Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adamkk77

Czy powinna się o to obrazić rzeczywiście?

Polecane posty

Gość adamkk77

Mam dziewczynę, sporo młodszą, jest jeszcze w szkole średniej, ale dużo dojrzalsza od równieśniczek. Jednakże bardzo fochowata, no ale mniejsza z tym, jakoś to znoszę. :) Pojechała na kurs ostatnio, który trwał 3 dni. W jeden dzień chciała, żebym do niej zadzwonił, bo nie miała nic na koncie i puściła mi 3 strzałki (powiadomienia takie bardziej, że ktoś próbuje się dodzwonić). Nie doszło to do mnie niestety i ona w płacz, że ją lekceważę, płakała i żaliła się koleżankom 2 godziny. Koleżanki proponowały jej, żeby zadzwoniła do mnie z ich telefonu, ale się zbuntowała i powiedziała, że skoro nie dzwonię do niej to ona też "nie będzie się płaszczyć przede mną" i poszła się z nimi napić. No i można powiedzieć ostatecznie, że się obraziła. Dzwoniłem później koło 23, ale nie odbierała, niby nie słyszała, ale podejrzewam, że na złość. Bardzo proszę o pomoc. Wiele fochów znoszę, wiem, że jest młoda i lubi się obrażać. Aż tak mi nie przeszkadzają nasze sprzeczki, a fochy szybko miają, ale nie wiem czy ta sytuacja nie jest przesadą trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamkk77
Trochę mi przykro z tym "płaszczeniem", że tak powiedziała do koleżanek. Tak jakby miała jej korona spaść, że ona zadzwoni, jakby nie chciała się starać o mnie. Ale z drugiej strony płacz, bo myślała, że o niej nie myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna przesadza a ty jestes chyba swiety ze to znosisz.Ona jest strasznie niedojrzala i traktuje cie jak glupka.Masz ksiezniczke ,wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamkk77
W pewnym stopniu bym jej reakcję jeszcze zrozumiał, bo sam postępuję podobnie - skoro ona nie dzwoni, to o mnie nie myśli, więc nie będę latał jak głupi za nią... Więc może trochę hipokrytyzm. Nie wiem co o tym myśleć, może jestem podobny do niej pod tym względem. Jednocześnie też mi by było smutno i byłbym zirytowany, że się nie odzywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowujecie sie jak dzieci.Nie ma ze nie zadzwonie bo bedzie ze latam,dzwonisz bo chcesz,tesknisz,kochasz,martwisz sie.Krotka rozmowa i czujesz sie lepiej.Daj przyklad a jak tego nie zrozumie to na ciebie nie zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×