Moi rodzice ciągle się kłócą

Już nie wiem co mam robić . Meczą mnie te ich ciągłe sprzeczki . Mam czternaście lat , moi rodzice mają koło czterdziestki . Niby wszyscy twierdzą , że to idealna para , zresztą wcześniej tak było , a od jakiegoś czasu jest koszmarnie . Rodzice pracują razem , są ze sobą cały dzień może dlatego . Sprzeczaja się o wszystko o płacenie rachunków , o obiad ostatnio mama się wkurza na tate , że jest dla niej oziebly . Chciałabym im pomóc . Często jest tak , że rano się kłócą , a wieczorem godzą , wtedy mówią jak to oni się kochają , a rano znów jest to samo . Proszę o jakieś rady . Jak im pomoc ?

kiedy zaczynają kłótnie próbuj im ją przerwać...

Kto się czubi ten się lubi.

zapytaj czy maja w planach terapie malzenska czy zszarpanie ci nerwow do konca po czym uznaj ze sami zbudowali sobie to pieklo wiec niech sami sprzataja kotly

Noe pomożesz im. Lepiej się nie wtrącaj. To dorośli ludzie. Co byś zrobila jakby np twoja mama chciała ci pomagac pogodzic sie z chlopakiem? Oni nie posluchają cie jestes w koncu ich dzieckiem. Popros np po prostu czy mogli by sie nie klócić w twojej obecności bo źle to na ciebie wpływa. Mamie poradź żeby czasem wychodzila sama, żeby pielęgnowała odrębność to mąż inaczej na nią spojrzy. Powodzenia.

To znaczy oni starają się powstrzymywać przy mnie np . tata zacznie coś krzyczeć to po chwili się uspokaja i przytula mamę i przeprasza , a mama też czasem wychodzi to na fitness , to z koleżanką do kina , ale po jakimś czasie znowu ..,

Szok.

Jak kocha to przytula Kłótnie yo standard

Moi się żarli i się żrą. Non stop. Twoi się chociaż godzą... Ja po prostu wpadłam między nich z krzykiem, albo robiłam zamieszanie, żeby ich rozproszyć... To dari się na mnie, ale chociaż nie na siebie.

Też bym wolała by darli się na mnie niż na siebie , ale chyba nawet hak się wtrace to i tak się nie uda ...

Powiedz zeby sie wkoncu rozwiedli jak sie tak kloca. Moze to da im do myslenia.

jak maja wybuchowe temperamenty to sie kloca ... wolalabys wojne podjazdowa w chalupie?

ważne, że jak się godzą to cała sypialnia huczy :D

Jesteś młoda, więc to wszystko na wyrost przeżywasz. Zawsze są jakieś gorsze okresy w związkach. Ja się teraz nawet z tego śmieję, albo w ogóle nie słyszę tego, że się kłócą. Nie wtrącaj się w nich.