Rozpoczęłam zabawę Jak doprowadzić kochankę męża do łez.

Rozpoczęłam na tym forum zabawę, a przynajmniej tak mi się wydawało, dopóki nie zorientowałam się jak wiele kobiet wzięło mój temat na poważnie :) Albo nie przeczytały treśc****erwszego postu, ograniczając się tylko do tytułu, albo nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Zaraz zaczęły się jakieś wyzwiska, straszenie konsekwencjami za realizację takich czy nie innych pomysłów itd. Ludzie, czy Wy wiecie co to znaczy zabawa, dystans i temat z przymrużeniem oka? Na tym forum połowa (jak nie więcej) kobiet to chyba jakieś matrony bez poczucia humoru, głupiutkie dziewczyny i nie wiem... może kochanki, bo to ich dotyczy zabawa "Jak doprowadzić kochankę męża do łez", może poczuły się dotknięte ;) Całe szczęście, że są tu też myślące kobiety, które załapały, że to nie jest temat na poważnie, tylko zabawa polegająca na wymyślaniu śmiesznych sytuacji! Pozdrawiam Myślące.

wisi mi jak kilo kitu od czasu gdy poy*****y bachor wychowany na grach komputerowych zepchnal kolege z wiezowca liczac ze zmartwychwstanie

Ale masz kurde problem z d**y wyssany .Przybij sobie piątala z tamtymi bo sama masz identyczny problem ,jeżeli już zrobiłaś jakąś denną prowokacje z nudów i braku swojego życia prywatnego to ok jak lubisz się tak bawić ,ale jak zakładasz osobny temat to raczej pomyśl czy tobą jest wszystko ok ,bo chyba nie, skoro tego nie olałaś tylko ciśniesz .

gość dziś - myślenie nie boli :) Znasz znaczenie słowa "prowokacja" ? Raczej nie :) Prowokacja by była wtedy, gdybym udawała, że to jest temat na poważnie, ale ja wyraźnie zarówno tam, jak i tutaj, zaznaczyłam, że to jest zabawa. Znaczenia tego słowa także nie znasz? A może masz je wypaczone i dla Ciebie zabawa, to jak ktoś narzyga i nie wiesz, że można się bawić również w taki sposób? Nie, nie mam z tym problemu, że 50% kobiet tutaj nie potrafi myśleć i czytać ze zrozumieniem, to nie mój problem :D Nie dlatego założyłam ten drugi temat :) Założyłam go, by obśmiać takie głupie laski jak Ty, które w ogóle nie rozumieją co się do nich mówi, jak gdyby ich mózgi nie przepuszczały niektórych informacji. Człowiek tłumaczy jak głupiemu, a one dalej szczekają, plują jadem i obrażają hahaha :D

Dobra czy prowokacja czy zabawa nie ma znaczenia dla mnie ,uważasz że to jest normalne zakładać taki temat dla zabawy ,bo ja nie poczytaj książkę idź do kina z mężem ,partnerem czy na spacer a nie dla zabawy zakładać durny temat .Co to oznacza ? Nudne życie chyba ,bo jak inaczej to nazwać ,co nagle siedzisz i wstajesz do kompa i masz pomysł założę temat dla beki .No sorry ale to żenada jest .

Teraz weszłam w tamten temat poczytałam ,i nadal uważam że masz coś z głową bo na palcach jednej ręki można policzyć te co się uniosły a reszta sobie jaja robiła,ale ty wciąż podkreślałaś zawzięcie że temat to żart .Czyżby autorko żart?

no ja też jestem przerażona jak pomyślę że gdzieś tam są kobiety które biorą ten temat na poważnie i całą kafeterie też piszą te wypociny i myślą ze to jakaś mantra no masakra

