usunęli temat o rossmannie?

Na polskin rynku rossmann jest zdecydowanie liderem co do otwartych punktów w samym białymstoku na każdej głównej ulicy i w każdej galerii nie moźna przejßć aby w oczy nie wlazło logo firmy,jest też liderem z zatrudnieniu niewyszkolonej kadry którą zmusza do doradzania klientowi . Żenujące i czym tu się szczycić.zamiast wydawać krocie na nowe punkty niech szkolą personel wtedy i klient wróci bo będzie miał świadomość że dziewczyna wie o czym mówi kiedy doradza i obroty wzrosną.

Na polskin rynku rossmann jest zdecydowanie liderem co do otwartych punktów w samym białymstoku na każdej głównej ulicy i w każdej galerii nie moźna przejßć aby w oczy nie wlazło logo firmy,jest też liderem z zatrudnieniu niewyszkolonej kadry którą zmusza do doradzania klientowi . Żenujące i czym tu się szczycić.zamiast wydawać krocie na nowe punkty niech szkolą personel wtedy i klient wróci bo będzie miał świadomość że dziewczyna wie o czym mówi kiedy doradza i obroty wzrosną.

Niby na górze siedzą i myślą , planują i wcielają chore pomysły w życie, a to takie proste /szkolić/szkolić/szkolić i jeszcze raz szkolić.Wyszkolony pracownik to dobry pracownik przynoszący zyski. Ale na to nikt z tych myślicieli na górze jakoš nie wpadł.

święta racja!

Oczywiście,że wyszkolony pracownik to dobry pracownik, ale najlepszy pracownik jest zaangażowany - moim zdaniem. Pewnie, że nic nie zastąpi szkolenia branżowego z konkretnego typu produktów - ale nie oszukujmy się - jedni mają smykałkę do handlu kosmetykami, sami wyszukują opinii na internecie, chcą znać nowości itp, inni narzekają na brak szkoleń ale od siebie nic nie dają. Nie znamy opakowań, konsystencji, zapachów itd. ale możemy nadrobić wiedzą o składnikach, działaniu. Pewnie wyleje się na mnie fala hejtu, ale co tam :) Ja swoją pracę lubię i nie narzekam.

Prawda jest taka, że jakby traktowali nas jak ludzi to nie byłoby tego forum. Je.b'i,ą nas w d.u,p.ę każdego dnia, a my na to pozwalamy. Bo nie mamy tak naprawdę innego wyjścia bo pracę znaleźć jest bardzo trudno. Rossmann uchodzi za wspaniały sklep, za " poważną " firmę, a tak naprawdę to Śmierdząca s,wi.,nia w białym fartuchu. To jest prawda. Dziękuję, żegnam.

Nie zgodzę się. Wkurza mnie wrzucanie wszystkich do jednego wora. Są sklepy, są ks i kr naprawdę ludzkie. To nie jest tak, że cała firma jest zła. Trafiłaś na nieodpowiednich ludzi, którzy trzymają się swoich stanowisk i tworzą taką "klikę" nie do ruszenia. Ale jeśli skargi będą tylko na forum nikt nic nie zrobi. Macie zespół w pracy, załóżmy 10 osób, które narzekają ma ks, powinnyście wspólnie porozmawiać z kr. niech ktoś z funkcyjnych (jeśli ks się nie zgodzi) zaprosi za spotkanie sklepowe. Jeśli nie , powiadomcie regionalnego sprzedaży. Piszcie do rewizji. Róbcie wszystko żeby ta patologia przestała istnieć. Dzwońcie do kadrowej, księgowej, za każdym razem jak czegoś nie wiecie a ks nie potrafi odpowiedzieć. Powtarzam, są sklepy w których jest naprawdę dobrze.

Do 20:27 Masz dużo racji dużo zależy od zaangażowania ,ale aby mieć chęci doszkalać się samodzielnie to trzeba mieć czas (a to trudne jeśli w każdej chwili możesz dostać tel że zaraz masz być w pracy nie będę dalej się rozpisywać bo wszyscy wiemy o czym mowa)ja osobiście jestem za tym aby firma zainwestowała w moje szkolenie w godzinach pracy(profesjonalne a nie takie na którym byłam gdzie laska wręczyła nam plik ksero i czytała z kartki ,stroiła głupie miny i takie było to szkolenie jak pojechałam tam już z jaką wiedzą tak wróciłam i niewiele wiem więcej).z pracy wracam sestresowana, zażenowana wyzyskiem i atmosferą wolę te strzępy czasu poßwięcić dzieciom niż jeszcze dokształcać się aby ross na tym korzystał.

