Znajoma dodała na fejsa zdjęcie z opisem "Z moim mężczyzną"

Na zdjęciu jest ona i jej trzyletni synek. Dodam, że jest mężatką. Kim zatem jest dla niej jej mąż?

to taki żart - naprawdę trzeba ci to tłumaczyć ?:D

Świetny żart. Jej mąż pewnie pęka ze śmiechu jak to czyta.

a jakby mąż o córce napisał " moja księżniczka " to matka powinna sie zapłakać ?:D

Jest różnica między "moja księżniczka", a "moja kobieta".

jesli człowiek - kobieta czy mężczyzna jest tak niepewny swojej kobiecości / męskości że zdanie pod zdjęciem może je zachwiać to ma naprawdę poważny problem :D

To jest zwykły żart. Tak się po prostu mówi na dzieci "mój mały mężczyzna", "moja mała kobietka" (z jakiegoś powodu kiedy mowa o dziewczynkach to się wszystko zdrabnia, ale wiesz o co chodzi).

Takie opisy to może dawać samotna matka, a nie mężatka.

a kto powiedział, że w życiu musi być tylko jeden mężczyzna? Przecież jej syn, jakby nie patrzeć, to mężczyzna, przedstawiciel płci męskiej gatunku ludzkiego i jest jej.

Trzylatek nie jest mężczyzną. Jest chłopcem.

ale humorystycznie można go tak nazwać. Coś mi mówi, że ty w swoim życiu nie masz żadnego mężczyzny, dlatego tak cię boli zwykły żart szczęśliwej żony i matki.

powiedział facet, który nie ma dzieci i nie wie, że jest ogromna różnica między nazywanie "mężczyzną życia" partnera i 3letniego synka.

Można mieć wielu mężczyzn? Ojca, brata, kuzyna, dziadka, teścia, szwagra - też można nazwać "swoim mężczyzną"? Nie będzie to głupio wyglądało w opisie zdjęcia na fejsbuku? Dla szczęśliwej żony istnieje jeden mężczyzna - mąż.

No oczywiście, koronny argument. Nie mam dzieci więc nie wiem nic na temat dzieci, wychowania i relacji rodzinnych. Nie mam dzieci, ale sam jestem synem swoich rodziców i mogę na rodzicielstwo spojrzeć z drugiej strony.

i co, taki żart by cię wykastrował? Strasznie kr**** ta twoja męskość.

Tylko o synu kobieta może napisać "mój", bo go urodziła. Reszta facetów jest obca, mąż też.

Heloizo , daj już spokój .

Jak mąż jest dla ciebie obcy to idź z dzieckiem do domu samotnej matki i nie zawracaj mu głowy. Tylko kto cię wtedy utrzyma?

też mi sie wydaje ,że to ona .teraz nawet już pod nikiem nie pisze ale z gościa a na dodatek podaje sie za faceta . dziewczyno ty jesteś po prostu chora

Nie jestem Heloizą. Czekam na jej wypowiedź w temacie gdyż podejrzewam, że tylko ona rozumie o co mi chodzi.

znowu ta porypana wariatka ze swoimi urojeniami . znowu będizesz tłuc jedno i to samo >?

Tak, jesteś heloizą, tylko ona ma takie problemy i styl pisania.

Ja dodałam takie zdjęcie na fejsa, może ty piszesz właśnie o mnie????????????

alium a ty miałaś sie rzekomo do niej już nie oddzywać .czytałam kiedyś co do niej pisałaś ale jak widze też nie możesz wytrzymać żeby sie jednak do niej nie odezwać .\kłamczuch z ciebie ;P

a ja mam na fejsie zdjęcie swojego psa z podpisem najwążniejszy czlowiek w rodzinie - czy jestesmy patologią ?:D

od niedawna tu siedzisz i już tak dobrze znasz heloizę? Helo, weź się nie ośmieszaj, to jest naprawdę żałosne....

już sie nie wysilaj helka :D kto tu spędził trochę czasu pozanje twoje tekscy od razu . nie trzeba było brnąć w wyzwiskach wobec kobiet , nie trzeba bylo wyzwać kobiety od macior , to miałabyś z kim pogadać a tak tylko ci takie głupie teksty zostają .

nie zaprzeczam ,ze zawiesiłam swoją korespondencje z heliozą na kołku bo z tego co widziałam moje rozważania źle na nią działały . i tego mam sie zamiar trzymać , ale nie jestem ślepa i widzę jej rozpaczliwe próby nawiązania dialogu .i to jest naprawdę rozpaczliwe .

Heloiza, wejdź w ten temat i daj odpór idiotkom, które biorą mnie za ciebie!

i nagle, magicznie, helo się pojawi wezwana telepatycznie przez autorkę która wcale nią nie jest.