Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mi kazał wybierać albo on albo mój ojciec i mój brat

Polecane posty

Gość gość

Mój ojciec jest od trzech lat wdowcem. Mój brat również rok temu pochował żonę, został sam z trójką dzieci. Ja mam dziecko z poprzedniego związku oraz dwójkę czteromiesięcznych bliźniaków. Mój ojciec i brat codziennie po pracy przychodzą do mnie, nie powiem bardzo mi pomagają. Np. tata z bratem zajmują się moimi maleńkimi dziećmi synkiem i córką a starszy syn idzie z kuzynem i kuzynkami do swojego pokoju, bawią się tam w czwórkę. Często bywa, że panowie zostają u nas na noc, pożyczają od mojego męża np. skarpetki, garnitur, itp. A mój mąż powiedział, że ma tego dosyć. Albo ja albo moja rodzina. Ja mu tłumaczę, że rodzina jest dla mnie najważniejsza, oni mi pomagają, czego jego matka nie jest w stanie zaoferować. Przyjdzie raz w tygodniu, jak chcemy z mężem gdzieś wyjść, posiedzi i pójdzie. Czasem się zdarzy, że przyniesie wałówkę jedzenia na cały tydzień. Jeszcze nie zauważył tego, że jego dziadek bardziej się wtrąca do naszej rodziny, niż mój ojciec. Słyszałam nawet, że to ojciec jego mamy kazał postawić mu takie ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś patologia :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie aby teściowa i szwagierka pożyczały ode mnie sukienki i staniki :O :O :O nawet matce czy siostrze bym nie pożyczyła a on pożycza obcym dla siebie chłopom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne że Twój mąż to wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem męża, ale z drugiej stronie nie mogę też tak ojca i brata samych zostawić. W sumie to wspólnie sobie pomagamy, jak oni przychodzą to ja mam czas, by sobie odpocząć, przeczytać książkę, obejrzeć jakiś film bo syn np. bawi się z kuzynostwem a mój brat i ojciec zajmują się moimi młodszymi dziećmi. Starszy syn też ma uciechę jak oni przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero intymności, zero spokoju, facet pewnie czuje sie w tym tłoku jak gość a nie mąż, głowa rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja wygląda inaczej niż mogłoby się wydawać. W jednym pokoju jest mój syn ze swoimi kuzynami. W drugim pokoju mój ojciec i brat z moimi młodszymi dziećmi a w trzecim pokoju ja z mężem (mamy wtedy czas dla siebie). Jutro np. będę musiała zorganizować opiekę nad młodszymi dziećmi bo bardzo chciałabym pójść z ojcem i bratem na grób swojej mamy, poza tym mam też kilka innych grobów do zwiedzenia. I nie wiem nawet czy powinnam wziąć wózek i zabrać dzieciaki ze sobą? Teściowej ani jej ojca nie bardzo mogę oto poprosić. Teściowa powiedziała mi, że ona też chce odwiedzić grób swojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie chce być w jednym pokoju jak klatce, ale w całym domu czuć się komfortowo psychicznie. Dom to dom a nie wybieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szału bym dostała gdybym miała takich gosci codziennie, nie dziwie sie twojemu mężowi, pogon w p**du rodzinke zanim zniszcza twoje małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój maz nie moze czuc sie swobodnie w swoim domu bo non stop sie w nim pałeta twoja rodzina, to jest chore kobieto, nie widzisz tego?? Własnie twoja tesciowa ma zdrowe podejscie, pomoze czasem bez wtracania sie w codzinne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszny egoista ten twój mąż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2.5/10 tekst wmiare dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było pomyśleć zanim nogi rozłożyłaś i narobiłaś dzieci,po co Ci tyle skoro się zająć nimi nie umiesz? I te teksty,zajmują się żebyśmy mieli czas dla siebie,no sorry albo jedno albo drugie. I teksty o teściowej,że nie pomaga bo posiedzi i pojdzie to są Twoje dzieci dziewczyno,nie ma żadnego obowiązku Tobie pomagać,jesteś bezczelna i niedorajda w dodatku,która nie potrafi się własną rodziną zająć. Ja bym się wstydziła tak wykorzystywać ojca i brata patrząc na to w jakiej sytuacji są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post wyżej popieram na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×