Brak znajomych

mam 30 lat i nie mam znajomych .czasami jest to przytlaczające. Macie tak >??

mamy ale ja z wyboru nie lubię ludzi

no to fakt ludzie potrafia dac w kosc.

Witaj w klubie

A na co ci znajomi?Większośc tylko czeka na twoj upadek i aż ci się noga podwinie. Masz dzięki temu święty spokój.

co robicie w wolnym czasie ?

zupelnie sie zgadzam z tym zupelnie no zloto plynie 222 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Ja jeżdżę na konie do stadniny. Spędzam fajnie wolny czas wśród koni i przy okazji zamienię kilka słów z innymi ludzmi-ale żadnych bliższych relacji i wspólnego wychodzenia. Poza tym uczę się języków, ogląda filmy obcojęzyczne.

z tym upadkiem to prawda ,jak mi sie noga podwijala to moja kolezanka wydzwaniala na potege i wypytywala-a jak juz bylo oki to zadko kiedy dzwonila.

Miałam to samo, jak było mi zle i miałam problemy to moja znajoma ciągle mi siedziała na głowie i niby się martwiła-ciągle pytała sie o sprawę. A jak juz było lepiej to nagle zniknęła albo czasami żeby mnie zdołować to przypominała mi tamta sprawę.

najlepsze jest jak wszyscy znajomi na fejsie każde swoje piardniecie opisuja

Ja mam znajomych, w tym w kazdym srodowisku znajde 2, 3 bliskie osoby (kiedyś w szkole, teraz w pracy), ale rozumiem to, ze ktos moze nie chciec ich mieć. Jestem introwertykiem, niesmiala, powoli sie otwieram przed ludzmi, kilka lat zajmuje mi przyzwyczajenie sie do konkretnej osoby, wszystko to przyczynia sie do malej liczby znajomych.

ja z niektorymi dogaduje się szybka ,a nie którzy musza dlugo pracowac na moje zaufanie .Nie wiem od czego to zalezy .czasami sie kogos poznaje i od razu gadka sie kleji a czasami nie wiadomo o czym gadac.