Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość gość
No to nie idz! Sowa, to ty o tym decydujesz! Rozumiem, ze to twoja pasja itp., ale musisz poprostu unikac go jakis czas....za kilka miesiecy napewno nie zrobi na tobie takieg wrazenia. Nic ci sie nie stanie jak tam nie pojdziesz, natomiast sama wiesz, ze bedziesz cierpiec jesli pojdziesz...ktos kto rzucil fajki, tez ma latwiej spotkac sie ze znajomymi po kilku miesiach, niz po kilku dniach od rzucenia, bo niestey, ale przepadnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Jedyne na co mam ochote to wtulic sie w cieple ramiona. Nic wiecej mi sie nie chce. Isc, jesc, gadac. Nic! Depresja? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie skóra zachowujesz jakbyś poszła w poblize torów i czekała na przejezdzający pociąg..wernisaz można obejrzec w necie a nie od rana myśleć ,ze płakać ci się chce.Ty działasz jak cichy samobójca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaobambino,czasem nic się nie chce i nie jest to depresja.Uszy do góry i do przodu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Skora. Chcesz ale nie chcesz. Skad ja to znam. Serce swoje, rozum swoje i masz mala wojne w sobie. Ja bym nie poszla ale ja bym w ogole najchetniej zaszyla sie w cichym miejscu najlepiej na piaszczystej plazy... Eh. Najlepiej jakbys poszla tam silna i zdrowa. Ale Ty jestes roztrzaskana na drobny mak. Wiec zamiast na wernisaz lepiej isc na basen albo zaprosic przyjaciol do domu, zeby poogladali z Toba filmy. Kilka godzin i z glowy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Haha!! :) No i tak ma byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Ehehehehe.... Serio Malinka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, czemu to czasem bywa takie skomplikowane? Serce by chciało, żeby wrócił choć rozumu i organizm mówią absolutnie NIE. Może to ta pora roku, przypomniał mi się klimat naszych pierwszych randek i początków. Zdaje się, że dokładnie rok temu spostrzegłam, że chyba się zakochałam. Tęsknie za tym chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Czy ktos obiecywal, ze zycie bedzie latwe? Bo mi zawsze mowiono, ze kopie po d***e i tak wlasnie jest. Nie ma co sie ciagle uzalac, bo to w niczym nie pomaga a wrecz zatruwa mysli. Glowa do gory i idziemy przez ten padolek. I tak nasza podroz nie bedzie trwala wiecznie wiec poradzimy sobie z milostkami ;) Serce to taki narwany gluptas co lubi psocic. Rozum zas wszystko chlodno kalkuluje. Intuicja zas to taki mediator pomiedzy sercem i rozumem- pomaga podejmowac decyzje. Np jesli mamy zrobic zakupy 90% glosu powinno nalezec do rozumu a serce niech dokupi cos ku uciesze. Jesli chodzi o uczucia to serce ma 90% glosu ale rozum tymi 10% moze byc lepszym doradca przede wszystkim w chwilach, gdy intuicja zapala nam czerwona lampke i wzywa do rozwagi nad szalenstwami serca. He he :D To mi znowu filozoficznie wyszlo :) No sorka, inaczej juz nie umiem. Takiego mam stajla ;) Nie ma co. Sami sie rodzimy, sami umrzemy a to co pomiedzy to nie obowiazek ;) Nie musimy nikogo kochac. Mozemy kochac kogo chcemy. A jesli kogos kochac juz nie chcemy to mamy takie prawo i kropka! :) Tylko to jak w sadzie- niektore rozprawy ida latwo a niektore ciagna sie latami. Czasami ktos odsiedzi za niewinnosc, komus ujdzie na sucho, no ale z reguly jest tak- jest zbrodnia bedzie kara. Jesli serce narobi za duze zamieszanie to moze wyjsc polamane. Zwlaszcza jak nie slucha nikogo! No ale co przezyje to jego nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Zakochanie jest jak sport ekstremalny. Adrenalina jest. I survival. Ale bez kontuzji sie nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym, żeby po prostu nadszedł po prostu ten czas, że już nie myślę o nim, nie marzę o powrocie i nie wbijam sobie do głowy, że zostawił mnie bo jestem taka beznadziejna i chciałam nie wiadomo czego. Niby sobie żyję swoim życiem, cieszę się tym co jest bez jego obecności ale myśli o nim są zadręczające. W emocjach ciągle siedzi żal, ze nie wyszło i że chyba nic nie mogłam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Kochana. Masz racje. Cokolwiek bys nie zrobila dobrze czy zle- jest jak mialo byc. Podejrzewam, ze te uczucia nie znikna dopoki znowu sie nie zakochasz. Zycze Ci tego i a by to byl facet co bedzie Cie na rekach nosil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co miało wyjść jak nie było prawdziwego związku,bo on o tym nie myślał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skóra.. niech Cię ktoś porządnie przedyma.. bo tak lamentujesz.. jak być co najmniej pół życia z nim spędziła!!!1 kurde rok z nim nie jesteś a dalej płaczesz.... weź się za