Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to był poniżający prezent?

Polecane posty

Gość gość

Kupiłem mojej żonie (popularny sklep wysyłkowy), bluzkę z długim rękawem z cienkiej flaneli. Bluzka była prezentem na imieniny i wygląda bardzo ładnie. Żona uznała, że ten prezent to obciach, i takie prezenty są nie na miejscu. Powiedzcie Panie czy to było nietaktowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj zdjęcie, to ocenimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modeleczka o rozmiarze s
Moim zdaniem nie. Osobiście ucieszyłabym się z takiego prezentu. Nawet gdyby to była bluza dresowa. Kobiety uwielbiają ciuchy przynajmniej ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o wygląd bluzki chodzi, że to flanelowa bluzka, kojarzy się raczej z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, to w takim razie może masz zbyt wybredną kobietę? Ja bym się ucieszyła z takiego prezentu, mam dziś urodziny i od swojego faceta nic nie dostanę, nawet głupiego kwiatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli nie byłaby w moim guście bluzka, nigdy bym tak nie powiedziała.. Zresztą, cokolwiek by to nie było! ucieszyłby mnie sam fakt, że mój luby pomyslał o mnie, pamiętał! nawet jakby to była czekolada :) Biorąc do ręki torbę urodzinową (no coś takiego, no po prostu prezent). Tu nie chodzi o wartość, rodzaj prezentu..... trafiony, nietrafiony... bla bla.. Ważny jest sam gest! To jest cudowne :) Dziwie się, że Twoja żona tak zareagowała. Nie jestem jakimś dziwnym wyjatkiem, lecz normalną zdrową dziewczyną. Prezenty powinny cieszyć, niezależnie od tego jaką przybierają formę i ile ktoś się wykosztował. Może miała po prostu zły dzień, zdenerwowana, wzystko wtedy człowieka drażni i się czepia najgłupszych rzeczy drobiazgów. A jeśli nie, a jest po prostu takim typem kobiety to, współczuje. Nie zasługuje na .......... nie napiszę, że na Ciebie.. nie jest to moja sprawa i nie będę sądna.. Pogadaj z nią. Człowiek też chciałby kiedyś poczuć się doceniony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniżający na pewno nie. Może jej się po prostu nie spodobała. Ja wolę jak mój facet nie kupuje mi ubrań, ale gdyby mi dał, ucieszyłabym się, że o tym pomyślał i chciał mi zrobić przyjemność. Na pewno nie powiedziałabym, że to prezent nie na miejscu, bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berenka
ok, moze tak - gest sie liczy, owszem i jest to mile i ten fakt doceniam, ale = skoro to moj facet,to zna mnie na tyle,aby wiedziec co mi sie podoba, albo aby wiedziec,ze za cholere tego nie wie, wiec niech lepiej da mi kwiatka :P czaisz? bo jak ja niby mam sie cieszyc prezentem,ktory jest kompletnie nietrafiony? no jak? klamac w zywe oczy? rozumiem,ze jakas ciotka moze nie wiedzec co lubie, ale wlasny facet? idac dalej - z ta ciotka to sie zobacze raz na moment, a z facetem codziennie, i co ja z ta bluzka nieszczesna mam poczac? :) babie przykro, chlopu przykro, no bez sensu. Lepiej kupowac perfumy,a jak chce sie kupowac ciuchy, to lepiej niech sama sobie wybiera = wieksza frajda ona szczesliwa i on tez, a przeciez o to chodzi w obdarowywaniu prezentami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezent nietrafiony mozna docenic jako gest tylko do kogos, kto zbytnio Cie nie zna - dalsza rodzina, poczatkowe znajomosci itd, ale jezeli kogos znasz na wylot = przyjaciele, wlasny facet, to moze byc bardzo przykro, kiedy ktos daje Ci prezent bez przemyslenia,co Ci radosc sprawia. Ja bliskim mi ludziom daje prezenty,ktore wiem,ze ich na bank uciesza. I wymaga to ode mnie sporo zachodu,aby sie dowiedziec i jeszcze zaskoczyc :) To o to chodzi. Jej moze chodzic o to,ze nawet nie chcialo Ci sie dowiedziec co jej radosc sprawia i kupujac prezent nie myslales o tym wcale. I to jest przykre, tym bardziej, jezeli ona dba o takie rzeczy dla Ciebie,a przynajmniej sie stara, no cokolwiek. A zapytales jej o co jej chodzi? bo wypadaloby sie uczyc na przyszlosc na bledach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Efekt końcowy jest taki, że nie będziemy kupować sobie prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz głupią żonę. Kobieta z klasą by udała chociaż że jej się podoba i chodziła w tym po domu. Głupią krowę sobie wziąłeś za żonę, nic nie ma klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle produktu mozna tera kupic w polsce trzeba sie speszyc bo za komuny tego nie bylo fajnie zawsze prezent dostac czemu zona sie nie cieszy no a moze butlew wodki kup 333 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×