Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana natolata

Gryzę się z myślą, że popełniłam wielki błąd życiowy..

Polecane posty

Gość załamana natolata

Mam 18 lat, jestem w 19tc, mój ojciec kazał mi wypierdalać z domu, gdy trochę wypił. Problem w tym, że rodzice pije codziennie..Oboje nienawidzą mojego chłopaka i mają do mnie straszny żal, ze jestem w ciąży i naprawdę źle mnie traktowała, jak śmiecia. Następnego dnia wyniosłam się z domu i mieszkamy u starszych znajomych. Szukamy mieszkania do wynajęcia w okolicy są za około 800zł. Mój chłopak zarabia 1500, Jego rodzice mają nam pomóc trochę finansowo. Nie mam zielonego pojęcia czy damy radę przeżyć. Nie wiem co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak nogi rozkładać to wiedziałaś dzifko? i nawet chłopasa na gumki nie stać? słusznie ojciec jest wkurzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno dacie radę,nie wy jedni byliście w takiej sytuacji i im sie udało :) a rodzicom w końcu przejdzie złość i tak dobrze że macie takich dobrych znajomych którzy wam pomogli :) i że Twój chłopak ma prace i Cie nie zostawił,bo w tym przypadku bywa gorzej. Ty masz porządnego faceta który nie ucieka tylko zajmie sie Tobą i dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana nastolata
I rodzice chłopaka bardzo dużo nam pomagają i będą pomagać. Jestem przerażona całą sytuacją. Mieliśmy prezerwatywę i niestety pękła.. Proszę powiedzcie mi, bo ja nie mam zileonego pojęcia czy z małym dzieckiem za 600-1000 zł przeżyjemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekko nie bedzie ale nic co lekko przychodzi nie jest szanowane :classic_cool: ty sie nie zastanawiaj CZY dasz rade tylko JAK dac rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za te pieniadze to bedziesz tu co chwila zakladac tematy jak wam ciezko i ze blagasz o pomoc...trzeba bylo usunac, a teraz bedziesz tynk wpieprzac. Na 95% zwiazek sie rozpadnie, raz ze jeszcze nie dojrzeliscie do dziecka, dwa ze problemy finansowe...wspolczuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie p*****l, ok? masz starannie pielegnowana przyjemnosc z wp*****lania sie w czyjs strach i robienia z niego demona? to jest stan NA DZIS a ty lasce tlumaczysz ze do niczego w zyciu nie dojdzie bo zaszla w ciaze w wieku lat 19 kimkolwiek jestes dalbym ci w ucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darker
To nie jest stan na dziś tylko na najbliższe 18 lat. Ona już niczego nie osiągnie. Dla niej to koniec. Dla jej faceta też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dasz rade bo musisz ;) nieznane zawsze wydaje sie straszne to normalne, dobrze ze rodzice chłopaka wam pomagaja, nie jestes z tym sama. Urodzisz dziecko a spojrzysz na wszystko bardziej optymistycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymizm za 1500 zł. Było trzeba myśleć to nie było by problemu. Mogłaś usunąć a tak teraz spuściłaś swoje życie w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne,a jakby usunela dziecko byloby niby lepiej? gryzłaby sie całe życie z myslą,że usunęła dziecko i być może już nigdy by nie mogła zajść w ciąże a jakby zaszła zamiast sie tym cieszyć myślałaby o tym pierwszym dziecku któremu nie dała szansy zaistnieć.. to by dopiero było zmarnowanie sobie życia!! i tchórzostwo. nie prorokujcie tutaj że to już koniec i na pewno jej związek sie rozpadnie i tak dalej...bo skad to niby wiecie. To dopiero początek :) bardzo dobrze że nie usunęłąś ciąży tylko myślisz jak sobie poradzić z dzieckiem :) nie przejmuj sie tymi złośliwymi komentarzami,taki darker sam przegrywa życie jako prawiczek o ile mi wiadomo a komuś tu będzie mówił,że to koniec jego życia. Stuknijcie sie w łeb. Nie jest powiedziane że autorka już nigdy nie da rady skończyć szkoły,że jej