Ko!eżanko cieszę się że pracujesz akurat w takim punkcie gdzie jest normalnie.u nas na zebraniu tylko ks zabiera głos ,i osoba od której ks żąda wyjaśnień dlaczego niedopilnowała tego czy tamtego - ogólnie zebranie to jeden wielki lincz winowajcy.cała dyskusja odbywa się po zebraniu bez udziału ks a później włazid**y donoszą i znów lincz na kolejnym zebraniu.takie są realia .zaczynałyśmy wszystkie razem i wydawało nam się że ks to super dziewczyna taka ludzka i życiowa - oj jak się pomyliłyśmy.

Ko!eżanko cieszę się że pracujesz akurat w takim punkcie gdzie jest normalnie.u nas na zebraniu tylko ks zabiera głos ,i osoba od której ks żąda wyjaśnień dlaczego niedopilnowała tego czy tamtego - ogólnie zebranie to jeden wielki lincz winowajcy.cała dyskusja odbywa się po zebraniu bez udziału ks a później włazid**y donoszą i znów lincz na kolejnym zebraniu.takie są realia .zaczynałyśmy wszystkie razem i wydawało nam się że ks to super dziewczyna taka ludzka i życiowa - oj jak się pomyliłyśmy.

Do 20:57 odpisuję ( ja z 20:27) na Twój post, bo skłoniłaś mnie do refleksji. Uważam,że Ty jako wyszkolony (jakkolwiek) pracownik to jest zysk dla Rossmanna - ale lepszy dla Ciebie. Pracujesz na obrót, na premię, sprawiasz, że klientki wracają (zdarzyło mi się dostać bombonierkę za obsługę co było bardzo miłe :) Ale... kosmetyki to po prostu moja pasja i ciężko wymagać żeby ta pasja była czynnikiem decydującym o przyjęciu do pracy w Ross. Jestem ks, mam wieloletnie doświadczenie w kierowaniu ludźmi(pisałam wczoraj wieczorem o grafiku i o wzajemnym szacunku). Dla mnie ważne jest zaangażowanie, bo bez tego nawet najlepsze szkolenia nie są w stanie pomóc w podejściu do pracy. Jak masz fajny zespół, ludzi, którzy nie są roszczeniowi, to uwierz, ta praca może dać dużo satysfakcji - a człowiek szczęśliwy ma inne patrzenie na rzeczywistość. Nadal ubolewam nad tym jak traktuje się asystentów i kasjerów przez nieodpowiednie ks - uważam, że to w nich (ks) jest największy problem. pozdrawiam

Jesli to co teraz napisali na temat rossmanna na forum http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1612 sie sprawdzi to dopiero bedzie grubo.

co niby napisali? żadnej nowości tam nie ma. nie lansuj się tak kimkolwiek jesteś :)

Zgadzam sie z Toba w 100%, to nieodpowiedni ludzie na wysokich stanowiskach są problemem w tej firmie, ich niewłaściwe podejście, brak umiejętności motywowania i zwalanie swojej pracy na kasjerów i asystentów którzy uwierzcie lub nie maja Full pracy. Ja sie nigdy nie nudze zawsze jest cos do roboty, dbam o sklep bo wiem ze tak trzeba, to należy do moich obowiązków, ale jak widzę podejscie przełożonych to mnie strzela, ze takie grube pieniadze biorą za udawanie ze cos robią, w tej firmie nigdy nie będzie dobrze jesli tacy ludzie będą tam pracować i zawsze to forum będzie pełne sfrustrowanych pracowników

