Hospitalizacja

Cześć, na wstępie powiem, że nie jestem osobą psychiczną z tragicznymi problemami, chciałbym zapytać się Was jak trafić do szpitala, przez co? otóż nie chce sobie nic zrobić a raczej wywołać u ludzi współczucie, pewien dystans, inne postrzeganie, wyrozumiałość. Po prostu jestem samotny, kompletnie sam, o ile w szkole utrzymuje kontakty ze znajomymi to poza nią kompletne zero, za dzieciaka po podwórku latałem z kolegami to teraz żaden z nich się nawet nie odezwie, ludzie w tych czasach zapominają o prawdziwych wartościach. Także odnośnie pytania możliwym sposobem jest przedawkowanie czegoś (i tu pytanie czego? leki nasercowe, przeciwbólowe np. ketoprofen + alkohol), jakiś inny sposób? nie chcę robić sobie krzywdy fizycznej bo nie o to tu chodzi. Wiem, że forum dla kobiet a ja jestem mężczyzną ale z tego co widziałem to nie pierwszy temat tego typu :) i nie martwcie się o mnie bo nie ma potrzeby

Ciężko z tym będzie, bo możesz sobie zrobić krzywdę. Może zaraz się jakim gronkowcem

Nie jedz żelaza, zaczniesz mdlec i będziesz miał problemy z pikawka ale to trochę potrwa, nie tak łatwo się wyjalowic

nie jedz,nie pij pare dni, odwodnisz sie, moze anemia, zemdlejesz, od razu Cie zawiozą do szpitala,

Idź do lasu i rozbierz się , niech cie pogryza kleszcze, będziesz miał boreliozę,

Wbij sobie nóż w śledzionę, można bez niej zyc

Zjedz 40 aspiryn dostaniesz wysypki

Teraz w szpitalach się nie leży. Wszystko załatwiane jest w tempie błyskawicznym - nawet zabiegi. Syn miał przepuklinę, to szedł do szpitala w dniu zabiegu a dwa dni potem był wypisywany. Jak ktoś polezy 5 dni, t bardzo długo. Na pewno nie będą trzymać młodej osoby z wymyślonym problemem. Połkniesz leki - przepłuczą żołądek i do domu. Może jedną noc zatrzymają.

Najedz się słodyczy do tego stopnia ze aż nadmiar insuliny spowoduje niedocukrzenie i zamdlejesz