Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bigmama1123

dopóki nie urodzilam dziecka bylam wojujaca przeciwniczka aborcji

Polecane posty

Gość gość
Gość z 10:11 no poszukaj potem takiego *****cza w bramach albo okolicy i pozwij o alimenty ty durna pało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 9:44 a wiesz czym są i na jakiej zasadzie działają hospicja perinatalne? Swoją drogą jest tylko jedno w Polsce, w Łodzi przy hospicjum prowadzonym przez fundacje Gajusz. Wiesz jak wygląda, jakie wady wspolistniejace mają dzieci z z. Patau czy Edwardsa? Wiesz jakie są szanse przeżycia roku dla takiego dziecka? Wiesz jak wygląda takie "zycie" tego dziecka i jego rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Przecież dzidzia ma prawo do alimentów. Kazde dziecko ma prawo do dobrych kontaktów z ojcem, ty jako matka nie możesz być tak egoistyczna, aby to prawo ograniczać. Jako dobra matka musisz zrobić wszystko aby dzidzia poznała swego stwórce i miała o nim dobre zdanie. Szanuj ojca swego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez trzy miesiące nie wchodziłam na kafe (moje dziecko ma równo trzy miesiące) i pierwszy temat ktory zaczyna się własnym poglądem i przemyśleniami, kontynuowany jest bluzgami i wymądrzaniem się. Nic się kafe nie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oczekiwalas jakiejs zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , zamiast pisac bzdury weź się za twoje dziecko . Jaka ty dobra , ale i głupia . Sama mam córkę , ma 7 lat i kocham ja ponad życie , ale potrafię zrozumieć ludzi ktozy dokonują się aborcji . Gwałt ( o tym nie ma dyskusji ) , choroba ( matki lub dziecka ) bogaty biednego nigdy niezrozumie . Są ludzie ktozy są silni ( fizycznie i psychicznie ) , lecz wiele osób są słabi . I co ? Rodzą , zabijają , lub dzieci umierają z głodu , zimna , zaniedbania . I w takiej sytuacji , oskarżam cię !!! Dlaczego nie pomagasz , takim rodzinom , dlaczego nie wezniesz dziecka pod opiekę ? Dlaczego ? Jest ci ( wam ) łatwo osądzać innych ? Nie sadz innych , to niebedziesz sądzona . Odpowiedz mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale takie gadanie "bo wpadka"... Znam wiele osób zabezpieczających się na różne sposoby, ale zawsze jest ten 0,1%, że środek nie da rady. I co wtedy? Po coś się zabezpieczamy, jak dla mnie wtedy też aborcja powinna być dozwolona, skoro ktoś jest świadom, że jeszcze na dziecko nie jest/są gotowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes pusta i tyle.Wiecie jestem mama dziewczyny ktora wlasnie urodzila dziecko majac niespelna 14 lat tak wiem zaden powod do dumy(chociaz teraz jestem z niej dumna) Pierwsza reakcja szok,rozczarowanie,gniew itd.emocje ktore mna targaly byly okropne mysl o aborcji rowniez mnie nawiedzala.No ale potem gdy ochlonelam zaczelam sie zastanawiac jak pomoc corce,trudno stalo sie i nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem.Moja corka okazala sie nad wyraz dojrzala wziela odpowiedzialnosc za siebie i za dziecko.Potrafi godzic nauke z macierzynstwem,oczywiscie my jej pomagamy na wszystkie mozliwe sposoby.Teraz wiem,ze jesli mloda dziewczyna zachodzi w ciaze,nie ma co rozpaczac tylko tzreba wspolnie zastanowic sie co zrobic i jak zrobic by bylo dobrze,aborcja jest dla wygodnickich,dla tych ktorzy umywaja rece i nie biora odpowiedzialnosci za swoje czyny,sama wstydze sie tej mysli o aborcji.Wiem,ze moze nie wszyscy rodzice sa tacy jak my,pomocni itd.Niekiedy mloda dziewczyna z tym wszystkim sama zostaje,ale to jeszcze nie koniec swiata, sa rozne instytucje ktore pomagaja takim osobom i ten kto chce to sobie poradzi,tyle w temacie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 11.04 "sa rozne instytucje ktore pomagaja takim osobom" Jakieś konkrety? Informacje o tym jak to wygląda