Świadomie rezygnuję z macierzyństwa, bo nie nadaje się na matkę

mysle glownie o sobie, nie jestem w stanie zmarnowac 20lat zycia na macierzystwo, nie wyobrazam sobie tego, to obowiązek na połowe zycia, niech inne rodzą

Ciąża jest dla masochistek, jakby mało było w życiu bólu. Np ta Przybylska 3 razy rodziła to i na bóle rakowe nie powinna narzekać gdy ją wzięły.

a narzekała ?

dziękujemy za to wzruszające wyznanie całe życie marzyliśmy żeby poznać twój światopogląd w tej kwestii ,teraz nasuwa się na myśl zasadnicze pytanie ,mianowicie- i co w związku z tym ?

okolo 40 juz powinnas sie wyszalec, wtedy mozesz sobie zrobic chociaz jedno. na starosc ci nikt nie zostanie, pomysl w ten sposob.

nie musisz być matką byle byś się nie puszczała jak panny z dzieckiem

Bardzo dobrze robisz ktore dziecko chcialoby miec taka matke nie nadajesz sie kompletnie podoba mi sie twoj tok myslenia realizuj sie swoje marzenia skacz na bungee jedz do egiptu sie zabawic a zakladanie rodzin pozostaw innym :)

a jak już sie wyszalejesz i w*****isz to poszukaj jakiegoś młodego frajera co zrobi ci bachora i ubierz go w pieluchy

ja jestem matką i 1. ciąża i poród to pikuś w porównaniu z kolejnymi problemami związanymi z macierzyństwem 2. macierzyństwo to tak koszmarnie trudny okres w życiu, że trzeba naprawdę baaaaaardzo pragnąć tego dziecka, żeby potem podczas ciągłego płakania i nieprzespanych nocy się nie załamać 3. pochwalam toją postawę autorko! jeśli nie czujesz się dobra w te klocki to lepiej sobie odpuścić niż zaserwować sobie i dziecku tragedię. wbrew pozorom twoja decyzja świadczy o twojej dojrzałości. obyś tylko nie wpadła;)