Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu polacy nienawidza osob niepelnosprawnych co widac po pewnym temacie

Polecane posty

Gość gość
Nie Polacy, tylko Polki. Kobiety. :classic_cool: Jeśli coś cię boli to wejdź na 4chan i posmakuj międzynarodowej mowy nienawiści.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podejrzewam, że ogólna niechęć do osób mających status niepełnosprawnego, bierze się stąd, że duża część tzw. niepełnosprawnych jest w dużo lepszym stanie zdrowotnym od tzw. w pełni zdrowych. Ja np. od dwóch lat mam uszkodzony kręgosłup, w stopniu uniemożliwiającym większość prac (nawet domowych), ale wg URZĘDNIKÓW ZUS (nie mylić z orzecznikami), jestem w pełni sprawny. Dlatego zapieprzam, ryzykując pełnym paraliżem, by co m-c zapłacić tym złodziejom składki i szlag mnie trafia, widząc w pełni sprawne (w porównaniu ze mną) osoby, chwalące się odpowiednimi papierami. Z tego wynika niechęć do osób ze statusem niepełnosprawnego, a nie do osób rzeczywiście niepełnosprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo myślą że niepełnosprawni żyją lepiej od nich, i maja c***j wie jakie kokosy,a goowno prawda...Ja mam gołą rentę socjalną,600 z groszami,i do pracy nie pójdę...Nie wszyscy żyją jak pani BS... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@misio1 To już skutek powstania całej masy ZPCHR. Tam 80% ludzi ma "grupę" pomimo że są zdrowi i silni. Kupony od tego odcina właściciel zakładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiad załatwił swojej żonie papiery i teraz parkuje pod blokiem na miejscu dla niepełnosprawnego. Nie pytaj, co mówię pod nosem, gdy siedzę w samochodzie by nabrać sił na "przechadzkę" z zakupami z najbliższego wolnego miejsca parkingowego :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misio - ale od 1 lipca są zaostrzone przepisy dotyczące wydawania kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Stare straciły swoją ważność. Więc albo ta pani rzeczywiście ma schorzenie ciężkie - albo znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Kupony od tego odcina właściciel zakładu.<<< Właściciel który ma układy :(. Mojemu znajomemu cofnęli dotację za pół roku wstecz za to, że w łazience dla pracowników, sufit był w jednym miejscu za nisko o niecałe 3cm. Od tego czasu nie zatrudnia już niepełnosprawnych :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>albo znajomości<<< Nie zauważyłem u niej jakiejkolwiek niepełnosprawności ruchowej. Sąsiad wywalczył dla niej NOWE miejsce dla niepełnosprawnego pod samymi drzwiami do bloku, jakieś dwa lata temu. Z samochodu parkującego w tym miejscu, wysiada najczęściej ich syn - znany w okolicy złodziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego Męża też nie zobaczyłbyś żadnej niepełnosprawności ruchowej. A jest osobą niepełnosprawną. Ma protezę nogi. I uwierz mi - na pierwszy rzut oka - nie widać tego. Co nie oznacza, że ludzie nie wykorzystują nagminnie karty. Najczęściej są one wystawiane na babcie/dziadków. Parę takich kwiatków też mam na osiedlu. x EDIT: A wiesz Misio co jest w tym wszystkim najgorsze? Że starsze osoby (nie generalizuję) mają zakodowane, że niepełnosprawność dotyka tylko ludzi w ich wieku. Młody człowiek, parkujący lepszym autem od starszego pana - będzie wręcz zgnojony i zwyzywany, że oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja choruje na stwardnienie rozsiane nie widac po mnie choroby, chociaz mam dni ze nie jestem w stanie z domu wyjsc albo ide normalnie i nagle sie przewracam na ulicy, karty parkingowej nie mam, chociaz mi sie nalezy zgodnie z nowymi zasadami ale boje sie, ze jakis idiota bedzie mnie obgadywal z calym osiedlem ze karte po znajomosci zalatwilam, bo choroba sie nie chwale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>U mojego Męża też nie zobaczyłbyś żadnej niepełnosprawności ruchowej. A jest osobą niepełnosprawną. Ma protezę nogi. I uwierz mi - na pierwszy rzut oka - nie widać tego.<<< Powiedzmy, że tamta pani jest w moim guście :), dlatego zwracam na nią nieco więcej uwagi (na nogi również :D ). Myślę, ze lekko przesadzasz z tym brakiem zauważenia problemów męża. Ja też po wypadku nauczyłem się chodzić i prawie w pełni funkcjonować, ale wprawne oko wyłapie, ze robię to w sposób trochę nienaturalny. Takie ograniczenia są właśnie najbardziej widoczne podczas wsiadania i wysiadania z auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dla innych ludzi niepelnosprawny=na wozku samo to ze wyjdziesz z auta i idziesz jakos bez kul nawet nie bedzie nazwane niepelnosprawnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Myślę, ze lekko przesadzasz z tym brakiem zauważenia problemów męża. Ja też po wypadku nauczyłem się chodzić i prawie w pełni