Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dejna87

Już sama nie wiem

Polecane posty

Witam . Mam Pewien problem z narzeczonym .Staraliśmy się o dziecko i zapewniał mi że sobie poradzimy ze wszystkim ,ale teraz kiedy juz jestem w ciąży wątpię we wszystko co dotąd mowił ,ciagle sie kłócimy przez to ,ze on nie chce iść do lepszej pracy mimo ,ze ma możliwości skończył studia a także dobre znajomości .Jego dobry kolega co i róż mu oferuje prace u niego w firmie ,ale on zawsze odpowiada "no " i próbuje zmienić temat ! dziś znowu sie pokłócilismy ,bo wspomniałam temat pracy ja zarabiam 1000zł on też jakoś tak .. Obiecał mi ,a teraz Twierdzi ,ze da sie z tego wyżyć dla nas 2 tak ,ale 3 już nie :(( . Pomocy !!! już naprawde nie wiem co mam robić co mam jeszcze mu powiedzieć zeby w końcu tą prace zmienił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie wiem co ci poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość chyba nie jest gotowy na obowiązki ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Omg!On zawsze był taki?Tzn przed ciąża tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie był ,ale z dnia na dzien jest coraz gorszy i chamski i kiedy mowie zeby sie usmiechnał to zawsze odpowiada ,ze jak mi sie nie podoba to mam sie nie patrzeć juz nie pamiętam kiedy z nim żartowałam ,albo normalnie rozmawiałam.. przestaje go kochać i zaczynam nienawidzić .. nie pomaga mi w niczym! wszystko musze sama robić . nawet zakupy targać ,a jak go po prosze o pomoc to i tak jej nie dostane ,albo znowu jego humor zły bede musiała znosic nawet sie boje zapytać o cokolwiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko masz problem niestety.Ta jego praca to nie jest aż taki problem bardziej martwi mnie jego zachowanie na co dzień jak to nie pomoże przy zakupach ,Ty tez pracujesz.Nie mozesz byc jego służącą .Nie wiem po ile macie lat ale jego zachowanie jest skandaliczne .Rozmowa i dbanie o siebie na wzajem to podstawa związku ,powiedz mu ,że focha to może strzelić smarkacz a nie przyszły ojciec ,nie wiem czy wcześniej też nie pomagał czy teraz cos sie podziało .Pamietaj ,ze teraz Ty jestes najważniejsza ,dbaj o siebie a z kolesiem porozmawiaj poważnie,powodzenia ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×