Czy jest tu jakaś trzeźwiejąca alkoholiczka?

poniżej temat z ludźmi wspierającymi się xxx http://f.kafeteria.pl/temat/chce-przestac-pic-jak-sie-zmotywowac-problem-z-alkoholem-p_4307458

rum burak.....alkoholizm to nie jest choroba na wlasne zyczenie? Co ty wygadujesz???? Zeby w te chorobe zapasc, trzeba wielu lat picia wlasnie na wlasne zyczenie! Nikt nikomu na sile do gardla wódy nie wlewa, czlowiek robi to sam, bo tak chce, bo lubi, bo ma na to ochote. I przez wiele lat dobrze wie, ze pije, chociaz wcale nie musi. Nie usprawiedliwiaj takich ludzi, bo to droga donikad.

Albo zostaniesz w domu ,i będziesz się nad sobą uzalać,a wieczorem sięgniesz po,, lufę ,,,bo taka jesteś nieszczęśliwa i nikt cię nie rozumie. Albo zepniesz pośladki i pójdziesz na te groby,jak wszyscy normalni ludzie. Wielu z nich pokonuje wiele kilometrów, aby w tym dniu być na grobach bliskich i zapewniam Cię ,nie zawsze im się chce. Potraktuj to jak test na normalność. Do czego chyba ,jak rozumiem dążysz.

To ja ta z wczoraj. Niby arogancka i co wymaga układania życia przez psychiatrę:) nawet nie wiecie jakie ja mam życie teraz poukładane:) no owszem może nie zawsze tak było dlatego uważam, że idiotka autorka nadal oszukuje samą siebie i rodzinę i łudzi się, że sama się wyleczy!! Idź na terapię a nie piszesz na takim forum!! Chcesz głaskania po główce?? Wypchaj się. Uważam, że was powinni w d**e mocno kopnąć żebyście otrzezwieli a nie wiecznie uzalacie się nad sobą i oczekujące tego od otoczenia. I będę pisać i się wypowiadać Bo mam do tego pełne prawo. Jak wszyscy tutaj. A wmawianie mi choroby niczego nie zmieni Bo to autorka jest chora i się nie chce naprawdę leczyć!!

Dla waszej chorej wyobraźni. Oczywiście na grobach byłam już o 8 byłam na jednym cmentarzu, na drugim potem. Z rodziną akurat się nie spotkałam. A jeśli chodzi o dzieci, już ich nie mam, są dorośli - pokończyli dobre szkoły, studia isą poza Polską na bardzo dobrych posadach, ponieważ studiowali na zagranicznych uczelniach. Nie wiem jak mogą się wypowiadać takie osoby, które nie mają pojęcia o życiu, po co wylewacie żółć na farach, które was nie dotyczą, nie macie pojęcia co, dlaczego i po ile. Jad skapuje wam z ust i przeżera wasze drobnomieszczańskie dywany. Widać że macie problemy i dlatego wypowiadacie się na forach, tylko po to żeby pognębić trochę kogoś, po to żeby poczyć się lepiej. Typowe polactwo. Oczywiście, ten wpis nie dotyczy wszystkich, tym którzy rozumieją mnie i problem dziękuję za wpisy i proszę o wsparcie. Reszcie dziękuję, nie macie tutaj czego szukać, wasze wpisy będą ignorowane

No bardzo ładnie :) a teraz idź zjedz batonika :D

Jeszcze jedno, dzieci wychowałam od maleńkości sama, żebyście się nie rozczulały nad "moim biednym mężem, którego strasznie krywdzę"

Chętnie zjadłabym batonika, ale niestety nie mam na podorędziu. Wczoraj w pracy były, więc oczywiście połasiłam się

To się weź za siebie, może dla tych dzieci...

A tak w ogóle to przypadek losu, że dzieci tak wcześnie wyemigrowały czy po prostu z chaty s**********y bo już się źle działo??