w rzeczywistości?? Bo łatwo pisać, ale potem gdy przychodzi co do czego - to ciężko znaleźć pomoc nawet dla dzieci z różnymi upośledzeniami, co mówić o zdrowych dzieciach rodzonych przez dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:04 gdzie popełniłaś błąd wychowawczy? ludzie.. XXI wiek, a dzieci rodzą dzieci. Teraz pomagasz córce, a gdzie byłaś kiedy powinnaś jej była pomóc, żeby w tę ciążę nie zaszła? po drugie- nie wszystkie ciężarne nastolatki mają pomoc w rodzinie po trzecie- jeszcze zobaczysz jak za niedługi czas twoja "mamuśka" pójdzie w tango z rówieśnikami bo będzie chciała się wyszaleć jak normalny nastolatek. Wtedy ty będziesz mamą dla swojego wnuka. Dzieci NIE POWINNY RODZIĆ DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie uwazam bym popelnila gdzies po drodze jakis blad wychowawczy,z corka zawsze bylam blisko i rozmawialysmy duzo o wszystkim,a to co sie stalo ,poprostu sie stalo dziewczyna sie zakochala,zaufala i co tu duzo mowic.Widzisz my rodzice dla dzieci zawsze chcemy jak najlepiej pilnujemy je, tlumaczymy staramy sie ze wszystkich sil,ale czasami nadejdzie taki moment,ze dzieci zapominaja o wszystkich tych naszych madrosciach i robia cos niezgodnego nawet z samym soba wystarczy impuls.No ale co ja bede Wam tlumaczyc,Wam najlatwiej i najprosciej oceniac innych prawda? Ale uwazajcie by i Was w zyciu nie spotkalo cos czego nawet w czarnych wizjach nie dopuszczacie. Do tego kogos wyzej,wierz mi,ze sa instytucje wystarczy poszukac i to nie jest tak,ze oni nie pomagaja,wlasnie ze pomagaja kto sie sprawa interesuje ten wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodzi i odda - to jest tak żałośnie płytkie stwierdzenie, chyba bardzo ograniczonych i oczywiście bezdzietnych osób. i nie chodzi mi o sam wygląd ciała kobiety, ale jej psychikę, a zresztą sama ciąża, poród i to co dzieje się z ciałem kobiety po porodzie to naprawdę temat rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam przypadek kobiety która miała 5 dzieci - więcej nie miała bo ją podwiązali - jest tak głupia ze nawet sama nie decydowała tylko lekarze kazali jej podpisać że zgadza się. Dwójka najmłodszych dzieci niby urodizły się "zdrowe", ale co z tego skoro żyły i dorastały w skrajnej biedzie, jeden przeszedł hainego medina i wiele innych chorób z biedy i niedożywienia, jest cały powiginany, bez pracy, na rencie, pośmiewisko wioski, inne dzieciaki nic lepiej. I kto jest winny? kobieta ze urodizła sie słaba, głupia i mąż ją brał kiedy chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodzilam i jestem przeciwna aborcji, nie wiem jak moza byc za zabijaniem majac wlasne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No, wydaje mi się, że mimo wszystko gdzieś ten błąd wychowawczy popełniłaś, skoro twoje dziecko współżyło bez zabezpieczenia i zaszło w ciążę w wieku 14 lat. Nie traktuj tego jako głosu potępienia bo wiem, że różnie się zdarza. Mimo, że miałam tyle lat jakieś 20 lat temu, to pamiętam dobrze co robiłam. Miałam dużo głupot w głowie, jak wszystkie nastolatki i nie zwierzałam się moim rodzicom, ale miałam za to wbite do głowy, że noszenie przy sobie prezerwatyw i UŻYWANIE ich jest oznaką dojrzałości. Więc miałam zawsze przy sobie, chociaż były potrzebne kilka lat później dopiero. Bo lekkomyślne współżycie to nie tylko ryzyko ciąży, ale i poważnych chorób. A co do instytucji... skoro rzeczywiście jest tyle instytucji, które faktycznie pomagają to podziel się tą cenną wiedzą, niech też inni skorzystają - a nie piszesz, że kto się interesuje ten wie. Ja mam znajomych, którzy mają dwulatka z ZD. I powiem ci, że jeżeli chodzi o wsparcie, i to w stolicy - to jest znikome. Mały potrzebuje wielu zajęć dodatkowych, stymulujących rozwój plus ma problemy zdrowotne. To wszystko kosztuje niemałe pieniądze - oni są