Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy lubicie kwiaty doniczkowe w domu?

Polecane posty

Gość gość

Czy macie ich duzo, czy raczej uwazacie ze rosliny w domu to wiocha? Ja szczegolnie upodobalam sobie grubosze. Ale mam tez slabosc do fikusow i roslin o ciekawych, oryginalnych lisciach. Wedlug mnie trzymanie roslin w domu ma zbawienny wplyw na czlowieka. Mnie moje krzaczki bardzo uspokaja. Lubie sobie na nie popatrzec rankiem jak pije kawe. Albo wieczorem jak przyjde do domu i chce sie troche odstresowac po calym dniu pracy/nauki. Marzy mi sie ogrod zimowy albo przestronna loggia ;-) Wierze tez, ze "zielone" mieszkanie jest szczesliwsze i swiadczy o tym, ze jego wlasciciel kocha nature. Bo jak to sie mowi, kto nie lubi roslin i zwierzat - ten nie lubi tez ludzi! Zgadzacie sie z tym?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka ma duzo kwiatow denerwuje mnie to ze nie wyciera kurzy z lisci ja w pokoju mam tylko kaktusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden lub dwa duże w dużychdonicach postawione w salonie są ok. Naustawiane doniczek po parapetach i pseudo-kwietnikach z różnymi kwiatami bez składu ni ładu - to wieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo jak to sie mowi, kto nie lubi roslin i zwierzat - ten nie lubi tez ludzi! Zgadzacie sie z tym?" żenujące uproszczenie i spłaszczanie natury ludzkiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwazam, ze jest to uproszczenie. Generalnie ludzie lubiacy rosliny i zwierzeta sa bardziej wrazliwsi, tolerancyjny i empatyczni. Niejednokrotnie indywidualisci o ciekawej osobowosci. Do tej pory nie mozna wyjasnic dlaczego jedni maja reke do kwiatow , a inni nie. Pomimo, ze oboje pielegnuja rosliny w ten sam sposob. Negatywna energia? Calkiem mozliwe. Wsrod moich znajomych wlasnie ci co nie maja w domu ani jednej rosliny i deklaruja wszem i wobec, ze nie znosza zwierzat, sa bardzo powierzchowni, zaklamani i malo lojalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, ja mam wielkie serce do zwierząt, uwielbiam przyrodę, ale ludzi....hmmm. Bardzo niewielu. Generalnie nie mam o ludziach najlepszego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie już więcej prawdy jest w powiedzeniu: Im lepiej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam storczyki- gdy przekwitną wbijam sztuczne kwiaty- ż eby dalej zdobiły okna. Co więcej mam satysfakcję jak wychoduję nowę pędy. Oprócz tego jeszcze mam bonsai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Generalnie ludzie lubiacy rosliny i zwierzeta sa bardziej wrazliwsi, tolerancyjny i empatyczni. Niejednokrotnie indywidualisci o ciekawej osobowosci." ujmujesz wiele ludziom tak piszesz jesteśmy o wiele bardziej skomplikowani i oczywiście bywamy okrutni i bezdusznie, ale nie ma to przełożenia 1;1 na lubienia kwiatków i sarenek. człowiek jest wielowymiarowy, w dobrym i w zlym znaczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bardziej wrazliwsi" albo wrażliwsi, albo bardziej wrażliwi. twoja forma nie istnieje w języku polskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam :) mam dużo kwiatów, przede wszystkim dużych, ale malych też kilka się znajdzie. I nic mnie nie interesuje czy to wiocha i czy się komuś spodoba bo to moje mieszkanie :) które zresztą jest urządzone modnie, ale są w nim też rzeczy, których nie znajdzie się w pismach o urządzaniu mieszkań, ale mi się podobają i już :) po prostu nikt nie będzie mną sterował i rządził co jest ok a co nie ok bo jakaś tam jedna z drugą to sobie wymyśliła że ma być modne a co inne niemodne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham rosliny i mam ich mnostwo. Lubie patrzec jak rosna;-) Wiele okazow wyhodowalam z malych szczepek;.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpie. Lubie przyrode zwierzeta kocham. Moglabym miec caly zwierzyniec gdyby warunki pozwolily. A doniczkowych kwiatow nie trawie. Zadnych zreszta. Te w doniczce jakos zlowieszczo mi sie kojarza. Jakby chcialy zabrac mi zyciowa przestrzen. Zawsze tak sie czuje w pomidszczeniu gdzie sa. A ciete sa bezsensem. Jak mozna wycinac je z ich srodowiska i patrzec jak usychaja i gnija. Gdzie tu jest logika. Po scieniu rozpoczyna sie ich proces xestrukcji i my ten proces obserwujemy. Jak poznalam meza przez 2 tyg codziennie dostawalam roze. Mialam dosc. W koncu powiedzialam mu ze nie cierpie kwiatow i wiecej na szczescie nie dostalam. Niech roslinki sobie zyje na powietrzu tam gdzie jest ich swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do cietych kwiatow to sie z toba zgodze. Tez mam takie same przemyslenia. Jakos kojarza mi sie z kobieta, ktora powoli traci swoja urode ;.