Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomocy

Polecane posty

Gość gość

Hej. Od 8 lat jestem z jedna kobietą. Nie mamy ślubu. Kilka lat mieszkamy razem. Kilka też lat temu ona mnie zdradziła, ale wrócilismy do siebie. Problem polega na tym, że z mojej strony nigdy już nie było tak samo. Łaczy mnie z nią chyba tylko przyzwyczajenie i jakies tam wspólne zobowiązania finansowe. Mamy tez podobne zainteresowania, ale to w sumie tyle. Rodziny też za sobą nie przepadają. Wydaje mi się jednak, że odchodząc mogę ja bardzo zranić, bo chyba zrozumiała swój błąd i się stara. Ma też ciężki charakter i na 100% "umili" mi życie. Tym sie kierowałem przez ostatnie lata. Jakiś czas temu poznałem dziewczyne. Zaiskrzylo miedzy nami od razu. Po jakims czasie znowu nieswiadomie los nas skojarzył. Okazało sie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Wszystko i wszyscy nam sprzyjają, ale no właśnie. Co najlepiej zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz slubu i jestes z baba ktora cie zdradzila i umila zycie? masochista, dokup se pejcz i bedziesz sadomasochista :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×