ja mam jakies inne zycie niz wy....

Czytam tak was sobie, o waszych problemach. Ze ciągle cos nie gra, ze dogadać z mężem sie nie umiecie, ze macie problem z zajściem w ciaze, ze nie macie kasy, ze maz wam wydziela, ze mieszkacie ze zlymi teściami, ze jestescie grube, brzydkie. To sie tak sama zastanawiam czy serio jest tak zle z większością Polski czy sobie te problemy troche wymyślacie. A jakbym napisala ze tego rodzaju problemow nie mialam to od razu wiekszosc napisze to zycze byś miala takie problemy. Zycze byś miala raka i umarła. To troche przykre ze taka mamy mentalność. Zawsze wszystkim dobrze zycze. Ciesze sie z sukcesów znajomych. Jak czuje nutkę zazdrości to moim sposobem jest pogratulowanie tego danej osobie i mi przechodzi. Nie wiem czy na kafeterii sa jakies niziny społeczne czy przeciętni Polacy. Nie wiem po co tu wchodzę ale to jakizaleznienie

Good do you

Mysle zr to jest różnie. Niektórzy to patologia zyjaca w familokach z mężem alkoholikiem ale są tez przeciętne osoby. Moi wiele trolli które sobie umilają w te sposób czas na bezrobociu. A poza tym Polska ślubie z nietolerancji i braku zrozumienia dla innosci

zupelnie sie zgadzam z tym zupelnie no zloto plynie 222 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Ciesz sie ze nie masz takiego zycia jak ja