Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Która z was ma jedno dziecko i więcej nie chce

Polecane posty

Gość gość

są tutaj takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie!Jedno i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie takie czasy ze ludzie nie decydują się czasami na drugie dziecko, ja mam syna, aktualnie jesteśmy na tapie starań o drugie. Ja sama mam rodzeństwo i dlatego tez niechce żeby moje dziecko było jedynakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno i wystarczy. Przynajmniej na obecną chwilę, ale nie sądzę aby mi się odmieniło na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMMgosc
Nie wiem, ja chcialam 2 i mam dwa. Na tym koniec :) Jedynakiem w przyszlosci glupio byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htyhth
Ja! Mam wyłącznie złe skojarzenia z dwójką dzieci, a mam porównanie. Nie zrobię więc tego córce, żeby miała się zastanawiać któremu lepiej, które bardziej kochane itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chciałam mieć 2:) ale jak urodziłam córeczkę zmieniłam zdanie.Nie dlatego że jest cięzko, bo jest w miarę spokojna, ale dlatego że chciałabym dać jej wszystko co najlepsze...czasy są jakie są, niewiadomo co będzie za kilkanaście lat, teraz praca jest, pieniądze są, ale czas pokaże co będzie jak córka będzie szła na studia.Wolę jednemu dać wszystko, niż zastanawiać się jak rozdzielić wszystko po połowie ( okrutne to strasznie, ale takie są realia ) A z drugiej strony sama jestem jedynaczką i wiem jakie to przykre, szczególnie jak się ma te dwadzieścia pare lat. A może los sam zadecyduje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajakkaaaa
Ja mam jedno i drugie w drodze :) A co jeśli jedynak z jakiś powodów nie założy rodziny? Będzie na świecie sam jak palec. Myślę, że rodzeństwo jest potrzebne i to już jest rola i zadanie rodziców, żeby żadne z dzieci nie czuło, że któreś jest bardziej kochane czy coś tym stylu, żeby było ok. Myślę też, że wbrew pozorom jedynaka trudniej jest wychować. Niektórzy mówią: będę mieć jedno dziecko, ale moje dziecko będzie mieć za to wszystko. Warto wtedy dodać: wszystko, oprócz rodzeństwa. Wszystkie jedynaki jakie znam, a z bliskiego otoczenia to mój mąż i kuzyn, marzyli o rodzeństwie. Problem jedynaków jest też taki, że uwaga rodziców koncentruje się tylko na nich, to bardzo obciążające dla dziecka, a później dorosłego dziecka. Sami rodzice na starość miewają z tym problem i oczekują od dorosłego dziecka zbyt wiele, niż ono może im dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja mam jedynaka ,zawsze chciałam mieć jedno dziecko. Sama jestem jedynaczką i jest mi z tym dobrze. Wbrew powszechnym opiniom nie wszystkie jedynaki marzą o rodzeństwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam jedno i wiecej nie chce. Zawsze chcialam mieć tylko jedno dziecko . Ja i maz mamy rodzeństwo ale nie uwazam zeby bylo w zyciu to az tak ważne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moje dziecko będzie mieć wszystko" - to bardzo częsty argument jaki słyszę, obok argumentu "nie stać nas na drugie". Tak, to bardzo pocieszające dla 20, 50, 80 latka, że w dzieciństwie miało najdroższe zabawki. Dodam tylko, że te drogie zabawki wcale nie są najlepsze, na ogół są nawet ogłupiające. Jeśli dziecko ma mniej zabawek i są one raczej proste (najlepiej z naturalnych materiałów, drewniane, szmacianki itd) to lepiej to wpływa na rozwój dziecka, jego kreatywność, wyobraźnię, co później przynosi ogromną korzyść w jego pracy zawodowej. To nie wychodzi drogo, bo tych zabawek jest przede wszystkim mniej. Szkoła, studia? Państwowe są bezpłatne. Dodatkowe zajęcia? Wcale tak wiele dzieci na nie nie uczęszcza, a poza tym, może będzie nas na to stać. Nigdy nie wiadomo jak kiedyś tam będzie finansowo, może ciężko -wiadomo. Ale też nie wiemy innych rzeczy, np. czy nie zginiemy w wypadku i nie osierocimy 10 letniego jedynaka. Albo czy w dorosłym życiu jedynakowi nie będzie brakowało wsparcia rodzeństwa. Nie wiemy takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem nie jest różowo wśród rodzeństwa, ale to najczęściej wynika z błędów wychowawczych rodziców. Między mną