chłopak ją zostawi ( ja mysle że nie skoro teraz nie zostawił a nawet jeśli to każdy związek jest obarczony takim ryzykiem,że być może kiedyś sie rozpadnie ale to nie powód by sie tym przejmować na zapas bo to tak jakby w ciągu życia myśleć tylko o śmierci) kto powiedział że będą klepali bide przez całe życie. Jak już prorokować to lepiej na pozytywne,że sie wszystko ułoży,że dacie radę,że będziecie mieli więcej kasy :) to już dobrze że macie tyle osób do pomocy,żebyście mieli czas na poukładanie sobie tego. I że dziecko będzie miało babcie i dziadka poza rodzicami. Poczytaj sobie o prawie przyciągania,jak to działa i że to czy sie ma dużo pieniędzy,przede wszystkim zależy od nastawienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi ojciec też tak lubił prorokować,że nic nigdy nie osiągnę a to pewnie dlatego,że sam osiągnąl niewiele. Prawie mu sie udało sprawić,żebym rzeczywiście nic nie osiągneła,bo takie przekonywanie kogoś do tego bardzo szkodzi i jak sie w to uwierzy odbiera wiare w to że sie coś uda i w efekcie rzeczywiscie sie nie udaje. Na szczęście to ja decyduje o tym czy sie mi uda a nie on wiec z takim czczym gadaniem może spierdalać :) i ty darker też. idź prorokować gdzie indziej koniec świata też miał być a jakoś go nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie jesteś w jeszcze zaawansowanej ciąży to podejmij jakas prace, nie mow pracodawcy o ciąży. Idz do jakiejs zabki czy cos, tam Cie przyjmą. Popracuj z miesiąc dwa, rzuć zaświadczenie o ciąży i Cie wywalić nie będą mogli i będziesz miala płacone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak będzie się gryzła 18 lat. Na pewno nie pójdzie na studia po tym jak rodzice powiedzieli jej won (bo i za co?) i utknie w jakiejś ch*jowej robocie najpewniej za kasą. Dzieciak za to dorośnie nienawidząc swego ojca bo przecież nie był planowany a on sam nie będzie raczej chciał być częścią jej życia. Tak po prostu musiał w coś włożyć. "Poczytaj sobie o prawie przyciągania,jak to działa " Szkoda, że o antykoncepcji nie poczytali wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Popracuj z miesiąc dwa, rzuć zaświadczenie o ciąży i Cie wywalić nie będą mogli i będziesz miala płacone." A potem się dziwią, że pracodawcy takich nie chcą zatrudniać i zawsze pytają czy w ciąży lub czy planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak poza tym masz patologicznych tych rodziców,mogą być źli,ale bez przesady,jesteś ich córką,wyrzucać Cie z domu zamiast wesprzeć...i jeszcze piją,pewnie nieraz ci sprawili tym ból. to jasne że nie chcialas zajsc w ciąże,ale sie stało i nie ma co Cie za to potępiać. Będzie dziecko i będziecie je kochali :) nauczycie sie odpowiedzialnosci,dojrzejecie a kasa da sie zorganizować,pokażcie że sobie poradzicie żeby zamknąć mordy takim którzy myslą,że to już wasz koniec a jeszcze co do tej aborcji..idąc tym tropem lepiej dziecko urodzić i oddać do adopcji,aborcja to najgorsze wyjście z możliwych (gorsze jest tylko wyrzucenie dziecka na smietnik albo zagłodzenie go)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darker dziś To nie jest stan na dziś tylko na najbliższe 18 lat. Ona już niczego nie osiągnie. Dla niej to koniec. Dla jej faceta też. xxx to twoje zdanie i trzeba byc idiota zeby opierac sie na twoich prognozach darker idz na pogodynke, bedziesz tal przed ekranem pokazywal paluszkiem mape i p******il glupoty ktore sie albo sprawdza albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo i dalej bawisz sie w proroka? to co było wcześniej to już było,nie ma co rozpamiętywać tylko iść do przodu. dziecko to nie koniec świata. to że rodzice ją w******i to już nie jej wina ale ich,ma wyrodnych rodziców i tyle. Przynajmniej pokazali jacy są. widać że nie masz pojęcia o prawie