Nie mam szczescia do facetów

Jest mi z tym zle, tyle par a ja ciągle sama jak ten kołek, załamuje sie,

Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale nie jesteś sama z tym problemem. Ja też nie mam i niektóre moje koleżanki też nie mają .

sorry taki mamy klimat :)

No właśnie nie pociesza mnie to :( tyle lat na karku 24 i nic, bede stara panna

e tam. pewnego dnia opijesz sie na imprezie i miłośc sama cie znajdzie:D

hehe dwójki dzieci sie dorobiłam i dalej jestem sama

Już na tylu imprezach byłam ,ze mam ich dość. Nie mam ochoty na nie chodzić. Jak nie małolaci to stare typy idzie sie załamac,

a co ja mam mówić 5 zawodów miłosnych w dwa i pół roku :(

Ja w tym roku postanowiłam bardziej intensywnie "porozglądać się" i w efekcie jeszcze bardziej zraziłam się do rodu męskiego. A wcześniej myślałam, że już bardziej się nie da. Jak widać wszystko jest możliwe. :D

opowiedz cos wiecej:)

Aż mi się płakać chce takie to przykre, niby nie jestem brzydka, tez ciągle tak mam ze jak nie jeden idita sie przypałeta to poznaje kolejnego i znów klapa, wszystko jest beznadziejne, a byc z byle kim kto mnie nie interesuje to lepiej siedziec samej, a do tego wokół zaręczają się, śluby, dzieci :(

Nie jesteś sama. Ale ja tym głowy sobie nie zawracam. Realizuje się w życiu i spełniam swoje marzenia :-)

wyrzuć to z siebie:)

Nie ma o czym opowiadać. Dla facetów jestem tylko zapchajdziurą, poczekalnią na fajniejszą - czyli ładniejsza, zgrabniejszą, bardziej typową pod względem osobowości, stylu bycia...

czyli jestes sekretarką w korpo?

zapchajdziurą? dla facetów? bosze...:O

znalezenie kogos w dzisejszych czasach graniczy z cudem :) ja wiem co znaczy kogos szukac wciaz trafia mi sie ktos dziwny zlosilwy i msciwy

Do mnie to pytanie? Nie jestem żadną sekretarką, nigdy nie byłam i zapewne nie będę (nie ta figura). A Ty pewnie chcesz nawiązać do "szparki sekretarki" Marylki R. ? ;)

dziwny? w sensie...Dziwnego?

nie. to było do pani która spełnia marzenia:)

Dla mnie dzisiejszy rynek pracy w Polsce to jedno z ostatnich miejsc sprzyjających spełnianiu marzeń, ale jak pani autorka ma na tym polu szczęście to tylko pogratulować. U mnie nie tylko z facetami, ale i z pracą kicha. :)

kobiety sa nie lepsze....

A nie to jakiś gość spełnia marzenia a nie autorka, sorry. :P

a ile nerwow napsuja....

Gdzie szukacie tych facetów?

Ja mam do wyboru tylko internet i kluby. Nie mam innych możliwości zbytnio.

"beznadziejna przybij pionę !" - przybijam! :)

A ja mam 37 I nawet nie szukam. Facet to jak kula u nogi, jak nie jest mezczyzna......a znalezc mezczyzne to jak wygrac w totka. Jakie wy jestescie tepe....myslicie ze bez faceta nie da sie zyc? Ze bez faceta nic nie jestescie warte? Zaczniecie zyc dla siebie I zajmij ile sie soba a nie wieczne zale ze faceta nie ma. A ktory by chcial taka co tylko chce sie go ucze pic jak rzep Oj baby baby, jakie wy jestescie beznadziejne

;)

Tak, jestem beznadziejna z czym się ani troszkę nie kryję. :) Potrzeba mi chłopa i nie zamierzam udawać, że jest inaczej. Pozdrawiam. :)