Dlaczego tak malo placi się opiekunkom do dziecka?

Czasami czytam na forum, od znajomych tez slysze ze wiecej niz 700zl nie daja(w miescie sredniej wielkosci). Przecież to jest ciężka praca, przede wszystkim 100 razy bardziej odpowiedzialna od każdej innej. Oczy wokol glowy non stop, znoszenie humorkow i zachcianek dziecka, cos nie tak zrobisz to rodzice ci leb urwa. Nie ukrywajmy ze zazwyczaj dzieci sa energiczne i absorbujace(cudem jest miec spokojne). Rozumiem gdyby to byla praca dodatkowa ale okolo 8h dziennie to stracony czas. Robisz tyle co w kazdej innej pracy a pieniadze smieciowe. Powinna byc chociaż minimalna,a nie taki wyzysk.

no to ja słyszałam, że poniżej 1500 zł nie schodzą... => Kraków

To zależy gdzie, bo w dużych miastach to trzeba kokosy zarabiać, żeby było stać na Nianię, odpowiedz sobie sama czy by Cię było stać, czy 700 to dużo miesięcznie żeby wydać? czy jeżeli mama zarabia 1500 zł czy jest w stanie wydać na Nianię tyle samo? to po co by do pracy wracała? nie oszukujmy się ludzie nie mają kasy a nie każdy ma Babcie która się dzieckiem zajmie.

a o prawie popytu i podazy slyszalas? praca opiekunki nie wymaga specjalnych kwalifikacji i jest duzo chetnych pracowac za takie a nie inne stawki, stad niskie place.

U mnie w mieście oferują 5zł/h i jakoś chętnych nie ma ciągle te same ogłoszenia widze

To zależy ie w danym regionie się zarabia, moja koleżanka zarabia 1600zł, jej mąż 2300zł i opiekunce płacą 1000zł i ona jest bardzo zadowolona. Ja mieszkam w duzym mieście i za 1000zł nikogo bym nie znalazła. Płacę 1800zł.

I jeszcze widziałam takie ogłoszenie że babka szuka opiekunki od 4.30-8 i też proponuje 5 zł /h

Moja znajoma płaciła 600 zł starszej pani za 9 godzin opieki. Pani miała emerytury tys zł wiec dla niej te sześć stow więcej to bardzo duzo było, jak chłopiec poszedł do przedszkola to sama szukała kolejnego dziecka do opieki i z pocalowaniem w rękę taka sama ofertę przyjęła. U nas w okolicy jak ktoś nie może liczyć na babcie to sam zostaje w domu z dzieckiem aż pójdzie do przedszkola bo każdy woli spędzić ten czas z dzieckiem niż cała pensje oddać opiekunce. Powiecie ze doświadczenie zawodowe i nie wypadnięcia z rynku pracy tez sie liczy, tak to prawda ale u tych na dobrych stanowiskach ale nie oszukujmy sie u nas większość osob pracuje w sklepach, knajpach itp. Ja mimo dobrych zarobków po urodzeniu byłam 3 lata w domu bo dla mnie to był bezcenny czas z dzieckiem a pracować będe jeszcze kilkadziesiąt lat. Ta pani która płaciła te 600 zł za opiekę nie miała wyjścia, musiała iść do pracy bo dla niej zostało kilka stowek i to było niezbędne dla ich budżetu. Każdy orze jak może, niestety mamy takie a nie inne realia.

Praca niani ciężka? No nie wiem... chyba, że się siedzi z rozwydrzonym bachorem. U mnie niania siedzi do 8h- z reguły 7. W tym czasie ma aż 2h przerwy bo dziecko śpi. Dziecko praktycznie nie płacze- chyba że się przewróci :) jest spokojne i grzeczne. Niania daje 1 posilek- 2gie śniadanie. Do dyspozycji kawa, herbata jedzenie (z jedzenia nie korzysta bo nie chce). TV może grac- żyć nie umierać! Place 800zl zarabiam 1500 czyli niania zarabia więcej ode mnie a ja mam autentyczny zapierdziel umysłowy plus odpowiedzialnośc finansowa. Z całym szacunkiem nauczyciel w p-kolu mianowany zarabia 1900 i ma ponad 20 dzieci i jeszcze program do zrealizowania....

