Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedszkolanka89

Praca i życie w Warszawie? Jak tam jest? Czy warto się przeprowadzić?

Polecane posty

Gość gość
Taaaaa jasne, tylko słoje w Warszawie są burakami. A rodowici Warszawiacy to klasa. Pierdu pierdu. Bycie nowobogackim leszczem wcale nie zależy od tego, czy jest się przyjezdnym, czy nie - to kwestia psychiki, kompleksów, przyzwyczajeń, marzeń, cech osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i warto zaznaczyć, że 90% pracowników korpo, studentów średnich i niszowych kierunków, pracowników w mediach, reklamie, pr to słoiki :) więc jeśli ktoś się zachłystuje nowym poziomem życia to oni, warszawiaki spędzają czas w ciekawszy sposób. i są do tego przyzwyczajeni, a nie nagle siok, bo knajpy i kina w warszawie... ciekawe, które z napływowych wie gdzie jest jakiś teatr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego nie chciałabym mieszkać w Warszawie, bo Warszawiacy z dziada pradziada są przekonani o swojej wyższości, są wrogo nastawieni do przyjezdnych, chociaż wcale nie mają podstaw ku temu, aby czuć się lepszymi - wystarczy spojrzeć na takiego Pikeja (brata Kukulskiej) - dostał spadek po ojcu i lansował się jak psychicznie chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pikej jest ułomny. a ilu warszawiaków spotkałaś w warszawie? o ile się nie mylę to szansa 1 do 50. i tylko w niektórych rewirach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Polacy to wieśniaki nie są otwarci na innych, nawet na swoich rodaków o obcokrajowcach już nie wspominając choć przed przybyszami z Europy Zachodniej lubią grać światowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, wieśniacy to ci światowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze czułam, że nie pasuję do Polski. Nie lubiłam obgadywać ludzi, nie plotkowałam, nie cieszyły mnie porażki innych, nie lizałam d**y bogatym. Do szkoły chodziłam, żeby się uczyć, a nie lansować nowym telefonem, ciuchami i zagranicznymi wakacjami. Miałam to wszystko, ale nie rozmawiałam o tym. Jako wrażliwa osoba w Polsce doznałam tylko cierpienia. Odkąd mieszkam na zachodzie, czuję się szczęśliwsza. Tylko smutno mi, że jest taka mentalna, bo już nie chodzi tylko o różnicę pieniężną, przepaść między moim nowym krajem a Polską. To wszystko, o czym mówicie, nie tyczy się tylko Warszawy, najgorzej jest na prowincjach, gdzie ludzie by sobie najchętniej oczy wydłubali z zazdrości i zawiści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wprowadzilam się do Wawy cztery lata temu najpierw do Liceum teraz studia. Jestem sloikiem z Krakowa :) kocham oba miasta. W liceum spotykalam się z wyższością innych bo są rodowici a tak naprawdę trzeba mieć trzy pokolenia w danym miejscu,aby być rodowitym . I co im z tego ? To nie jest wyznacznik inteligencji. Na studiach syt jest trochę inna. Fakt,że mieszkania są drogie,ale życie takie same sklepy sieciowki mają identyczne ceny :) ja wyjechalam i nie żałuję. W dziennikarstwie otworzyło się dla mnie wiele dróg.już jako 19 latka pracuje w zawodzie,ale nie czuje się z tego powodu lepsza. Nigdy nie będę warszawianka i dobrze mi z tym. Pracowałam za granicą.owszem bez porównania ale mam rodzinę i ta tęsknota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Warszawy wszyscy jadą i pełno tu zwykłego chamstwa. Upewnij się, czy ta pani, która oferuje pracę nie łapie ciebie, bo wie, że chcąc wyrwać się z prowincji będziesz tańsza i to o wiele niż np.warszawiak. Za kwotę niższą niż 2500zł. netto się nie utrzymasz, chyba, że z dużym trudem. Pokój na Mokotowie, Śródmieściu, bliskiej Ochocie to wydatek 600-900zł.+prąd, gaz, woda, w gorszej lokalizacji jest taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto, fajnie jest ;) mozna sie odnalezc, ja na przyklad pierwszy raz w warszawie sprobowalam sushi :) w www.kanpai.com.pl i musze przyznac, ze jest pyszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli sie nie szaleje po knajpach, to mozna sie utrzymać już za 2000zł, ale wynajem pokoju zależy od sezonu. Najlepiej od lipca szukać pokoju czy kawalerki, jest tego wysyp. Ja zaś wolę www.sushiwesola.pl. :) Jest smaczniejsze ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chce się myśleć o przeprowadzce do warszawy to warto już się rozejrzeć za mieszkaniem. Na Tarchominie powstaje nowa inwestycja z dużym wyborem mieszkań o różnych metrażach i ilości pokoi. Lokalizacja mieszkań też jest dobra więc warto się zainteresować ;) zostawiam namiar na ich stronę http://www.bliskitarchomin.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożżenka
Ja kupiłam córce mieszkanie bo zaczyna studia na Uniwersytecie Medycznym. Najbliżej była Grójecka 216. Ofertę mieli bardzo dobrą , a obsługa rewelacyjna. Polecam to miejsce każdemu kto szuka mieszkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trez bym chciała żeby moi ktoś kupił mieszkanie, na razie wynajmuje, ale i tak ciesze sie, że mam prace, bo w mojej rodzinnej miejscowości na stała prace nie było co liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkania nie są tanie w Warszawie, ale przynajmniej praca znajdzie się dla każdego. Ja się przeprowadziłam już z 10 lat i dobrze mi się tu mieszka. Sama pracuje w finansach i na zarobki nie narzekam http://praca-mazowieckie.pl/kto-w-warszawie-zarabia-najwiecej/. Do wszystkiego musiałam dochodzić latami ale w tym mieście to naprawdę jest możliwe….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkoszo

ja uważam, że warto 😉 przeprowadziłam się do Warszawy na studia 7 lat temu i zostałam - jest mi tu dobrze 😉 teraz jedyne zmieniam dzielnice co jakiś czas bo coś mam pecha do mieszkań, jak się dorobie swojego to w końcu się to skończy 😄 ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo przynajmniej z przeprowadzką za każdym razem pomaga mi Wiki Transport Prywatny i się nawet śmiałam do nich, że powinnam zostać ich stałą klientką ha ha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna35

Dlatego że drogo w samej Warszawie warto pomyśleć o ucieczce na peryferie zwłaszcza jak lubi się spokojne i w miarę ciche życie. Ja właśnie jestem w trakcie sfinalizowania zakupu mieszkania w piasecznie w dom marzen, moi przyjaciele już kupili mieszkania i namówili mnie więc biorę kredyt i kupuję swoje 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×