przyciągania,skoro nawet innym ludziom przepowiadasz jakieś czarne scenariusze. a może być zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na szczęście to ja decyduje o tym czy sie mi uda a nie on wiec z takim czczym gadaniem może spie**alać usmiech.gif i ty darker też." x Opowiedz nam jak urodziłaś mając 19 lat. x "idąc tym tropem lepiej dziecko urodzić i oddać do adopcji,aborcja to najgorsze wyjście z możliwych" x Dopóki mamusi się nie odmieni i nie zechce dzieciaka po oddaniu z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do jej faceta to pewnie oceniasz go po sobie,jak ty sam byś zareagował czyli jak d**ek co chciał tylko z******* a jak wpadnie to już s*******a i ucieka od odpowiedzialnosci i niech sie baba sama martwi. Na szczęście nie każdy taki jest i jej chłopak taki nie jest skoro już teraz jej nie zostawił. I skoro jego rodzice okazali jej więcej serca i życzliwości niż własni rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej po adopcji nie ma szans na zmianę decyzji. Adopcja jest nieodwracalna, chyba że dziecko po ukonczeniu 18 lat tak zadecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oo i dalej bawisz sie w proroka? " Cicho! Własnie mam wizję jakie liczby padną w lotto... "dziecko to nie koniec świata." To zaadoptuj. Uczyń świat lepszym miejscem. Jedno to przeciez nie koniec świata nawet jeśli masz swoje. "widać że nie masz pojęcia o prawie przyciągania,skoro nawet innym ludziom przepowiadasz jakieś czarne scenariusze. a może być zupełnie inaczej" Czytałem wszystkie i opinie na ich temat. Chcesz to siedź na d***e i wyobrażaj sobie, że Krzysio Ibisz wpadnie ci do mieszkania z wielkim kartonowym czekiem na milion złotych. Albo agencja modelek zrekrutuje cię po swoim selfie na facebooku. Siedź i maż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie urodziłam mająć 19 lat. jak mamusi sie odmieni to przynajmniej bedzie szansa coś zmienić,gorzej jak usunie i sie jej odmieni..wtedy już tylko żal do siebie że za biła własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na szczęście nie każdy taki jest i jej chłopak taki nie jest skoro już teraz jej nie zostawił." On raczej sam w szoku i nie wie co to będzie. "raczej po adopcji nie ma szans na zmianę decyzji." Tak jakby pytała kogoś o zdanie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"orzej jak usunie i sie jej odmieni..wtedy już tylko żal do siebie że za biła własne dziecko." Zawsze zrobi sobie drugie. Ciekawe czy na okresami też rozpacza bo to też potencjalne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ośmieszaj sie takim gadaniem bo nic o mnie nie wiesz i o prawie przyciagania też skoro napisałeś to co napisałeś. ale ja ci juz nie bede tego tlumaczyc bo i po co,to i tak nie dla kogos tak wrednego kto wie,może zaadoptuje dziecko :) myslałam o tym a co do adopcji moze jest nieodwracalna ale biologiczna matka moze jeszcze odwiedzac to dziecko i żyć blisko niego..a jak je zabije to nie może nawet tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może faktycznie oddajcie je do adopcji albo do okna życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usiadz to ty na d***e mlotku wlasnej a nie cudzej, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ośmieszaj sie takim gadaniem bo nic o mnie nie wiesz i o prawie przyciagania też skoro napisałeś to co napisałeś." Bo mam inne zdanie od ciebie na ich temat? S********j. Wiesz co takiego czytałem i co mam na półce.... Na takie głupie jak ty co ich zawsze musi być na wierzchu zwłaszcza jak ktoś się nie zgadza to kondoma szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na polce masz z pewnoscia gumowa lalke a co do nich - po pierwsze nie szkodzic tego co robisz pomoca nazwac nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×