jakiegoś faceta.. a nie zajmujesz się głupotami i rozmyślaniem... przyda ci się porządny seks... bo to już chore się robi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rok tylko pół + kolejne pół szarpaniny i karmienia nadziejami. Mnie pół roku wystarczyło, żeby się porządnie przywiązać. I nie potrzebuję pustego seksu tylko miłości. A teraz mogę sobie tylko zaśpiewać Last Christmas - dziś te słowa mają dosłowne znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba od marca nic z tego nie ma,poza tym co potem sama wyprosiłaś,tzn.już 9 m-cy,już byś dziecko urodziła hehe a ty dalej beczysz nad rozlanym nawet nie mlekiem tylko brudną śmierdzącą plamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Mi wystarczyly 2 tygodnie by sie zabujac i odczuwac tesknote :)Szkoda, ze w 2 tygodnie nie przechodzi :) No ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zauroczenie,zabujanie a miłość to 3.różne emocje,etapy i sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Oho! Ktos tu zjadl wszystkie rozumy :D Milosc niejedno ma imie (podobno). Dla Ciebie moja milosc moze nie byc miloscia. Przeciez to moje emocje, nie Twoje. No skad mozesz to wiedziec? Bardzo mnie to ciekawi. Dziewczyny, jeszcze nie jedna milosc przed nami! Mowisz i masz. Chcesz to dostaniesz. Ktos w koncu Ci da chocby i z litosci (whatever). Zaczynamy od milosci wlasnej i do blizniego. A facet? E tam taka tam zachcianka ;) Milosc idealna? Moze i jest, jak np konczy sie szybko smiercia obu kochankow, jak w Romeo i Julii. Brrrrr... Ja tam wiem, ze milosc spotkala mnie nie raz a, ze nie byla idealna i nie trwala wiecznie to coz... Zawsze zostawia nauczke przed przyjsciem kolejnej i mile wspomnienia. Kto wie co nas czeka? Przeciez poki zyjemy wszystko sie moze zdarzyc. Moze nawet jutro ktoras znowu sie zakocha? Moze padnie na Goscia bo temu tez by sie jakies bara- bara przydalo ;) Life is life. Dla kazdego cos dobrego. Oby nasze deficyty nie ciagnely sie za dlugo! No przeciez ladne jestesmy i dobre dziewczyny no to co za problem? ;) Cos sie znajdzie. Skoro Ci ktorych kochamy nie chca zaspokoic naszych potrzeb bliskosci to mozemy zawsze pokochac kogos kto nam je zaspokoi. A co! Co by nie? ;) Ja jestem za hehehe :) W koncu raz sie zyje, hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciao,gadasz jak potłuczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao, zazdroszczę Ci tego optymizmu. Żeby to było takie proste-poznać kogoś fajnego, zakochać się i to z wzajemnością... Dobrze napisałaś-to są nasze uczucia i tylko my wiemy co czujemy. Nikt mi nie będzie mówił czy po 3 mc. to mogła być miłość czy tylko zauroczenie. Widocznie coś poważniejszego, skoro do tej pory nie przeszło, skoro potrafiłam go zaakceptować takim jaki jest i wiele wybaczyć. Inna kwestia, że tylko ja... Skoro gościu jesteś taki ą i ę to może podziel się swoją mądrością kiedy i po czym można poznać, że to miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa tyg.i miłość?wy do której klasy gimnazjum chodzicie?miłość się buduje i chyba trzeba kogos miec mozliwosć poznac by go kochać,dasz radę w umowne 2.tyg.to gratuluję naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Przepraszam Gosciu. Wczoraj jadlam ziolowe tabletki na spokoj i na ulotce pisalo, ze nie mozna po nich prowadzic :) Jestem romantyczka i coz... Taka jestem, ze zauroczyc sie umiem w jeden dzien. Zakochac w miesiac. A kochac to juz pisalam, ze raczej nie umiem. Ale robie to nieudolnie bo przynajmniej probuje ;) Ucze sie. Kazde uczucie sie jakos zaczyna. Milosc moze byc swieza, zielona i niedojrzala. Oczywiscie, ze czas pokazuje na ile jest trwala. Ludzie kwitna w dlugich zwiazkach bez milosci. Czasami kochaja na odleglosc. Przeciez milosc nie jest tworem umyslu wiec zadne zasady sie jej nie trzymaja. Po prostu nie jedno ma imie. A Ty Gosciu jedyne na co Cie stac to jak troll komus dogadywac. Braklo Ci argumentow do swoich teorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas nie gra roli.Można zakochac sie w chwilę,ale kochać dojrzała miłością to potrzeba trochę czasu z obu stron.Po 3.m-cach zwiazki?oczywiście,że są PARY,gdy oboje tego pragną ,ale nie jedno maślane oczy a drugie seks,bez zobowiązan (w domyśle).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiscie,że miłość jest tworem umysłu. Jak ktoś ma inne zdanie od Twojego ciaobambino to jest trollem?pokrętny wymysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Dojrzala milosc... No ale ta dotyczy starych ludzi. Czy to znaczy, ze jak nastolatkowie obdarza sie plomiennym uczuciem to oznacza, ze ich milosc to bylo nic i nie maja prawa po sobie plakac? No kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×