Ja z 20:57 Wiem że mam potencjał,mam swoje klientki które wracają i polecają moją osobę jako konsultantkę,przed ks dostałam pochwałę że jestem najbardziej kompetentną osobá w naszym sklepie- urosłam bardzo- ale niestety według mojej kierowniczki nie jestem wartością dodaną dla rossa,mam wrażenie że widzi we mnie konkurencję a długo korzystała z mojego zaangażowania ,wiedzy ,umiejętnoßci budowania pozytywnych relacji w zespole,zaproponowała awans nazastępcę a teraz skutecznie umila mi czas w pracy rzucając kłody pod nogi,

Dziękuję, że się ze mną zgadzasz. Nie wiem, na jakim stanowisku pracujesz, ale czytam (ze zrozumieniem:) że jesteś osobą, która ma bardzo dobre podejście do pracy. Wykonujesz swoje obowiązki rzetelnie, jesteś osobą która pracuje na swoje wynagrodzenie? (a nie tylko go wymaga) to cieszę się, że mogłyśmy chwilę "porozmawiać". I mimo swojego stanowiska, wciąż uważam że wszelkie zło to niestety ks i ich brak doświadczenia czy zwykłej empatii.

do 20:57 jakoś nam się posty rozjechały, wciąż Tobie odpowiadam :) Dziewczyno nie łam się, jeśli masz świadomość swojej osoby, swoich kompetencji masz szansę na rozwój. Ross to gwarantuje, Jeśli w Twoim regionie to w innym - choć wiem, że się pewnie dla pracy nie przeprowadzisz na drugi koniec kraju:) Trzymaj się i nie daj się. Żałuję, że nie mogę podać Ci numeru mojego sklepu, znalazłabym sposób na zmotywowanie Cię do pracy:) pozdrawiam

No i zdążyłam napisać na temat zmian grafiku i w pracy znowu się zmienił grafik. Czytałam wasze odpowiedzi i chyba lepiej zacisnąć zęby niż podpadać. A pisze tu jakaś Kierowniczka Sklepu. Wydaje się ludzką osobą. Mam pytanie do Ciebie. Co mi radzisz zrobić w z tymi zmianami w grafiku??? Tak napisz mi od serca. Czy zbuntować się czy lepiej zamknąć się. Kiedyś walczyłam z tym, ale widzę zemstę mojej ks. Dużo zmian popoludniowych, przy paczkach swiatecznych dostaję mniej rzeczy niż jej koleżanki,

Do 21:51 Jakże dobrze Cię rozumiem. Moja ks najchętniej by się mnie pozbyła ale niestety nie ma podstaw. Jestem wieloletnim pracownikiem, doświadczonym, posiadającym dużą wiedzę i wykształconym - w porównaniu do mojej ks - i dlatego chce mnie się pozbyć, bo nie może mi wciskać swoich kitów, a wciska dziewczynom i mówi "tylko nikomu nie mów to tajemnica". Oczywiście w Ross tajemnic nie ma, jedno wielkie plotkarstwo. Zwolnić mnie nie mogła ale zblokowała mój awans razem ze swoją inna przyjazną ks (a nieprzyjazną ludziom). Cały czas uprzykrzała mi pracę, zniechęciła mnie skutecznie do pracy i wygrała, postanowiłam odejść - jest mega przeszczęśliwa i odlicza już dni do mojego odejścia. Taka mała refleksja na koniec, ks nie powinny mieć żadnego wpływu na awanse - to tworzy największą patolę, tworzą się kliki, bo ona do siebie ciągnie swoje (na moje miejsce już od dawna miała swoją, którą ściągnie do nas, błędem kr będzie jak na to pozwoli). Po moim odejściu już będzie mogła robić co chce, tylko ja ją blokowałam.

Zglos to do pani Agnieszki Tonn.Na Centaurze byl poruszony temat nieodpowiedniego traktowania pracownikow przez przelozonych.Sam prezes wypowiada sie o tym na lamach Co slychac?? Moze skonczy sie kolesiostwo i rzucanie chamskich tekstow,robienie grafikow pod siebie,a zacznie sie PRACA!!

Tematy może i są poruszane, ale ks czują sië bezkarne bo załoga jest zastraszona a i widzą jake relacje mają z kr więc nie mają odwagi zgłaszać i tak dalej panuje mobbing i parologia zarządzania

Biedronka tez kiedyś myślała że ma monopol i pamiętacie jak się to skończyło??? A co do kadry wyższej niż asystent w wielu oj wielu rejonach Polski uważają niższych stopniem za Gówn## którym mogą pomiatać Ps. Czyżby hejterzy z R### zaczęli coraz więcej tu postów pisać??? Pps.fajnie że przestaliście usuwać większość postów na forum

Wszędzie jest patola bo tak na prawdę osoby rekrutujące nie potrafią określić czy dana osoba jest niezrównoważona, tym bardziej ze na takich rozmowach jesteś w stanie zaprezentować sie z najlepszej strony, a potem wychodzi szydło z worka hehe a my pracownicy bardzo często boimy sie cos mówić, czy działać bo zalezy nam na pracy i znosimy takiego tyrana, który nie dość ze wykańcza nas psychicznie to jeszcze wpływa na to jak zachowujemy sie wobec siebie, na nasza prace, lubię swoja prace ale na prawdę czasami nie chce mi się wstawać z łóżka kiedy mam iść do pracy, załamka

Jaka jestem wk******ona w piątek miałam iść na urlop dzisiaj dowiedziałam się że został przesunięty o trzy tygodnie powód - przydupasowi kiero jest bardziej potrzebny. Po co w takim razie w styczniu były zapisy o urlopy.ks przegięła tym razem. Trzy miesiące temu wpłaciłam zaliczki na tygodniowy pobyt nad morzem dla czterech osób, w piątek przyjdę do pracy i wyślę do kr wniosek o zwrot poniesionych kosztów (są kwity)z tego co się orientuję należy się podwojona kwota jeśli nie potrojona(muszę dopytaç) jeżeli z przyczyn zakładu pracy urlop zostaje zerwany\czy przesunięty i niech się dzieje co chce,dosyć już ciągłych znian w grafiku niech się tłumaczy ,dosyć nawet jeśli z tego powodu zostanę zwolniona to tej idiotce wkoñcu ktoś utrze nosa

Od trzech lat jestem pracownikiem rossmanna słyszałam o tym forum i jestem tu dopiero pierwszy raz z przerażeniem czytam wpisy, jakbym czytała o swoim sklepie niektóre opisane sytuacje mogła bym przypisać konkretnym osobom , jestem przerażona wszędzie w całej polsce jest tak samo tragicznie.

Nie można odebrać zaplanowanego urlopu,bez podania konkretnego powodu , niepoważna ta twoja ks.zgłoś to. do kr.jakie to smutne,że boicie się zgłaszać takie przypadki.:(

Nie mozna zabrac komus urlopu po to,aby ktos inny poszedl na urlop!!Karygodne.

I masz rację z tym, że należy Ci się zwrot kasy - swoją drogą, jak przedstawisz kwitki, to ks żeby nie narobić sobie problemu da urlop w terminie. To jest niedopuszczalna sytuacja. Zgłoś natychmiast.

U nas jest wszystko co złe. Od początku, przychodzimy 2 h przed otwarciem bez logowania, grafik łamany codziennie, siedzimy na kasach po 6 h bez odpoczynku, bez łyka wody, traktują cie jak robota, ciągle tylko zrób to zrób tamto, jeszcze nie zrobiłam jednego a już mam 3 kolejne roboty do skończenia, ks kończy o 15 i wychodzi, mycie sklepu to wyścig, masz 10 minut na wszystko, nikt ci nie pomoże, ks jak wogole jest, co jest niesamowicie żadko spotykan,, może raz na rok, to tylko siedzi w biurze z zastępca i plotkuja. Sprawdzanie na kamerze jak robiłaś boksy, wszystko! Obóz pracy! S S. Przydupasy stoją ci za plecami i cały czas słuchają i patrzą co mówisz i co robisz. Potem szybko jedna przez drugą donoszą ks, same negatywy, żadnych pozytywów. Dno. Zygam

Jak masz mozliwosc przenies sie na inny sklep,ale moim zdaniem ta patologie trzeba zakonczyc,bo twoja obecna ks czuje sie bezkarna.Szok i niedowierzanie.U mnie nie jest rozowo,ale u Ciebie to nawet czarno to komplement.Masakra.