funkcjonować, ale wprawne oko wyłapie, ze robię to w sposób trochę nienaturalny. Takie ograniczenia są właśnie najbardziej widoczne podczas wsiadania i wysiadania z auta." x Mój Mąż ma 42 lata. Jest po wypadku 16 lat. Masz rację - wprawne oko to wyłapie - zwłaszcza podczas wsiadania i wysiadania z auta. Ale przeciętny pieniacz tego nie zauważy. Dopisałam coś jeszcze - powtórzę: Starsze osoby (nie generalizuję) mają zakodowane, że niepełnosprawność dotyka tylko ludzi w ich wieku. Młody człowiek, parkujący lepszym autem od starszego pana - będzie wręcz zgnojony i zwyzywany, że oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>chociaz mi sie nalezy zgodnie z nowymi zasadami ale boje sie, ze jakis idiota bedzie mnie obgadywal z calym osiedlem ze karte po znajomosci zalatwilam, bo choroba sie nie chwale<<< Ale gdy będziesz po wódce chwalić się swoją "zaradnością", jak to zrobił kiedyś mój sąsiad, to takie obgadywanie będzie uzasadnione (piszę oczywiście cały czas o tym moim sąsiedzie :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałem okazję pracować w ZPCHR, więc wiem jak wygląda sytuacja w takich zakładach, byłem zatrudniony jako osoba zdrowa, nie miałem "orzeczenia". Ciągle mi doopę suszyli że to da się "zrobić", ja zawsze pytałem po co, co ja z tego będę miał, wówczas następowała cisza i konsternacja. Pracownikom robili "balik" raz do roku i "paczki pod choinkę" to był ich "socjal". Nikt nie wiedział ile powinien tego socjalu dostać i nie wiedział ile kosztował bal i paczki. Pominę fakt zwrotu składek zus za pracowników. Najlepsze jest ot że firma "ukrywa" że jest ZPCHR, bo a nuż ktoś naprawdę chory by się zgłosił do pracy i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pije wodki bo choruja na stwardnenie rozsiane i biore leki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Młody człowiek, parkujący lepszym autem od starszego pana - będzie wręcz zgnojony i zwyzywany, że oszukuje.<<< Syn sąsiada, który tym autem często jeździ z całą pewnością żadnej niepełnosprawności nie posiada (no chyba, ze moralnej bo jest złodziejem :D). Jak to jest z tymi kartami? Staram się obecnie coś z tym swoim kręgosłupem wywalczyć w urzędach. Jeżdżę autem kumpla, który jest na kontrakcie w USA. Czy na jego wóz będę mógł sobie taką kartę wyrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przenosnia czy nie ale jak widac jeden niepelnosprawny nienawidzi drugiego bo tamten ma troche wiecej(np. tą cholerna karte parkingowa) chetnie oddam chorobę moja + karte ktos chetny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mają grupę inwalidzką nie tylko mając widoczne schorzenia-moj znajomy nie ma nerek więc wygląda jak zdrowy facet i oczywiście też byś psioczył na niego bo zaparkował??? Nie każdy musi być bez nogi itd żeby być inwalidą. Może jego żona właśnie nerki straciła, miej trochę pomyślunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, nie ma tolerancji w Polsce, mówiąc tak ogólnie, a co dopiero wobec niepełnosprawnych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez nerek nie da się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Da się nieuku tylko ciągle trzeba się dializować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>ale dla innych ludzi niepelnosprawny=na wozku<<< Gdy mój kręgosłup padnie zupełnie, to na wózku nie będę mógł jeździć :(. Będę tylko tak jak teraz leżał sobie :D. Ps. Od dwóch m-cy nie biorę żadnych leków (nie starczyło kasy na pierwszą receptę) i od tego czasu wypiłem już prawie litr wódki :D. Nie wiedziałem, ze odzwyczajony od picia człowiek, nie potrafi wypić nawet kieliszka. No, ale wracam do leków, więc znowu będę "na odwyku" :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1- a co Ty robisz żeby sobie polepszyć coś w życiu prócz marudzenia na sąsiadów ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie każdy musi być bez nogi itd żeby być inwalidą. Może jego żona właśnie nerki straciła, miej trochę pomyślunku<<< A Ty przeczytaj jeszcze raz, jak sąsiad chwalił się po wódce sposobem w jaki "kartę" i miejsce parkingowe załatwił :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można żyć bez jednej nerki, można żyć z przeszczepioną nerką, można żyć z wszczepioną sztuczną nerką, można żyć z niewydolnością nerek (dializy), bez nerek umrzesz nieuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>misio1- a co Ty robisz żeby sobie polepszyć coś w życiu prócz marudzenia na sąsiadów ??<<< Nic, bo całe swoje siły pożytkuję na to by było tylko trochę gorzej, a nie zupełnie źle. Teraz muszę Was opuścić, bo pomimo "uroczych" odczuć z okolicy lędźwiowej, MUSZĘ pójść do pracy, by zarobić na jedzonko :D. Miłego popołudnia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×