Problem z facetem

Jesteśmy ze sobą od niespełna 3 miesięcy. Mamy kilka miłych wspomnień. Zawsze gdy czegoś potrzebowałam to mi to kupował czy po prostu dawał pieniądze. Jednak przyłapałam go na kłamstwach. Wielu kłamstwach. Wczoraj mimo obietnic kolejny raz się nachlał jak dzika świnia. Dzisiaj mnie przepraszał i groził, że popełni samobójstwo, jeśli mu nie wybaczę. W sumie to się w nim zakochałam. Chciałabym z nim zerwać, ale boję się, ze faktycznie sobie coś zrobić. Jest to typ typowego znerwicowanego faceta. :( Chciałabym, żeby ktoś na to spojrzał obiektywnie i doradził mi - czy być z nim czy go zostawić.

Serio nie ma tu nikogo, kto mógłby mi doradzić ? :O

Nie zacznij się dawać szantażować, ze coś sobie zrobi, bo zacznie Cię szntażować o wszystko. Nie angażuj się w tę relację, bo facet ma problemy emocjonalne i to duże. Jeśli koniecznie chcesz z nim być, zaproponuj wspólna psychoterapię.

Na dodatek alkoholik.

Kłamstwo może być nałogiem i wygląda,ze u niego tak jest. Raczej daj sobie spokój.

Dzięki, właśnie też zauważyłam, że ma problemy emocjonalne. Tylko po prostu myślałam, że to ja jestem przewrażliwiona. Terapia nie wchodzi w grę, nie zgodziłby się. Dlatego założyłam temat. Lepiej się patrzy z perspektywy osoby trzeciej.

Dam Ci dobrą radę, nie angażuj się w związek z facetem ,który nadużywa alkoholu ,pieniądze i prezenty ,to nie wszystko .Szantaż emocjonalny ,ani się obejrzysz jak znajdziesz się pod totalnym wpływem i wtedy trudno będzie wyjść z takiego związku .Wiem z własnego doświadczenia .

Alkoholik i kłamca, który w dodatku szantażuje emocjonalnie i to zaledwie po trzech miesiącach dobrze nie wróży. Możesz mu dać ostatnią szansę, ale chyba tylko po to, żeby się upewnić, czy dobrze zrobisz zrywając. Jeszcze jedna złamana obietnica/kłamstwo i koniec. Znowu cię oszuka, to wylot i niech sobie mówi o samobójstwie. Jak mu zależy, to wiedząc, że ma ostatnią szansę, postara się. A jeśli nie, to szkoda czasu na takiego.

Właśnie się zastanawiam nad tym, żeby dać mu szanse, jak to się mówi: do trzech razy sztuka, Już miał pierwszą szansę, gdy zdecydowałam się na związek z nim. Drugą, gdy była taka pierwsza duża akcja, teraz mu dam trzecią, ale tylko po to, żeby mieć twardy argument do zerwania i, żeby zobaczyć jak długo dotrzyma kolejnej obietnicy. Będzie wiedział, ze to ostatnia szansa i koniec. Może to mu przemówi do rozsądku, jak nie to wyjazd. A wiem, że jak się złamie to w przeciągu 2 tygodni.

Lol, twoje najlepsze wspomnienia z facetem to to że dawał Ci kasę i kupował co chciałaś?

Nie napisałam, że prezenty i kasa to najlepsze wspomnienia :O Jedno z drugim się nie wyklucza.