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię duuużo roślin w domu i po za, pod warunkiem że wyglądają zdrowo. Nie w połowie usychające badyle. Zgadzam się co do ciętych kwiatów tylko dlatego że jest mi ich żal. Dlatego dostaję od męża lub bliskich kwiaty/rośliny w doniczkach, które później przesadzam koło domu, lub rosną w domu. Nie oceniam czy ktoś nie lubi czy nie lubi lub twierdzi że to wiocha.Niektórzy nie mają warunków lub czasu. Zgodzę się również z tym że jeżeli ktoś nie lubi zwierząt, to nie jest miłym człowiekiem. Rozumiem alergie i uczulenia. Tego się nie wybiera, ale żeby nie lubieć zwierząt "bo tak", to tacy odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi o wiele bardziej podobają się takie rozwiązania jak oranżerie czy ogrody zimowe http://ogrody-zimowe.org/galeria.html planujemy w przyszłym roku postawić coś takiego z mężem u nas przy domu, wtedy rośliny będą sobie rosły i nie trzeba będzie ich trzymać w każdym pokoju w doniczce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię ale ciężko dostać ladne doniczki. Teraz produkują takie powydziwiane ktore szpeca bardziej niż zdobią. A takie proste, zwykle gliniane to cud nad Wisłą.. I to nie prawda ze wrażliwi lubią kwiaty, znam wielu s*******now z ladnymi kwiatkami. Czasem po prostu nie rosną bo nie ma warunków. W zimie padają bo kaloryfery są tuż pod oknami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwiaty są ze mną zawsze, wiosną i latem nawet mi się bukiecik od narzeczonego dostanie ;) Generalnie wolę rośliny doniczkowe. Jest grudzień, więc sezon na poinsencje uważam za otwarty! To najpiękniejsza ozdoba na święta. Tu przykład wręcz idealny: http://www.gwiazda-betlejemska.info/pl/porady-zwizane-z-pielgnacj-i-dekoracj/pomysy-na-dekoracje/klasyczne-i-naturalne-24.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kocham rosliny. Moje grudniki tak pieknie kwitna na czerwono i zolto. I zgadzam sie co do doniczek. Lubie takie proste, w naturalnym kolorze i gliniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bez przesady, że co krok i rozsiewane na potęgę, ale kilka wn pokoju jest jak najbardziej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam. Ale wolę o wiele bardziej na ogródku odkąd zaczęłam korzystać z usług Diant Pol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zdecydowanie, mam w domu i w ogrodzie pełno kwiatów. Ostatnio w ParkM - to dobre centrum ogrodnicze w Starym Sączu http://www.park-m.pl/ - kupiłem trochę cytrusów, spodobała mi się wizja wyhodowania własnej cytryny. Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina5550
Ja uwielbiam odkąd mam nawozy od zielonydom.pl - są naprawdę sprawdzone. Wcześniej jak kupowałam w pobliskiej kwiaciarni to mi wszystko umierało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrysia_023
Ja bardzo lubię ale bez nawozów to nie przejdzie. Zaopatruję się w sklepie zielonydom.pl, sadzę i hoduję kwiatuszki latem a potem je ucinam i wkładam do doniczek - żeby wytrzymały dłużej, nawożę właśnie ziemię w doniczkach i w zależności do rośliny, odpowiednio nawadniam. W sumie to trzeba to lubić, bo inaczej każdy doniczkowy kwiatek w końcu zmarnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym posadzić kwiatki w doniczkach, lecz zależałoby mi na ich wcześniejszym zasianiu. Macie może polecić jakieś solidne nasiona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym pomysłem jest zainteresowanie się ofertą marki Polan www.http://nasiona.pl/ Ten producent od bardzo dawna zaopatruje mnie zarówno w nasiona kwiatów, jak i roślin, które sadzę nie tylko w doniczkach ale i również w ogrodzie. Wszystkie rosną niezwykle zdrowe i bujne, dzięki czemu ogród prezentuje się kapitalnie. :) Zdecydowanie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

bardzo lubię rośliny doniczkowe w domu i mam ich całkiem sporo. Ale wybieram takie, które nie wymagają zbyt więcej pielęgnacji. Po prostu podlewam, nawożę fructusem, kiedy potrzeba i rosną pięknie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu sporo kwiatów. Uwielbiam doniczkowe, bo mogą sprawiać radość przez cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×