Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość gość
22'08,sama napisz cos od siebie a nie podpytujesz dziewczyny wścibski gosciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ci u was? Malinka? Skora, jak tam, nic sie nie kontaktujecie? On sie wogole nie odzywal? cindi a jak ty dajesz rade? Czy moze wrocilas do bylego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cię to gościu obchodzi czy ktos z kimś się kontaktuje?ich sprawy,ich życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie obchodzi dlaczego mnie ochodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plotkowac ci sie chce czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wobec tego, po co TY tu weszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Po długiej przerwie cześć dziewczyny! U mnie wiele się wydarzyło, nie wiem czy też chce mi się pisać o tym, ale powiem tyle, że jednak do byłego nie wróciłam, on ciągle pisze itd spotykac sie nie spotykamy podjelam rozmowe wiem w sumie na czym stoje wiem i to na pewno ze to nie dran, robil zle z egoizmu i nadal robi bo powiedzial ze kocha, czasem w zlosci mowil ze nie ale to nieprawda i ciagle pisze bo sie martwi i mysli ze moze kiedys sie zejdziemy ale na ta chwile wogole nie potrafi a ja coz nadal czuje co czuje i nie zamierzam zyc nadzieja bo on mnie nie chce on chce kontaktu bo kocha a wrocic nie to co ja zrobie, spotykam sie z tym nowym znajomym ale zobaczymy co z tego wyjdzie nie nastawiam sie juz na nic i mam dola jak stad do zakopanego:P heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cindi, fajnienze sie odezwalas. Uwazam, ze nie potrzebnie utrzymujesz kontak z bylym, bo tylko rozdrapujesz rany i tak naprawde anie dajesz szansy nowej znajomosci... Pisz tu czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Brak mi juz siły. Raz mówi, że kocha za chwilę jak go wkurzę to mówi, że nie kocha, a i tak pisze i chce się już widywać nawet i wogóle, nie patrzy,że faceta mam ehh. A z facetem też nie wychodzi. Zmęczona się czuję, różnimy się i ciągle jego podejrzenia ze z tamtym mam kontakt, że do niego chodzę, a nie chodzę męczy mnie to choc zapracowałam sobie na to solidnie. I wogóle jak nadal za tamtym lecę myślami to obecny związek i tak nie ma przyszłości ehh pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie sama wreszcie nie pomożesz,to nikt za ciebie tego nie zrobi. Jeden mota cię i nie umiesz odejść definiywnie tylko dajesz z siebie robić kukielkę.Drugi ma niebezpodstawne obawy,bo wie o tamtym.Klopot jest w tobie,bo leczysz facetem tamtą relację.Obu daj spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Cindi. Musisz znalezc rozsadne rozwiazanie. Zameczysz sie. Przyszedl mi do glowy taki pomysl, zebys umowila sie z bylym, ze dajecie sobie pol roku czasu w ktorym utrzymujecie zerowy kontakt. A potem mozecie sie umowic na kawe i pogadac. W ten sposob mozesz dac szanse nowemu- moze to dobra znajomosc? A byly sobie w spokoju bedzie mial duzo czasu na myslenie i nie bedzie przeszkadzal Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były myśli i mówi,że nie jest gotowy(?..) juz z 1,5 roku lub więcej więc dokładanie kolejnych miesięcy to dalsze życie ułuda,wyobrazeniem,nzludna nadzieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Czesty kontakt plus sprzeczne sygnaly- od tego mozna oszalec. Obojgu zalezy na sobie ale sie okreslic nie umieja. Moze przyjazn jest rozwiazaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjazń z kimś kto cię tyle czasu rani jednocześnie?pies ogrodnika tak robi-nie je i drugiemu nie da a cindi na to pozwala.Drugo ja zaraz zostawi skoro wie o gierkach i kontakcie z bylym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Strata czasu i innych znajomosci. Ciezka sprawa. Trudne decyzje i nielatwa droga do przebycia. Cindi powinna zaczac myslec o sobie a bylego schowac do pudelka a pudelko do szafy. Zyjemy tu i teraz. Tu i teraz on jest niezdecydowany wiec trzeba z tym przejsc do porzadku dziennego. Nie dac sie zdominowac wspomnieniami. Trzeba myslec pozytywnie. Czyli nie, ze juz nic dobrego po bylym mnie nie spotka tylko wrecz na odwrot, ze wszystko co najlepsze dopiero przed nami i ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Cindi, polecam Ci lektury dotyczace samodoskonalenia i milosci do swiata zamiast cala energie poswiecac jednemu czlowiekowi. On tego nie doceni bo ma Ciebie w garsci. Nie musi sie o Ciebie starac bo kiwnie tylko palcem i wie, ze przyjdziesz. Badz zuchwala