moj mąż jak dziecko

Moj mąż zachowuje się jakby nie miał 30 lat tylko 13. Bierze wypłatę co dwa tygodnie i wszystko przepiepsza. Kiedyś zostawial kasę mi, ka ze swojej oglądałam wszystkie rachunki a jego szło na życie. Ale on i tak połowę wydawał na głupoty a ciężki mamy okres teraz. Doszło do tego że otworzyłam se własne konto do którego on niema dostępu Ale i tak opłacam wszystko a on co zarobi to wyda. Zrobi zakupy ale połowę wyda na nic. Teraz mu mówiłam żeby zapłacił se telefon swój bo mi już nie starczyło kasy. I ratę... O on to przechulal i musiał pożyczyć. Telefonu Noe zapłacił i zaraz ki wyznaczał. kończyła mu się umowa i zamiast za moją radą nie przedłużać jej bo płacil 140 zł to on ja przedłużył... Tyle kasy za komórkę...!!! Tyle razy mu mówiłam. Jakby zacisnąl pasa to już dawn wyszedl by z długów. A on nic... Boć z takim typem zrobić?