Dziecko je jeden posiłek przez 8 h??

a co ma obchodzic opiekunke ze matka zarabia 1500 i malo jej zostaje jak nie ma kasy to niech sama siedzi z dziecmi i tyle co za glupota , to moze ma 2 zl za godz pladzic a opiekunka ma pilnowac dzieciaka 8 albo 9 godz

Może ja to nic nie obchodzić i nie musi sie godzić na taka stawkę, jeśli obie strony sie zgadzają na płace taka a nie inna nie widzę problemu

godza sie i nazekaja no ale jak im tak pasuje to ich sprawa

jak ktos nie ma pieniedzy i pracy a zalezy mu na zarobku to zgodzi sie na nawet niezbyt wysoka pensje...

no wlasnie i pracodawcy to wykorzystuja

Bo Polska to chory kraj gdzie sie gardzi juz innymi:O Juz tutaj ktos napisal, ze to praca niewymagajaca kwalifikacji wiec w czym problem. Problem w tym, ze nie wazne czy masz magistra, profesora czy jestes po zawodowce, twoj kraj powinien zapewnic ci zycie na godnym poziomie jesli pracujesz. To jak ktos nie ma wyksztalcenia to ma harowac za 700zl i zdychac z glodu? Oczywiscie ze opiekunka, kasjerka, sprzataczka nie moze zarabiac tyle co np. lekarz, ale powinna zarabiac tyle zeby godnie zyc. Tylko, ze te co zatrudniaja za takie kwoty same maja male pensje. To wina naszego chorego panstwa i systemu.

Tak jak ktoś napisał wyżej, w przypadku mojego miasta (Kraków) to stawka to na ogół ok 1500 zł :) nie słyszałam,żeby ktoś dostawał takie kwoty jak 600 zł chyba,że za pare godz tylko :)

a ja slyszalam ze opiekunka za caly miesiac pracy dostawala 600zl

U mnie-1500-Wroclaw.od pon. do soboty.Z pomoca w kuchni.

bo ta praca nie wymaga zadnych kwalifikacji (poza uznaniem rodzicow, ze sie ktos nadaje). no i czesto jest na czarno.

Krakow to duze miasto, a co za tym idzie drozsze zycie. Wiec w sumie sie wyrownuje. U mnie placa 500-600, 700 to juz naprawde rzadko . A miasto jest sredniej wielkosci.

Gosciu z 18:06 - Jeżeli kogoś nie stać na nianię to po niech bierze mame, teściową albo radzi sobie sam. Jeżeli przykladowo potrzebowałabym pomocy przy dziecku to biorąc nianię za taką kasę na pewno nie obciążałabym jej za bardzo, poza tym mogłaby jeść u nas itp. Jakos bym jej to zrekompensowała. A czesto jest tak,ze nie dosc ze ludzie dadza psie pieniadze to wymagaja maksymalnej opieki + sprzatania w mieszkaniu,gotowania "przy okazji".

*Jeżeli kogoś nie stać na nianię to niech bierze mame

autorko, a czemu maja nie wymagac, skoro nianie sie na to godza?

Do pracy niani nie potrzeba żadnych umiejętności?????? Rozumiem, że do opieki nad swoim dzieckiem weźmiesz pierwszą lepszą babkę z ulicy, tak? No bo czego miałabyś od niej wymagać, co sprawdzać? No, powypowiadaj się jeszcze HH, daj nam znowu pokaz swojego oderwania od rzeczywistości :D

I nianię masz z łapanki, bo nie trzeba do tej pracy żadnych kwalifikacji, hh? :) Żeby zaoszczędzić, idziesz więc na bazar, wyszukujesz najbidniej ubranej babulinki i takiej powierzasz opiekę nad swoim dzieckiem. Oczywiście w oparciu o umowę o pracę, za 2500 ojro.

owszem nie musisz kończyć studiów by zostać nianią- zgadzam się. Tylko czy to oznacza, że niania ma zdychać z głodu? Nie rozumiem takiego myślenia, czy jesli ktoś wykonuje prostszy zawód to nie ma prawa do życia na poziomie? Według naszego kraju chyba nie:O

Bo teoretycznie nie trzeba żadnych umiejętności. Dać dziecku jeść, ubrać je , zabrać na spacer i pobawić się chwilę potrafi chyba każda w miarę ogarnięta kobieta, która kiedykolwiek miała styczność z jakimś małym dzieckiem. Nie każda opiekunka jest po studiach pedagogicznych i zna pięć języków. Często opiekunkami zostają starsze panie, które chcą sobie dorobić do renty.

No wg HH na pewno nie, pisała o tym już niejednokrotnie :D

Co nie znaczy oczywiście,że trzeba im mało płacić :) *