i utrzyj mu nosa. Niech ma nauczke. Zrob to dla jego dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zrób to dla jego dobra"? ,dobrze czytam,że jeszcze dla kręcącego od dwóch lat facia ona ma coś robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob to co dla ciebie najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z oczu to z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Tak. Czytasz doskonale na 6 z plusem :D Przeciez napisalam wyraznie zeby mu zrobila loda a potem kupila auto no i ten... upiekla ciasto. Tylko jak zwykle napisalam to podstepnie. Yh! P.S. Wali mnie co teraz napiszesz :) Dla Ciebie moge byc kimkolwiek chcesz a i tak tym kims nie bede. Rozumiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boleczka1
Nie bylo mnie tu naprawde dawno, ale niestety nie napisze niczego nowego. Do siebie po calej "przygodzie" doszlam juz kilka miesiecy temu. Cykl sie zamkna czyli rok bez niego i teraz zyje nowym zyciem bez wspomnien, placzu czy nadziei. Warto bylo dac sobie spokoj, zostawic i isc dalej, bez proszenia, lez. Faceci nie lubia jak baba za nim lata, wiec wygrywaja tylko te, ktore kopna takiego kolesia w zadek. Najczesciej wracaja, tylko po co? Gdybym byla twardsza, nie prosila sie tylko zawziela, pewnie przyszedlby szybciej. Tylko, ze po co? Powaznie po co mi ktos, kto sprawil ze wylam z rozpaczy, kto nie sluchal mnie, byl z inna. Ta postawa miekkiej kluchy pokazala, jaki on jest naprawde wzgledem mnie, wiec tak naprawde to ciesze sie ze nie bylam twarda. Ale nie jestem pamietliwa wiec nadal utrzymujemy znajomosc, tyle ze no co tu duzo mowic, na innym levelu. Ja mu kibicuje z nowa partnerka a sama ... To juz pozostawie dla siebie;))))) Tak czy inaczej, dziewczyny, da sie przez to przejsc, da sie byc szczesliwym i da sie wyciagnac wnioski;) Ja znikam bo moja historia rozstania i (nie)powrotu dobiegla konca. I jeszcze jedno, niesamowite uczucie szacunku do samej siebie. Mozliwe jest tylko gdy powie sie na czas NIE;) Powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jak tylko znajdę pół minuty dla siebie to napiszę co u mnie :) Niestety teraz mam taki sajgon, że nawet nie mam czasu się wysikać ... Boleczka... nie znikaj, bardzo Cię proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi udało się odzyskać faceta w sposób ....trochę niecodzienny. Nie mając już wyboru (byłam totalnie załamana) zamówiłam urok miłosny na Jego powrót (z magicznerytualy.pl) i po niecałych 3 tygodniach powrócił. Wiem że to ostateczność, ale dla mnie liczy się efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
hej, ja jestem w rozsypce, jak mozna kogos pokochac tak bardzo i teraz tak cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieracjonalnie piszesz,bo jestes uzalezniona od tego facia a nie od milosci,bo tej nie ma od dawna.Moze nawet nie bylo,tylko bralas jego zachowania jako milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siema byłem z dziewczyną prawie 3 lata ostatnio podejrzewałem ją o to że woli innych panów ogólnie zepsułem to nie widziałem się z nią 4 dni ale w końcu spotkaliśmy się jak wróciła ja ja przeprosiłem ale wcześniej zmieniłem jej hasło na fb żeby się upewnić czy z nikim nie piszę. Jak wróciła to normalnie gadała zemną przytulaliśmy się całowaliśmy i pojechałem do domu i dostałem sms czy jej hasła nie zmieniałem przyznałem się i zaczoł się syf. Powiedziała że mnie już nie kocha ale płakała jak to mówiła więc podejrzewam że dalej kocha i tęskni. Do dnia dzisiejszego nie widziałem się z nią ani razu aż dzisiaj umówiłem się na spotkanie w walentynki ale napisała że ok tylko żebym niczego sobie nie obiecywał. Co wy o tym myślicie da radę się to naprawić boję się bo ma taką przyjaciółkę że ona wręcz kazała jej żeby mnie rzucić jest to taka przyjaciółka od imprez tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cindi, co sie dzieje? Znowu macie kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, ile macie lat? opowiedz coś więcej Przede wszystkim dlaczego podejrzewałeś ją o spotykanie się z innymi facetami. No i jak mogłeś zmienić jej hasło? Czemu to zrobiłeś i jakim cudem bez dostępu do maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam 20 ona 19 kurde umówiłem się z nią na sobotę kupie różę posiedzę trochę pogadam ale nie będę wspominał o uczuciach ale ten sms żebym niczego sobie nie obiecywał żeby na razie pozostało jak jest czy jest szansa na odzyskanie mojej gwiazdki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×