Czy Wy nie umiecie czytac?Przeciez pisala ,ze sa dorosle..:O

Gość, ręce opadły mi po samą ziemię, ileż w Tobie jadu ??? k***a serio łażą jeszcze tacy ludzie po tym świecie, jesteś chora podobnie jak autorka z jedną różnicą, jaką ? odpowiedz sobie sama.. Czym prędzej sama udaj się do poradni i to najlepiej psychiatrycznej, poważnie nie równo masz pod sufitem, pogadaj o tym co tu wypisujesz i komu jakie rady dajesz. A najlepiej zanim wypowiesz się następnym razem zgłęb wiedzę na temat ludzkiej psychiki, myslę że to Ci pomoże zanim zaczniesz oceniać innych ludzi. Autorko Trzymam kciuki, a batonika mozesz sobie zjeść byle nie przesadzać. Mój psycholog nauczył mnie żeby odmawiać sobie tego co złe krok po kroczku, a nie od razu rzucać się niczym w przepaść. Najważniejsze że pierwszy krok zrobiłaś i nie pijesz, batonik to tylko batonik, z czasem i to wyeliminujesz ze swojego zycia. Trzymaj się i pozdrawiam ciepło !!!!!

O jejku jakie to straszne że ja jestem taka straszna :D strasznie też się tym przejęłam. Pytanie zadałam do autorki, pewnie i tak nie odpowie bo sama nie zna odpowiedzi :) weźcie ludzie sami idźcie na leczenie bo widzę że z przyjmowaniem krytyki to kiepsciuchno. Dzięki za krytykę wobec mnie ale i tak nadal będę uważać że na pijakow działa terapia szokowa a nie glaskanie po główce. Głaszcie się dalej jak chcecie i za jakiś czas dalej czytajcie " jestem załamana bo nie wytrzymałam znowu się napilam". Kto widział żeby osoba chcąca poważnie się leczyć, próbowała leczenia z alkoholizmu na forum kafeteria?? Porabani jesteście. Na takich zarlokow i pijakow potem moje podatki idą na leczenie nowotworów bo z nałogu większość nie chcę wyjść i nie wychodzi. Taka prawda. Jak ktoś chce to można wszystko sama to wiem. Ale trzeba chcieć i poszukać poważnej pomocy, mieć wolę do walki. Od roku do psychologa chodzisz i nie działa nic?? Bo nie chcesz, albo zmień terapeutę, jeszcze sobie dopisuj te stany lękowe i w ogóle. Ból fizyczny po odstawieniu ból wątroby?? Ty jeszcze nie wiesz co to jest za ból. Boś na detoks nawet nie poszła. Beznadzieja. I tu piszesz że leczyć się chcesz,może ziolka se zaparz. Na razie. Nie musicie komentować mojego wywodu.

" A tak w ogóle to przypadek losu, że dzieci tak wcześnie wyemigrowały czy po prostu z chaty s**********y bo już się źle działo?? " Jak śmiesz ocenić autorkę jako matkę ???? co z Ciebie za łajza ? Krytykę można przyjąć pod warunkiem że wnosi ona coś konstruktywnego. I jeszcze jedno, mój ociec pił 30 lat, nie raz nie dwa zbierałam go z ulicy bo leżał nieprzytomny, jego stadium choroby to już ostanie dno jakie można przeżyć, dziś nie pije od ponad 8 lat, ma już swój wiek i poradził sobie sam bez terapii, AA itp. Więc skończ już z tym wysyłaniem wszystkich na terapię, bo tylko tyle zdążyłaś napisać poza obrażaniem czy jak Ty to mówisz walnięciem w pysk, bo tylko to przyniesie skutek. Zamiast tego zajmij się walnięciem w mordę osobę która tak utruła Ci życie owym alkoholem.

odpowiem tylko na chory post typowego nayeebanego na sucho polactwa ten z 12.26: jesli oczekujesz ze ktos sie z toba bedzie obchodzil jak z jajem i plazem ci ujda impertynencje - jestes w bledzie nerwy sie leczy a nie wywala na tych co mysla inaczej poza tym znam wielu alkoholikow ktorzy rzucili picie nie znam zadnego ktory zrobil to TRWALE bez wsparcia z zewnatrz.. nawet tu probujesz traktowac ludzi jak niepotrzebne przedmioty - zamkne kompa i przestana istniec jak spelnia swoja powinnosc

Hahahhaha, niezła Matka Teresa z Ciebie Zamknę kompa jak skończę swoją powinność, hahahha dobre dobre

Ty... rumburak powyżej wrzucił link do innego tematu, tam też się głaskają, skocz tam, może i tam sie wykażesz ;) spełnisz swoją powinność ;) heheheheh

a jak? po tzo mi spotkania z zywymi jak wystarcza mi klepiacy w klawiature...

