Gość gość Napisano Październik 30, 2014 Syn powiedział mi, że koleżanka naskarżyła na niego, że ściągał na klasówce ze swoich zeszytów i że od pewnego czasu koleżanka uprzykrza mu życie. Poszłam dzisiaj do szkoły, schowałam się a potem podeszłam do dziewuchy, pociągnęłam za włosy i spytałam się co chce ona od mojego syna. Dałam jej w twarz a potem przytrzymałam ją i kazałam swojemu synowi walnąć ją z liścia i zakazałam jej cokolwiek mówić. A dzisiaj przyszedł do mnie ojciec tej dziewuchy i powiedział, że pójdzie na policję. Poprosiłam braci, by mu pogrozili i tak zrobili. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach