Jak spedzacie weekendy???

Właściwie nie tyle chodzi mi o odpowiedź, gDZIE, ile Z KIM??? czy we własnym gronie (mąż, żona, dzieci) czy ktos do was wpada, wy do kogos jedziecie itd... to bardzo wazne dla mnie...

we własnym gronie: ja, córka, dołącza mąż po pracy

Soboty, niedziele spędzamy we własnym gronie;,Mąż,dwoje dzieci.Dobrze nam razem:D

przed monitorem

W samotności przed monitorem ,a nie przepraszam czasami tez jest jakis alkohol dla lekkiego poleszenia humoru ....

W samotności przed monitorem ,a nie przepraszam czasami tez jest jakis alkohol dla lekkiego poleszenia humoru ....

Jak jest mąż to razem, tzn. ja, mąż, dziecko. zwykle w domu. Czasami wychodzimy do znajomych, albo znajomi wpadają do nas, ew. wychodzimy np. do klubu. Jak jestem sama (mąż pracuje zagranicą) to siedzę w domu z dzieckiem, ew. jadę do mojej mamy. Czasami wychodzę z przyjaciółką gdzieś.

Ja, mąż, dziecko. Raz na 2-3 tygodnie ktoś do nas albo my do kogoś, a co tydzień w niedziele do mojej babci na obiad jeździmy.

CzłowiekCień dziś W samotności przed monitorem ,a nie przepraszam czasami tez jest jakis alkohol dla lekkiego poleszenia humoru .... niema, moze dadza ?

Sobotę przeważnie maz dzieci i ja, 1-2 razy w mcu gdzieś wychodzimy bez dzieci, do klubu, na kolację na drinka. W niedzielę jeździmy często do teściowej, tam mamy sporo rodziny mojej i męża to obskakujemy wszystkich jak nam się chce, ale też nie każda. Ale wiadomo czasem siedzimy w domu, czasem ktoś do nas się zapowie ale przeważnie jw

olBy nie rozumiem o co kaman ?:)

różnie,jak tydz był cięzki,i nie było czasu na różne sprawy typu pranie,zakupy,sprzątanie to nadrabiam , bywa ,że wychodze do kina,gdzies wyjeżdzam,albo spotykam się ze znajomymi,niedziela jest na aktywność,rower,wycieczki,odwiedziny babci,albo i zaś zakupy tym razem dla niej, czasami spędzam miły czas z siostrą,i butelką wina,gadamy i jest najfajniej jak może być

Dzidzia śpi w łóżeczku, mama przed komputerem a tata gra w Fife na PS3..

To zależy czy mąż ma dyżur cały weekend czy nie. W ten weekend ma więc całe dwa dni w zasadzie go nie ma więc spędzam czas z córką. Lubię takie jesienne leniwe weekendy. Zazwyczaj chatę mam posprzątana na błysk w piątek bo co piątek przychodzi pani która nam tu ogarnia temat. Wiec przychodzę z pracy i wchodzę do czysciutkiego domu. Sobota to różnie wczoraj byłyśmy na zakupach, potem deser na mieście i ok 16 basen. Dziś idę z córką do kina, potem może skoczymy na jakieś jedzonko i do domu. Mąż juz będzie to ja lecę sama na basen.

Gość 23.25 hahahaha u mnie tak często bywa ;) Ale zwykle w tygodniu. Na weekendach raczej się widujemy ze znajomymi. W ten wyjątkowo w pt mialam wychodne z koleżankami, wczoraaj dziecko u dziadków a my byliśmy u znajomych. A dziś rodzinny obiad. Mieliśmy z mężem okres kiedy wszystkie wieczory spedzalismy sami, czasem razem czasem każdy swoje .. ale wole opcje spotkań ze znajomymi, zawsze to jakoś milej.

Roznie,ale zazwyczaj jedziemy do tesciow,albo do rodzicow,czasami wpada do nas brat,zazwyczaj z zona i synem wieczorem,ogladamy np.jakis film,albo gadamy i sie smiejemy. Czasami wypijemy jakies drinki. Innym razem umowimy sie ze znajomymi albo dalsza rodzina. Co jakis czas urzadzamy weekendy tylko dla siebie i nie robimy nic.