Moje dzieci nie wyemigrowały tylko sama je wysłałam na studia, płacąc za tp

Brawo gość z 16:11 o to właśnie mi chodziło:) przynajmniej ktoś myśli tak jak ja :) Autorki nie oceniam co do dzieci - zadałam pytanie - to do idiotki co wywala na mnie, że śmiem oceniać autorkę jaką była matką :) naucz się czytać cymbalku ze zrozumieniem a potem się wydzieraj :) Autorka wyslalas dzieci sama - to nie ma żadnego znaczenia i nie jest odpowiedzia na sedno mojego pytania :)

Skoro nie odpowiedziała to nie ma przyjemności z Tobą rozmawiać a Ty z uporem maniaka swoje.

A ty jesteś adwokatem autorki?? Przestanę pytać jak sama powie a na wcześniejsze odpowiedziała więc kontynuuję :)

Adwokatem nie jestem chociaż chętnie bym została, a Ty jak chcesz ją dalej pouczać skocz na temat powyżej. (rumburak) autorka pewnie miała dość Twoich morałów i poszła do ludzi którzy są dla siebie życzliwi i pomagają sobie słowem. Ale co Ty tam wiesz na ten temat.

Nie dzięki nie mam ochoty toczyć ddalej rozmów o pijactwie i patrzeć na głupotę ludzi którzy sami siebie oszukują :)

Och, super, wreszcie zejdzie z tego forum

No zależy co będziesz pisała autorko :) bo jak mnie znowu coś zafrapuje to się wypowiem. By the way jak tam twoja silna wola?? Trzymam kciuki choć przypominam, że zmagasz się dwoma nalogami piciem i obzeraniem dlatego nadal wątpię abyś samodzielnie w zaciszu domu dała radę i tracisz tylko czas męcząc się sama podwójnie.

gość wczoraj Skoro nie odpowiedziała to nie ma przyjemności z Tobą rozmawiać a Ty z uporem maniaka swoje. xxxxx a rozmowa zawsze musi byc przyjemna? jestes pewna/pewien ze rozmowa z pijanym alkoholikiem jest przyjenoscia? a skoro nie jest przyjemna dla innych to jaki jest powod dla ktorego zawsze ma byc przyjemna dla osoby uzaleznionej? osoba uzalezniona jest z jakiejsc innej gliny ulepiona ze ona moze robic ludziom przykrosci swoim zachowaniem a inni jej robic nie moga?

Autorko, jeśli nie chcesz iść na terapię to się zaszyj. To będzie swoisty kaganiec. Ja zaszyłam się 5 lat temu. Nie piję po dziś dzień. Moja koleżanka natomiast przeszła całą terapię łącznie z odwykiem i niestety pije dalej. Dla każdego coś innego.

Esperale dawno już nie są w modzie i nie przynoszą efektu zamierzonego co terapia, bo to jest eliminacja fizyczna tylko a nie ma w tym efektu leczenia psychiki. Uzależnienie jest w głowie, dlatego potrzeba jest długoterminowa terapia a esperal może być tylko dodatkiem przy już bardzo agonalnym stanie w piciu. Sorry Ale takie są fakty w psychologii. Żaden dobry terapeuta nie będzie polecał ci zaszywania się.

Niestety, musze sie zgodzic z jednym z gosci powyzej. Dziwna maniera panuje na tym topiku. Niektorzy uwazaja, ze za wszelka cene trzeba chronic pijaczke, niczego zlego nie wolno jej powiedziec, a zli sa wlasnie ci, ktorzy zwracaja uwage na bledy. Sorry.....ale alkoholik w rodzinie to tragedia. Ci ludzi niszcza nie tylko siebie, ale i wszystkich wokol. I takich ludzi nie mozna glaskac po glowce i wciskac im kit, ze jest ok. Moze wlasnie autorka topiku powinna zaczac kuracje od uswiadomienia sobie, ile zlego w zyciu zrobila. Jak zniszczyla siebie i innych. I od uswiadomienia sobie, ze niestety nie wszystko da sie naprawic. Troche realizmu by sie przydalo, drodzy panstwo.