komitet rodzicielski

Dobrze że napisałaś że w przedszkolu bo jakoś większość pisze o szkole ,poczekaj aż twoje dziecko pójdzie do szkoły czy zdania nie zmienisz .W przedszkolu też płaciłam 50 zł mies i wiedziałam na co na wycieczki ,przedstawienia ,bale nawet był poczęstunek dla dzieci i rodziców ,bilety na autobus ,na gościnne występy w przedszkolu magików np albo modernizacje placu zabaw na to i jeszcze więcej szło to tylko 50 zł od dziecka ,niestety w szkole wszystko się zmieniło na gorsze .

ależ moje starsze dziecko o szkoły chodzi. Składka roczna na RR to 50 złotych. Tam w radzie nie jestem dlatego nie pisałam. co to jest 50 zł na rok, już bez przesady nie zbiednieję od tego.

U nas jest 40 zł na rok. Mam wszystkie rozliczenia i w każdej chwili mogę je udostępnić rodzicom. Jednak nikt o to nie prosi, a kkrzyczą dużo. Raz zaproponowalam, że każdy płacący rodzic dostanie rozliczenie to co usłyszałam? Ze po co im ta wiedza - a mówili to ci którzy nie płacili. Wiec skierowala tylko dla tych którzy płacą i nikt z nich żadnych zazalen nie wnosi, bo mają czarno na białym. A jestem zastępca przewodniczącego RR.

powiem wam tak drogie zwolenniczki skladki na komitet rodzicielski w szkole. kwoty 25-50-100 zl na rok moze i nie sa wielkie - ale dla rodzin ktore maja stale dochody. rodzina, ktora ma dochody z roznych prac dorywczych - to we wrzesniu przechodzi istna gehenne, . ta ciagla presja zaplac za ubezpieczenie, zaplac skladke klasowa, zaplac , zaplac za xero, zaplac za teatrzyk itp. to czlowieka wykancza, bo wiesz ze masz w portfelu akurat tylko tyle, zeby kupic jedzenie i nic ponadto. a perspektywa kolejnego zarobku nieznana. wiec nie oburzajcie sie tutaj wielce , ze ktos nie zbiednieje, moze i nie zbiednieje, ale glodnym byc jeden dzien tylko tak na probe - sprobujcie.

nikt nie wymaga od ludzi o niskich dochodach, aby płacili składki na RR... tu mowa o tych , co ich stać, na zebraniu gęby nie otworzą , do RR nie chcą należeć, a potem mają najwięcej pretensji.. zresztą takiej składki nie trzeba uiszczać od razu we wrześniu, można później i też nie w pełnej kwocie ...tylko na tyle ile stać.ponadto jest praktykowane,że jak jest więcej dzieci w jednej szkole, to płacisz tylko raz..

Składka na Radę Rodziców jest dobrowolna. Jestem nauczycielką i nawet nie wiem jaka to jest kwota. Nie mam tez pojęcia, którzy rodzice wpłacają pieniądze, a którzy nie - wpłaty przyjmuje sekretarka. 40 procent idzie na klasę, reszta na szkołę. Za te 40 procent kupuję nagrody na koniec roku, fakturę oddaję dyrekcji. A do ,,oszczędnych" rodzicow - nie potrzebuję waszych groszy, nie piję za nie kawy i nie imprezuję za nie. Dla mnie możecie się tymi pieniędzmi udławić.

popieram wpis wyżej...też jestem nauczycielką... nie wiem kto wpłaca a kto nie , nikt nikogo nie prześladuje za brak wpłaty...nie piję za wasze pieniądze ani kawy ani herbaty, za za to zawsze stawiam rodzicom ciastka i kawę na zebraniach, dokładam do imprez klasowych z własnej kieszeni... imprezy też robimy z własnych pieniędzy.....a i ZAWSZE na takie typu Dzień Edukacji zapraszani są przedstawiciele RR..czyli wy bawicie się raczej za nasze:) Jest w was tyle jadu i nienawiści ,że aż mi was żal..trzeba było zostać nauczycielem i zobaczyć jaki to miód...i to nie tyle przez dzieci, tylko przez rodziców

Komitet w szkołach PUBLICZNYCH to jest dobra wola rodzica ,a nie obowiązek Płaciłam i place składki bo moje dzieci mają tego zyski ,ale jakby nic z tego nie miały i nie odczuły żadnych profitów ,to bym nie płaciła i żadna siła by mnie do tego nie zmusiła

dokładnie to nie chodzi o to czy zbiednieję czy nie o te 30 zł ale o pewne zasady. moje dziecko nie ma nic z tych pieniędzy i dlatego nie chce ich płacić. Rolety, tablice czy inny sprzęt niech sobie kupi szkoła, przecież na nasze dzieci dostaje pieniądze a nie ciągną od rodziców. Nic tylko płac i płać, komitet, ubezpieczenie, teatrzyk, książki, przybory plastyczne, teatrzyk, wycieczka.... non stop coś! Normalnie można mieć dość! a niby mamy bezpłatną edukację. U nas do szkoły nawet papier toaletowy dzieci przynoszą.

u nas tez papier toaletowy,mydlo,ksiazki dla dzieci z patologicznych rodzin.Nie place,niech panstwo zacznie w koncu utrzymywac szkoly.Szkola jest bezplatna!!!Nauczyciele to nieroby,moze mniejsze pensje i bedzie kasa na szkoly.