Metal nigdy nie umrze

deal with it, hejterzy :P

metal jest martwy od dawna, deal with it blady konusie :)

uzasadnij te swoje bzdury, bo nic nie wskazuje na to, zeby metal był martwy.Są nowe nurty w tym gatunku? są. Są nowe zespoły? są. Są tłumy na koncertach i festiwalach? są. Są najwierniejsi fani w porównaniu do innych gatunków? są. więc?

Nic juz rewelacyjnego nie powstaje

"Nic juz rewelacyjnego nie powstaje" Ile nowych płyt przesłuchujesz rocznie? Kvelertak jest rewelacyjny według krytyków muzycznych, a według mnie nowa fala polskiego blacku, jak Furia i pochodne, Mord`a`Stigmata, mamy nadal rozwijający sie folk metal, nową fale thrashu, i mnóstwo innych, więc?

Także Djent w ostatnich latach sie rozwija, a ty pewnie nie wiesz co to.

metal nigdy nie umrze, deal with it :) a to wasze gadanie można sobie w tyłek wsadzic, od 1977 roku, czyli powstania punku, słychać co roku że metal umarł, a jakoś żyje :D takiego rozwoju muzyki metalowej jak dziś, tylko zespołów, podgatunków, nie było nigdy w historii :)

metal to nie jest jakas moda, żeby umarła po kilku latach, to coś, czego konstruktywnym elementem od wielu lat jest niepodleganie modom. Wyjątkiem sa tylko -glam metalowe kapele z lat 80, ale glam metal praktycznie umarł, jedyną nowa kapelą, powstałą po 2000 roku, grającą ten gatunek muzyczny jest Steel Panther -nu metal, który już umarł, nowych kapel numetalowych praktycznie nie ma, sa tylko z lat 90 Cała reszta nurtów metalu żyje i bedzie żyć wiecznie :)

rzucacie jakieś bezsensowne zdania typu "metal jest martwy od dawna, deal with it blady konusie" "Nic juz rewelacyjnego nie powstaje" a jak zaprzeczam wam podając argumenty to nie chcecie dyskutowac :(

The metal women are stinks :p

och jaki jesteś fajny, umiesz napisać obraźliwe zdanie po angielsku.

Jest tutaj na forum przynajmniej kilku metali, ale tylko ty drążysz i drążysz temat, który się już wszystkim przejadł. O co ci chodzi Kamilko? :D

Wlasnie nie umie :p s*******il nawet to zdanie

"O co ci chodzi Kamilko?" o to, że metal nigdy nie umrze, o czym powinniście wiedziec, bo irytuje mnie traktowanie tej muzyki, jak czegoś starego, umierającego, z przeszłości , co sie zdarza nawet na kafeterii :P

ciekawi mnie tylko brak odpowiedzi na moje argumenty, po tych frazesach "metal jest martwy od dawna, deal with it blady konusie" "Nic juz rewelacyjnego nie powstaje" spodziewałam sie dyskusji, przecież skoro wypowiadacie sie z taką pewnościa, to macie jakieś argumenty?

Osobiście uważam, że rodzice poświęcali więcej uwagi twojej siostrze i teraz my za to płacimy.

czy metal to nie sposob bycia? zycia? czy wypada rasowemu metalowi siedziec na kafe i wszystkich do siebie zniechecac?

"czy metal to nie sposob bycia? zycia?" metal to muzyka, i o tym tu pisze. Sposób bycia, życia, to niekonieczny dodatek. zresztą czym on ma sie charakteryzować ten styl zycia, oprócz okreslonego ubioru, długich włosów u facetów itd? "czy wypada rasowemu metalowi siedziec na kafe i wszystkich do siebie zniechecac?" Jeszcze tego brakuje, że miałabym sie zastanawiać co mi "wypada".