Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pam1985

mój koszmarny poród

Polecane posty

Gość Pam1985

Słuchajcie czy tylko ja miałam takiego pecha, kiedys nie wierzyłam że to możliwe ale jednak...... urodziłam synka miesiąc temu , byłam po terminie poród wywoływany oxy, skurcze po tym to masakra , co 2 minuty myślałam że umrę z bólu krzyczałam na cały szpital, na szczęscie dostałam znieczulenie ( rodziłam w Anglii wiec nie było z tym problemu). Skurcze trwały 11 godzin rozwarcie postępowało powoli ale w końcu udało się 10 cm, niestety nie umiałam przeć starałam się jak mogłam ale nie parłam efektywnie byłam już zmęczona, po 1,5 godzinie parcia lekarz zadecydował kleszcze , ale niestety nie udało mu się wyjąć synka i w koncu skończyło się cc. Efekt jest taki ze mam ranę na brzuchu i ranę krocza , krocze zmasakrowane 20 szwów, do tej pory nie mogę usiąść na tyłku a tu jeszcze rana na brzuchu też boli, strasznie ciezko mi dość do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To cos cciężko faktycznie Ci poszło. Ja tez rodzilam w Anglii i to bliźniaki duże 3150 i 3065!Porod siłami natury,akcja po rodową od 4 rano do 10 rano.miałam tez kleszcze, o dużo oxytocyny. No i sam porow wiadomo bolalo,ale na drugi dzien do domu i nic mnie nie bolalo. Ale ja prosilam o naciecie i mi tak zrobili ,zostaly mi tylko malutenkie dwie kreseczki blizny. U mnie to byl oorod nr trzy ,to juz wiedzialam co i jak. Moze Ty nie bylas przygotowana do porodu psychicznie i może miakas malo wiedzy na ten temat..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślałeś ze w Anglii to cię będą traktować jak królosę angielską haha głupia polaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, moje pierwsze dziecko, 7:30 dostalam skurczy,niebolesnych,takich jakby mi sie po prostu kupe chcialo,przed 9 bylam w szpitalu,zanim mnie przyjeli byla prawie 10,okazali sie ze mam 8 cm rozwarcia,podali oxy,wtedy dopiero zaczelo bolec ale syn niestety byl oporny i nie chcial wyjsc, o 10:50 byl juz z nami,co prawda skonczylo sie na cc ale ogólnie mój poród trwal 2,5 h,akazdy mnie straszyl bo chuda jestem jak patyk, ze będzie okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pam1985
Dodam jeszcze że synek oprócz otarć na głowce które już znikają jest zdrowy na szczęscie, warunki w szpitalu ok., znieczulenie , położne super ale mam żal że nie zdecydowali wcześniej o cesarce, tak się cieszyłam że nie musze rodzić w PL bo dużo się nasłuchałam, a tu taka masakra.. 2 rany po jednym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to coś takiego wogóle jest możliwe?? a nie jest tak że jak dziecko w kanale rodnym to już za późno na cesarke i musi wyjść przez pochwę???? jestem w szoku. i to jeszcze w Anglii takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""""""""""" gość dziś A co myślałeś ze w Anglii to cię będą traktować jak królosę angielską haha głupia polaczka """""""""""""" Ludzie piszący takie komentarze są pop*****l/eni. A Ty kim jesteś jak nie Polakiem? Aż tak bardzo Cię boli, że ktoś wyjechał do Anglii za pracą? Ja mieszkam w Nl ale w życiu nie przyszło by mi do głowy obrażać rodaków w Pl, tak jak mieszkając w Pl nie obrażałam tych którzy wyjechali. Jesteś małym człowiekiem o malutkim móżdżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez lekarze tlumaczyli,ze jak glowka wejdzie w kanal i nie uda sie wyprzec to kleszcze,proznociag i musi juz tedy wyjsc,bo przez cc juz sie nie wyciagnie,bo glowka tkwi w kanale. A jak glowka nie wejdzie w kanal rodny podczas parcia to po 2 h robi sie cc,bo juz nie wejdzie,ale nikt nie stosuje kleszczy i pronociagu wtedy bo po prostu glowka niewstawiona. Wiem,bo temat bardzo zglebialam,pytalam kilku lekarzy i w przychodni i w szpitalu przed porodem,bo chcialam wiedziec co mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Moja koleżanka mieszka w Anglii.Jednak na termin porodu przyjechała z mężem do Polski.Urodziła cc. bez powikłań, nie było żadnego problemu. Mówiła że opieka zdrowotna w Angii jest tragiczna dlatego postanowiła przyjechać do kraju.To samo jest z lekarzami innej specjalizacji.Druga koleżanka mi mówiła jak pseudo- lekarz potraktował Jej dziecko - Turek.Nie miał zielonego pojęcia jakie leki przepisać dziecku.Przy niej dzwonił do lekarki- pediatry żeby mu doradziła.Nie czekała do końca.Poszła prywatnie i też nici. Doświadczona zachowaniem zwanymi lakarzem przyleciała z dzieckiem do Polski do lekarza z prawdziwego zdarzenia! Od tej pory wszyscy moi znajomi leczą się w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaisa12
A w ktorym szpitalu rodzilas? Tutaj bardzo czesto praktykuja kleszcze albo odkurzacz. Masakra, epoka kamienia lupanego. Trzebabylo odrazu krzyczec, ze sie nie zgadzasz na kleszcze. Podaj ich o odszkodowanie. Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×