Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłam "mamą" przez 3 dni...Porażka!

Polecane posty

Gość gość

Ostatnie 3 dni spedziłam z dwójką dzieci mojego brata (dziewczynka 10 lat, chłopczyk 2 latka), brat miał ostra anginę a bratowa od wrócila z deleacji dopiero dziś. Mam dośc stresujaca pracę, kieruję 5-osobowym zespolem w miedzynarodowej korporacji i naprawde potrafie pracowac non stop. Jednak to, co przeżyłam przez ostatnie dni nie da sie porównać z moją pracą. Dzieciaki wykańczaja!!! Dlatego chyle czoło przez wszytkimi mamami, a specjalny szacunek nalezy sie tym, które mają wiecej niz jedno dziecko!!!!! Przez te 3 dni byłam zmeczona fizycznie i psychicznie, dzieci dały mi w kość, dlatego nie wiem, jak Wy to wszytko ogarniacie. Podziwiam Was, bo na placu zabaw wszystkie byłyście ładnie ubrane, takie zadbane, usmiechniete i dawałyscie radę. Jak Wy to robicie???? Nie wiem czy sama kiedys sie zdecyduje na dziecko ale wiem jedno, praca zawodowa to pikuś przy tej z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że to wpis do mnie- więc... dziękuję:) Ps. Jak będziesz mieć dzieci to ogarniesz- nie przejmuj się, to tak działa:) Ja również przed urodzeniem dzieci robiłam karierę, byłam managerem, a teraz zarządzam własnym domem:) Praca przy dzieciach wykańcza, ale daje też satysfakcję, w każdym razie miłe słowa:) Ciesz się wolnością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoje dzieci to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsafasd
Ja czuję że sobie nie radzę. Nie nauczyłam się przez pięć lat i już raczej nie nauczę. I też mam stresującą pracę, a przychodzę do niej odpocząć od córki (sztuk: 1).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czuję że to podszyw jakiejś sfrustrowanej mamuśki, której nikt nie docenia hehehe Śmieszna jesteś Autorko, pewnie siedzisz w domu zawalona pieluchami i wymyślasz takie historyjki by się podbudować.Przyjmij do wiadomości, że jesteś nierobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem mamą od 13 lat i nigdy nie czułam się jakoś bardzo obciążona. Do macierzyństwa trzeba dorosnąć, świadomie da się wszystko poukładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szalenie sympatyczny post, jakich tu mało.Gdybyś miała własne dzieci, na pewno dała byś sobie radę.Taka rola kobiet. Wychowałam dwoje dzieci, prowadze firme z mężem i mam satysfakcje że wychowaliśmy dzieci na przyzwoitych ludzi.Pozdrawiam serdecznie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa kierujesz zespołem, może dlatego potrzebujesz 5 osób bo nawet pisać po polsku nie potrafisz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opieka nad cudzymi dziećmi z macierzyństwem nie ma nic wspólnego, to co przed urodzeniem dziecka zajmowało mi np. 2h, teraz zajmuje mi max 20 minut, np. sprzątanie. Dziecko uczy zorganizowania. Wszystko robię szybciej, a w pracy odpoczywam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×