czy myślisz o mnie czasami?

ja cały czas nie myślę bo to chore urojenia. zdarza mi się raz na jakiś czas pomyśleć o kimś, tyle, że już wiem, że myślenie ma jakąś przyszłość tylko wtedy, kiedy ta osoba chce się z nami spotkać. po spotkaniu zawsze jest o czym myśleć. nie tracę więc czasu na myślenie o gruszkach na wierzbie, tylko realnie rzecz ujmując zawsze spotykam się, rozmawiam i wyciągam wnioski. a wy, jak tam chcecie :D

Ja tęsknię,tak bym chciała zebys był obok mnie tu i teraz.

Widze swoje wpisy sprzed pól roku i... no właśnie, znowu tu jestem.

Myślę o Tobie codziennie.

tu i teraz, TY i ja

Gdybyś tylko o tym wiedział...

tu?

gdybym wiedział nie byłoby tych wpisów już pół roku temu... ani tamtych jeszcze starszych

Bo nie próbowałeś się dowiedzieć.

próbowalem Ci powiedzieć, aTy? o czym mówiłaś?

Nie mówiłam nic...

Próbowałeś? Nie słyszałam. Nawet nie podszedłeś.

tak myślę a reszta niech pozostanie milczeniem

Teraz myślę.

i tak już zostało, nikt nic nie mówi, nikt nic nie wie, dwie obojętne sobie osoby, grajmy dalej... tak, szczerość to w dzisiejszych czasach bardzo cenny towar, na pewnym etapie już się nie ryzykuje, zresztą po co skoro korzystać można z tego co pewne

Myslisz,ze moglo mi tak nagle przejść,minąć,nie bądź dziecinny.Nie jest łatwo wyrzucić kogoś z serca,zapomniec,czasem to wręcz niemozliwe.

Ile mam jeszcze czekać aż się zdecydujesz ?

Nie dalas sygnalow. :)

przyjąłem że już od dawna nie czekasz, więc nie trać czasu

A jaki sygnał mam wysłać? Dźwiękowy? :-)

więc korzystaj z tego co pewne

to jakraz Ciebie dotyczyło

Po co rozdrapywać stare dzieje, było co było, a może nic nie było...jakieś pogrywania, nie wiadomo co.

czyje pogrywania?

co kończy temat

Nic nie było.

Bądź jutro, wiesz gdzie :) po 17.30. Tęsknię i chciałabym juz Cię zobaczyć..

Dajcie spokój kobietki,facet który nie walczy o kobiete nie kocha jej wcale ,po co wam facet który nie kocha,poszukajcie takiego który kocha prawdziwie a nie sobie pogrywa dziecinnie,jak ja takich niecierpie.!

Gdzie?

Nie znam Cię i nigdy nie znałam. Nie zależało Ci na tym, by pokazac prawdziwego siebie. Więc nie warto. Szkoda tylko że uświadamianie sobie tego faktu trwało u mnie tak długo.