Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomekkk79

Strzeliłem głupote jak to odkręcić?

Polecane posty

Gość gość
Nie wazne czy facet bedzie sie czesto czy zadko spotykal z dzieckiem, nie wazne czy bedzie wazniejsze czy mniej wazne od nowej partnerki, itd itd.....to i tak ciagle o cos bedzie sie czepiala. A to wizyty,telefony,alimenty ....w takich zwiazkach zawsze cos jest nie tak. Punkt widzenia zawsze jest od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodnik/rozwódka to drugij sort. Przyzwoita, mądra dziewczyna, która ma poukładane w głowie do założenia rodziny przebiera w chłopakach pierwszego sortu. Taka która paprze sie w odpadkach - to czwartyj sort. Funta kłaków nie warta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sekret polega na znalezieniu odpowiedniego partnera. Moj np. stawiamnie na pierwszym miejscu. Z matka dziecka kontaktuje sie kiedy musi i tylko w sprawie dotyczacej dziecka. Telefonow nie odbiera kiedy spedzamy razem czas. Dziecko nas nie odwiedza bo obydwoje pracujemy, moj partner nie ma czasu a ja jego dzieckiem zajmowac sie nie bede. Sprawe postawilam jasno od poczatku. Dla mnie jego dzieciak to balast i albo bedzie mnie i nasza rodzine stawial na pierwszym miejscu albo moze sobie ze swoja byla do konca zycia sie uzerac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I rośnie kolejny przychlast ze spaczoną psychiką, wychowywany bez udziału ojca, za to z wyłącznym udziałem mamuśki z całym jej bagażem olamstwa, nieprzydatności i niedostosowania. Bo tatuś (czytaj dawca) mocno nową dopą zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że rośnie to nie jest problem "nowej dopy", bo nowa dupa działa tak aby jej bylo najlepiej i jej potomstwo co jest zupełnie NATURALNE. Ale cóż tu na Kafe jak zwykle sami altruiści, którzy by sobie od ust odjęli aby dac cudzemu dziecku ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba że wyrośnie na degenerata i przyjdzie ojcowej dopie łeb urwać przy samej dopie i wsadzić w dope.;) Wtedy to będzie jej problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszni jestescie... Czego wy wymagacie od nowych partnerek? zeby sie cudzemu dziecku posiwecily bo wiedzialy w co sie pchaja? To dzieciaty (dzieciata) wie w co sie pcha szukajac kogos bez przychowku. Nie rozumiem kobiet ktore pozwalaja na stawianie obcego dziecka ponad swoje potrzeby. Kazda normalna kobitea dbao swoje dobro i swojego potomstwa... Nie widze w tym nic zlego. Nie chodzi by komus zaszkodzi, ale o to by sobie polepszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze mną jest troche inaczej, też jestem z mężczyzna który ma dzieciaka z poprzedniego małżeństwa ALE mojego partnera poznałam 5 lat po rozwodzie... mój partner potrafi umiejętnie wypośrodkować że jestem dla niego bardzo ważna i raczej nie mówił by takich idiotyzmów jak autor, ponadto jeszcze nigdy nikt mnie tak nie kochał a spotykałam sie z wolnymi facetami bez przychówku... którzy raczej siebie stawiali na pierwszym miejscu i mieli wymagania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie to facet powinien wiedzieć co się wiąże z tym ze weźmie sobie młodszą i bez dzieci. Powinien wiedzieć, ze dla niej jego ukochane dziecko to nic innego jak balast i ze nowa parterka będzie dbac przede wszystkim o interes swój i wspólnych dzieci. Tu zawsze będzie konflikt interesów. Jeżeli to facetowi nie odpowiada to niech się nie rozwodzi i niech wraz z biologiczna matka chuchają, dmuchają i dbają o ich największy skarb. A zycie jest jakie jest, Co dla jednych jest skarbem, dla innych przykrym ciężarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×