Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

mój chłopak nie jest prawiczkiem

Polecane posty

Gość gość

Witam jestem z moim chłopakiem od 4 miesięcy poznaliśmy się w marcu można to nazwać znajomością przez internet a spotkaliśmy się dopiero pod koniec czerwca i od tego czasu jesteśmy razem byliśmy szczęśliwi z nikim innym nie czułam się tak dobrze mogłam z nim rozmawiać o wszystkim wydawało mi się wtedy ze wszystko o nim wiem ,ze mi ufa. Niestety miesiąc temu (dodam że mój chłopak pracuje za granicą co jest spowodowane jego trudna sytuacja rodzinna , zjeżdża co 2 tyg na 4 dni mimo tego kontaktujemy sie codziennie) a więc miesiąc temu kiedy moj chłopak był za granicą wyszła taka nieprzyjemna sprawa dobry przyjaciel mojego chłopaka oznajmił mi ze mój chłopak mnie oklamuje ze był ze mną i inna laska jednocześnie w związku, że kiedy spotykał się ze mną jeździł również do niej , jeszcze tego samego wieczoru wyjaśniłam sb wszystko z chłopakiem byłam załamana ale wszystko okazało się na szczęście nieprawda ufalam mu zapewniał mnie ze nie ma nic do ukrycia ze o wszystkim mi mówi .Był bardzo wkurzony na swojego kolegę co jest zrozumiałe ale dopiero następnego dnia uświadomiłam sb dlaczego miał powody do obaw i aż takiego zdenerwowania ciągle powtarzał "niech on się zamknie i nic nie mowi, po co się wtraca nie słuchaj go" na zajutrz wyszły nowe fakty ...ten sam kolega zarzucił ze mój chłopak nie jest prawiczkiem -śmiałam się. Uważałam to za absurd coo mój Damian?hahaha. Mogłam wtedy uwierzyć we wszystko ze był ze mną i z nią jednocześnie ,że jeździł do niej spotykając się ze mną ale nigdy ze nie jest prawiczkiem. Byłam roztrzesiona, załamana , trzęsly mi się ręce w głowie różne myśli. Nie odbierał telefonu a chciałam to wszystko wyjaśnić i tylko błagalam żeby okazało się to nieprawdą , ciągle łzy w oczach i przyspieszone bicie serca. Nie wytrzymałam skontaktowalam się z jego najlepszym przyjacielem on pow mi ze to nieprawda ze mam się uspokoić ze on taki nie jest , uspokoilam się na chwilę. Po godzinie napisał mój chłopak zapytałam go w prost czy przespal się z tą dziewczyna (między czasie dowiedziałam się co to za dziewczyna ze była z nim na studniówce w styczniu) on pow ze nie jak był ze mną. Nie mogłam uwierzyć zapytałam jeszcze raz bo pomyślałam że nie zrozumiał pytania on tylko odp ze tak przespal się z nią. Nie chciał mi mówić bo uważał to za stosowne , stosowne oklamywac mnie!!! Byłam pewna że jest prawiczkiem ale ze ja głupia nie domyślilam się tego przecież tak łatwo przychodziło pieszczenie mnie a dodam że to mój pierwszy chłopak z którym jestem tak blisko (mam 16 lat on 19). Czułam się okropnie , łzy leciały same wpadłam w histerie nie wiedziałam co zrobić..tak bardzo chciałam zrobić to z chłopakiem który jest prawiczkiem żeby to był nasz wspólny raz a nie tylko mój. Chciałam czuć się wyjątkowo , doświadczać tego z nim razem , chciałam mu dać coś czego nikt nie dostanie tylko on żeby on tez dal mi sb ..ale to wszystko runęło. Jestem bardzo wrażliwa osoba. Mija miesiąc a ja dalej nie mogę się z tym pogodzić z tego tytułu ciągle są między nami sprzeczki bo mnie to bardzo dotknęło i nie potrafię o tym zapomiec. Kocham go wiem ze on mnie też powtarza ze jestem najważniejsza ze nie chciał do tego doprowadzić ze był w rozsypce i tak wyszło , on nawet nie był z nią w związku! W głowie mi się to nie mieści jak można być tak głupim i nie pomyśleć że kiedyś spotka się kogoś w kim się zakocha naprawdę a seks to przecież dopełnienie miłości a nie jakieś tam bezcelowe coś co nic nie znaczy. Dla niego to nic nie znaczyło , przepraszał mnie , wie ze popełnił błąd itd ale jak sb pomyślę co oni mogli robić ze on już ma pierwszy raz za sobą to boli. Serce mi pęka , kocham go, chcę z nim być , ale ciągle mnie dręczą myśli nie potrafię mu wybaczyć. Co robić? Oklamywal mnie. Dać sb czasu jeszcze? Pogadać z nim jeszcze o tym szczerze? Nie chce tylko znowu do kłótni doprowadzić. Nwm ta sytuacja mnie przerasta. Proszę pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×