przedsiębiorczymi ludźmi (po 30 - nie w wieku 14 lat) i wierz mi bardzo intensywnie się tym zajmują i interesują. I wydrzeć na to skądkolwiek fundusze jest bardzo trudno. Państwowe instytucje mają ich raczej w d***e. Więc jeśli chodzi o zdrowe dziecko innego dziecka - nie sądzę, żeby sytuacja była prostsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie , jesli masz swoje dziecko to powinnas to zrozumieć .wiesz ze wszystko byś dała , jak jest chore to niespisz noce , jak zrobi pierwszy kroczek jesteś dumna jak paw . A teraz wyobras sobie matka dziecka , nie chciała ( bo .....) nie mogła zrobić aborcji , bo zakazane . To dziecko wegetuje ( nie żyje ono wegetuje ) matka nie przytuli jeść nie da , pieluchy nie zmieni . I może jeszcze leje , ile razy to już widzieliśmy w tv lub czytaliśmy w gazetach .one się rodzą i są zdane na smierć , ich konanie trwa czasami lata . I dalej mozesz powiedzieć ze tego nierozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigmama1123
Dużo osób życzy mi zle z tego powodu co napisałam. Nie decyduje przeciez o zyciu innych, nikogo do niczego się nie zmusi. Współczuję ofiarom takich wydarzeń, ale takie jest moje podejście. Wiadomo, ze lepiej, gdyby nie dochodziło do g***tow i nadużyć i żeby każdemu życie ukladalo się wg planu, ale tak nie jest. Po prostu zabicie nienarodzonego dziecka dla mnie jest kolejnym zlem w tym świecie i jeżeli dobro przewyższa zlo to ja bym tak postapila. Swoja droga, czy na kafe piszą same ofiary g****u, ze tak dobrze wczuwacue się w ich sytuację? Ja znam i rozmawialam z kims po takim wydarzeniu i ta dziewczyna ma podobne zdanie. Wiadomo, ze to tylko jeden przypadek z setek, ale ona na pewno mi nie życzy żebym doswiadczyla gwałtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem matką. zawsze byłam i nadal jestem za aborcją nie tylko wprzypadku tragicznych powodów jak choroba czy gwałt. Po prostu, do tego powinnyśmy mieć prawo i tyle. Oczywiście nie mowię o aborcji w 8 czy 9 miesiacu. ale wczesne tygdnie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko oczywiście głupotą jest życzenie Ci gwałtu czy innych takich... Ale uważam, ze Twoje podejście jest bardzo plytkie, bo zakłada tylko dobro zarodka (później dziecko może mieć spaprane życie będąc nienawidzonym przez mamę) a nie obchodzi Cie psychika zgwalconej kobiety czy 13letniego dzieciaka... Mimo wszystko to tez żywe istoty i dla mnie totalna głupota jest ochrona życia nienarodzonego przy jednoczesnym niszczeniu zycia istniejącego człowieka... Nikogo później nie obchodzi ani ta matka, ani jej dziecko, bez względu na to czy zdrowe czy chore, NIKOGO nie obchodzi kiedy przestaje być zarodkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez jestem za aborcja w kazdym przypadku, oczywiście trzeba żyć odpowiedzialnie, zawsze uzywam antykoncepcji, nigdy nie zaszlam w ciaze, ale duzy komfort psychiczny daje mi to, ze mam mozliwosc aborcji w razie czego (nie mieszkam w polsce). Nie wyobrazam sobie nie miec wyboru i byz zmuszona przewrocic swoje zycie do gory nogami NA ZAWSZE nie chcac miec dziecka lub majac je z kims z kim nie wiaze przyszlosci (tak tak, "nie powinnam rozkladac nog" dopoki nie spotkalam mojego ukochanego w wieku 27 lat). Az wzbudza we mnie agresje fakt, ze w Polsce rząd i spoleczenstwo mogloby zadecydowac o.moim ciele i zyciu. Jestescie nienormalni (w większości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigmama1123
A szkoda, ze nie obchodzi. Nie jestem niestety wszechmocna zeby to zmienić. Póki co jestem wolontariuszka w domu dziecka. Mysle tez o adopcji, ale nie wiem czy przebrnę przez procedury. Moja ciocia adoptowala dziewczne w moim wieku. Wtedy miała 13 lat. Teraz ma fajnego faceta, prace i życie. To bardzo malo, ale zawsze cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×