i bratem nie jest super, a bywało też koszmarnie, ale i tak możemy na siebie liczyć. Znam niezwykle zżyte ze sobą rodzeństwa, które są dla siebie ogromnym wsparciem w dorosłym życiu. Sama mam dwójkę dzieci i uważam, że tak jest lepiej, niż gdyby było jedno. Oczywiście nie potępiam rodziców jedynaków, nic z tych rzeczy, ale myślę, że taką decyzję warto jeszcze przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem ze mnie pieluchy, obowiazki nie przerażają... kasę mam, stać mniena drugie dziecko. ale jak pomysle, że znowu mialabym byc w ciąży (w ciąży, nie chodzi o poród) to jest mi słabo. ciążę własnie wspominam jak najgorszy czas w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy jesteście ślepe ? Temat "Która z was ma jedno dziecko i więcej nie chce" a odzywają sie te co maja wiecej dzieci . Ciężko wam zrozumieć ze sa pary ktore chcą mieć tylko jedno dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno i nie chcę więcej. Syn jest bardzo żywiołowy i charakterny, ciężko mi i nie wpakuję się w to ponownie mimo, ze oczywiście kocham syna. Gdybym miała miec drugie tylko dlatego żeby syn miał rodzeństwo to zrobiłabym to wbrew sobie, a chyba nie o to w zyciu chodzi żeby siebie unieszczęśliwiać? Znam wiele przykładów dobrych rodzeństw, ale te wiele koszmarnych które w dorosłym zyciu wręcz się nienawidzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę i wiem ze bedzie jedynaczka . Nie chce mieć wiecej dzieci .Tu nie chodzi o finanse ,obowiązki ...ja tego nie czuje . Wiem ze gdybym teraz zaszła w ciąze to usunę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam jedno dziecko - córkę 5 lat. I na tym koniec. Nigdy więcej nieprzespanych nocy, ząbkowania, ulewania, pieluch, nocników kolek itp. atrakcji. Po za tym nie czuje potrzeby posiadania kolejnego dziecka, dobrze nam tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ajakkaaaa dziś czy ty umiesz czytać? czy to jest temat dla ciebie? Nie o tym jest topik więc może swoje przygłupawe kazania zachowaj na inne tematy :) może tak po prostu łazisz i popierdujesz swoje mądrości wszędzie. Matko skąd się takie upierdliwe baby biorą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam jedno i wiecej nie chce. U mnie jest to głowie z wygody . Z natury jestem trochę egoistyczna :)(mimo ze mam rodzeństwo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam jedną córkę, która niedawno skończyła rok i uważam to za rok wyjątkowo ciężki :O ogólnie już w ciąży potwornie źle się czułam. Jakby mi się znowu taka ciąża trafiła, gdzie bywały momenty, że z łóżka nie mogłam wstać,a tu jeszcze dziecko do ogarnięcia..... o nieee.. Mam 2 rodzeństwa i z dzieciństwa pamiętam, że najbardziej doskwierał mi brak swojego pokoju (najbardziej), brak kasy. Nie czuliśmy szczególnej więzi między sobą,często były kłótnie. Dziś jako dorośli mamy spoko kontakty. Ale i tak nie chcę mieć więcej dzieci.. no chyba, że mi odbije koło 40 ;) ale wtedy córka będzie już odchowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -nie powiem kto tu jest głupi. To jest forum i każdy może się wypowiedzieć. Wypowiedź jest na poziomie, bez wulgaryzmów i do tego ciekawa - po prostu inny punkt widzenia. A za to Twoja wypowiedź nic nie wnosi do tematu i jest obraźliwa. Dodam, że to nie ja pisałam, ale podoba mi się ten wpis. Mam jedynaczkę i jeszcze nie wiem czy będzie rodzeństwo. Raczej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszę Was. Jeśli w pierwszej ciąży było ciężko, druga może być dla odmiany lekka. Drugą też lepiej się znosi, bo człowiek tak jest zaabsorbowany starszym dzieckiem, że ta ciąża po prostu tak jakoś mija :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno i tylko jedno nigdy więcej tych cyrków, porodów, zawalonych nocy, jęków i całego tego koszmaru to nie dla mnie i w doopie mam te teksty o samotnosci, egoizmie i robieniu krzywdy dziecku :o tak tylko ograniczone baby moga gadać. Ja miałam młodszego brata o 4 lata i nigdy nie było nam po drodze. Ja miałam swoje koleżanki i lalki, a on swoich kumpli i samochodziki to tego był młodszy to już w ogóle byliśmy na przeciwległych biegunach. Nigdy nic nas nie łączyło. Do dziś nie łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam to i to jedno przeszkadza widzę. Jak można ewentualnie drugą ciąże usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wyłącznie złe skojarzenia z dwójką dzieci, a mam porównanie. Nie zrobię więc tego córce, żeby miała się zastanawiać któremu lepiej, które bardziej kochane itd. x trzeba być idiotą albo zupełnie nie znac tematu aby coś takiego napisać. Miłości sie nie dzieli a nie mnoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedynaka, nie bedzie wiecej na milion %. Juz na porodowce sama sobie powiedzialam, ze wiecej sobie tego nie zrobie. I slusznie sobie powiedzialam, maly po dzis dzien jest bardzo absorbujacy, wszedobylski i zywiolowy, jako niemowle dal nam popalic jak jasna cholera. Do tego chorowal, szpitale itp. Powiedzialam pierdziele to, po fo mi to kolejny raz, ja mam z mezem rodzenstwo, moja siostra jest ok i nam nieraz pomagala, a na jego rodzenstwo to mozna nagwizdac, chamy pazerne na kase, malo sie nie pozabijaja jak rodzice umra i przyjdzie dom ktoremus odziedziczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jedno i tyle, syn ma 6.5 roku i co roku to samo ! od wrzesnia choroba goni chorobe, teraz ju siedzimy po raz 4 w domu! chory chory i chory! mam dosc, musialam zrezygnowac z pracy i sie dusze w domu, jesli musialabym do tego dolozyc pieluchy i nieprzespane noce od nowa to wole orac pole recznie dziekuje , mam 31 lat, i uwazam ,ze teraz chce troche pozyc, dziecko odchowane, moze wreszcie sie wychoruje, a ja troche uzyje zycia, bo do tej pory to 100% czasu poswiecam dziecku, do tego nie mamy babc na zawolanie ani nikogo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem że ktoś po prostu CHCE mieć tylko jedno dziecko, niech to bedzie lenistwo czy wygodnictwo czy strach przed kolejną ciążą czy porodem ale pisanie że nie chce dziecka bo nie chce dzielić swojej miłości na dwoje czy troje jest najbardziej głupie jakie usłyszałam. Mam dwójke i oboje kocham bezgranicznie. NIGDY sie nawet nie zastanawiałam że któreś jest lepsze, mądrzejsze itp dla mnie są jednością, moim światem i życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie mam corke 16 mc i jest takim zywiolowym dzieckiem ze nie wyobrazam sobie byc teraz w ciazy (nie lubilam tego stanu, brzucha bo zawsze bylam szczupla) mialam cc super przeszlam, dziecko spokojne, ale jak podrosla i zaczela chodzic itd to niestety nawet spacery to katorga wiec nie, dziekuje poki co moze mi sie odmieni. Mam braci-wcale super nie bylo, z jednym nie rozmawiam, drugiego widuje raz na kilka mc, wiecznie dzielenie sie wszystkim, mialam swoj pokoj ale i tak kasa itd. W dodatku najstarszy brat musial sie nami "opiekowac" i sam dlugooo nie chcial miec dzieci itd. Taki uraz. Nie chce robic czegos wbrew sobie i jak slysze dogadywanie rodziny ze dwojka musi byc to az mi sie slabo robi, ze porod tylko naturalny i cycek itd masakra! Oboje z mezem nie chcemy bobasa znowu nianczyc teraz jest lepiej. Znowu sie w to pakowac? Poki co nie. Mamy wszystko tak jak chcielismy pokoj malej, sypialnia nasza, salon z jadalnia itd mam oddac sypialnie i spac na kanapie w salonie? Brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiete slowa o tym rodzenstwu ! ja tez jestem jedynaczka, i nie jestem samolubna i nie jestem egoistką, mialam trudne dziecinstwo, rodzice rozwiedzeni, dobrze,ze nie mieli wiecej dzieci, bo by je unieszczesliwili, maz ma 3 rodzenstwa, nie lubia sie, jaks ie spotkaja to udaja dobra mine do zlej gry, zero wiezi moja mama jedynaczka, ma spokoj, z majatkami, sądami dooklola rodzenstwo albo nie gada, sa skloceni o kase , o podzial rol, o to kto ma lepiej, o to ile rodzice pomogli a ja tez mam spokoj a synek jest najgrzecznniejszy w klasie, dobrze sie uczy, jest nawet mediatorem w szkole, jak ktos sie uczy, skupiamy na nim uwage tylko, nie musi z nikim rywalizowac w domu u meza siosrty sa 2 corki i sie nienawidza od malego, bija sie, starsza nienawidzi mlodszej, wyzywa ja, i tak mit o posiadaniu rodzenstwa upada i o tego syn, ma to czego zapragnie, jednoczesnie nie jest egoista, bo to zalezy od wychowania , a nie od tegoc zy sie ma rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×