Taaaa.... 80% bab tutaj siedzi, bo nie potrafi sobie znaleźć zajęcia i poprawia sobie humor jeżdżeniem po innych i wymądrzaniem się w dennych tematach, ale jak ktoś już założy jakiś fajny temat z jajami żeby się pośmiać i pobudzić szare komórki do myślenia, to od razu "nudzi mu się, niech książkę poczyta, idzie na spacer itd". No sorry, ale sądząc po stylu wypowiedzi to raczej bym powiedziała, że to Autorka jest właśnie oczytana :) Zwłaszcza, że już sam tytuł "Jak doprowadzić kochankę męża do łez" nawiązuje do książki :) Tak, tak, to jest tytuł książki moje gąski :))) I pewnie ta książka podsunęła Autorce pomysł na taką zabawę na forum :)

gość dziś -właśnie! Nie sądziłam nawet, że takich kobiet jest tak wiele... Może kafeteria przyciąga takie babki?

na pewno to wina kafeterii jak jezdzilem to wujka do izraela ktory cudem przezyl oboz koncentracyjny to tez sie tak smiesznie denerwowal jak mu zadawalem pytanie ile zydow zmiesci sie do auta... i serio wzial to powaznie jak mu wyjasnilem ze 205 - piec na siedzeniach i 200 w popielniczce {cool]

ja mam dobre poczucie humoru, z mężem często sobie żartujemy, uwielbiam monty pythona i tego typu żarty, ale (bez obrazy dla autorki) temat "jak doprowadzić kochankę do łez" czy to w żartach czy na serio uważam za żenujący. albo autorka jest jeszcze dzieckiem albo ma problem w tej dziedzinie życia.

Taka specyfika kafeterii niestety. Było kilka fajnych, luźnych tematów w stylu np "Jestem wyrodna matka", takich z przymrużeniem ok. Były fajne do czasu kiedy wpadły wielce oburzone i zaczęły wyzywać, krytykować itp.

czemu urazi to kogo przecież to jest proste że żona to żona kochanka to kochanka ja byłam najpierw kochanką potem żoną i co mam teraz przeżywać bo ktoś na tym forum mnie wyzwie obrazi no ludzie szkoda gadać a już na pewno się przejmować po czytaniu niektórych wulgarnych wypowiedzi wiem mniej więcej kto to jest i mam paść na kolana bo wyzwała mnie od najgorszych mimo tego że kompletnie nic o mnie nie wie a ocenia i sądzi ech :)

Osobo powyżej, może być się nauczyła stawiać kropki i przecinki? nawet jeżeli masz do powiedzenia cos mądrego, to w tym bełkocie nie da się tego wyłapać. Pewnie zaraz zleca się frustratki i zaczną mnie wyzywać, ze to nie wypracowanie z polskiego, ale przecinki i kropki nie są po to, aby ludziom utrudniać życia, ale by uczynić tekst zrozumiałym.

zabawa w przecinki najciekawsze jest w przecinku cimoszewicza Obawiam się gigantycznej sensacji, skandalu w nadchodzących miesiącach, bo może się okazać, że tego gazu łupkowego po prostu w Polsce nie ma, i że wszystko zostało oparte na swoistym nieporozumieniu - powiedział we wtorek Cimoszewicz w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET. Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,12685466,Rewelacje_Cimoszewicza__zle_postawiony_przecinek_zawyzyl.html#ixzz3IH5o46Lr

9.05 zgadzam się

mnie to nie bawi. Tematy o wyrodnych matkach bawią mnie bardziej, ale jak doprowadzić kochankę do łez? Nie, dla mnie te żenujące i zajeżdżające powiedzeniem "jak suka nie da to pies nie weźmie", czyli zawsze ina innej kobiety. Strasznie prostackie myslenie. Promowanie takiego myślenia nawet w żartach jak dla mnie jest obraźliwe dla mojej inteligencji. Poza tym ta, któa wymyśliła ten temat jak i jego zwolenniczki na pewno wyznają wyżej przytoczone przeze mnie myślenie. Nie mój poziom w takim razie, tak samo jak nie śmiesza mnie prostackie żarty o robieniu kupy komuś na wycieraczkę. I nie, nie byłam, nie jestem i pewnie kochanką żonatego faceta nie będę.

bo matrony kafe są takie świętojebliwe, że nawet jak jakaś suka z premedytacją rozwali ich małżeństwo to jeszcze ją na herbatkę zaproszą :D Sa babki z jajem, mściwe , wybuchowe pamiętajcie o tym suczki zanim zajmiecie się żonatą kolbą kukurydzy :D