zwolnic sie czy poczekac?

Pracuje w firmie ponad rok. Przez pierwsze 3 mce okres probny zlecenie i 1200 zl. Potem umowa na czas okreslony na pol roku i 1300 zl . Potem kolejna umowa na czas nie okreslony i 1400 zl bo sie sprawdzilam niby. Ale w miedzyczasie zwolnila sie kadrowa, wiec przejelam jej obowiazki gdzie ona zarabiala 1800. A ja jestem od faktur, zamowien, prowadze kadry, korespondencje, robie place i dostaje 1500. Mialo to byc przejsciowe az szef zatrudni nowa kadrowa ale zrezygnowal. Mialam dostac podwyzke za obowiazki kadrowej a nie dostalam nic. Szef sie wymiguje. Chce sie zwolnic. Bo mam nadmiar pracy czesto zostaje po godzinach a wyplata beznadziejna.

Pogadaj z nim szczerze.jesli jestes dobra w tym co robisz i twoj szef ma tego swiadomosc to nie pozwoli ci odejsc z dnia na dzien.szuksnie nowego pracownika szkolenie niewiadomo kto sie trafi to problem.jesli jest madry to da ci podwyzke. Mozesz tez zablefowac czasem to dziala powiedziec ze masz lepsza propozycje w konkurecyjnej firmie te same obowiazki .moj brat tak dosstal podwyzke.chodzil grzecznie pytal szef go splawial. Az pewnego dnia wypowiedzenia na biurko zaniusl jeszcze tego samego dni dostal podwyzke a szef go prosil zeby nie odchodzil.