wypowiedzenie a ciaza???

Dziś dostałam od szefowej wypowiedzenie, które kończy moja umowę na czas nieokreślony w dniu 31.01.15. Mam 2 tygodnie wypowiedzenia ale szefowa chciała żebym wiedziała wcześniej i coś zaczęła szukać. Gdybym teraz zaszła w ciążę to 31.01 będę w 12 tc. Czy wtedy nie będzie mogła mnie zwolnić? Dodam że zwolnienie jest bo jest likwidacja zakładu pracy.

przy likwidacji zakładu pracy nie ma ochrony stanowiska z uwagi na ciążę. ciągniesz po prostu l4 po skończeniu umowy, dostajesz kasę z zusu i tyle.

Swoją drogą. Fajne zachowanie. Szefowa daje 2,5 miechy wypowiedzenia bo chce dziewczynie ułatwić szukanie roboty a ta kmini hak szefową udupic. Nieźle

Do pierszej odpowiedzi: a jak likwidowany jest zakład pracy ale nie sama działalność to musi mnie zostawić co?

Tak zwaną szybka ciążę sobie organizujesz haha Ale żeby się wyrobić musiałbyś zajść dosłownie dziś haha

Ale mogę ginowi powiedzieć ze okres miałam ze 3 tyg wcześniej niż naprawdę. A oni liczą od okresa nie? To wpisze o te 3 więcej?

Wpisze jej termin z usg a nie z daty mieisaczki. Wlasnie dlatego zeby nie bylo takich sytuacji

ale jesteś już w ciąży? bo gin zrobi usg, z którego będzie wnioskował który to tydzień. likwidacja zakładu pracy = zakończenie stosunku pracy bez względu na to czy jesteś w ciąży czy nie. zajść możesz nawet i na początku stycznia - wystarczy abyś była na L4 ciążowym przed skończeniem umowy o pracę, a wtedy zus wypłaci L4 a potem macierzyński. pracodawca nie ma nic do tego.

Czyli będzie musiała mię szefowa zatrudnić znowu po macierzyńskim skoro nie zamyka działalności tylko zakład pracy

Autorko błagam, nie rozmnażaj się.

ja też błagam, nie rozmnażaj się !!!! mamy już dość cwaniaków i idiotów na tej planecie... serio chcesz sobie dziecko zrobić tylko po to, żeby nie dostać wypowiedzenia? o retyyyyyyy dajcie mi harpun na takie baby i to natychmiast !!

Niewiarygodne. Szef Cię zwolnił bo likwiduje Twoje stanowisko. Dodatkowo zachował się fair bo dal Ci dużo czasu na szukanie nowego zajęcia. A Ty chcesz zrobić sobie dziecko i to najlepiej natychmiast bo chcesz dziecko czy dokopać szefowi.

Do tych co chca pomoc a nie ........ czyli szefowa musi mi trzymać stanowisko jak nie zamyka działalności tylko zakład pracy? Jak wrócę po macierzyńskim to może mi dać od razu zwolnienie? Planuje to na przyszłość bo w sumie chce 2 dzieci i mogłabym jeszcze na macierzyńskim zaciazyc znowu. Bo z przepisów rozumiem ze do puki ma działalności a ja będę w ciazy lub na macierzyńskim to jestem chroniona?

ale kobieto, o co ci chodzi? ja kompletnie nie rozumiem co piszesz. likwiduje zakład pracy (np warzywniak w którym pracujesz) ale ma również inną działalność i niby dlatego ma cie nie zwalniac?

No dokladnie, likwiduje sklep ale zostaje jej drugi sklep i nie zamyka go. Stanowisko jest chronione jak jest po 12 tc jak jest rozwiązanie umowy co nie? A ja nie jestem zatrudniona/przypisana do sklepu tylko do firmy wiec to ze zamyka sklep mnie nie obchodzi prawda ? Zastanawiam się jak mogę się ratować bo luty na szukanie pracy to najgorszy miesiąc i chciałabym tego uniknąć. Tylko się zastanawiam.

ale twoje stanowisko znika. tam już pewno stanowiska są obsadzone

I lekarz jak pyta kiedy miesiączka była to podam 3 tygodnie wcześniej. Oni to liczą przecież z jakiegoś kalendarza. A poczekam z wizytą na jakiś 10 tydzień bo wcześniej to mógłby się skapnac ze się coś nie zgadza z tym kiedy dostałam okresu. A tak to będzie ze może dziecko mniejsze nie?

No moje stanowisko znika ale jest chronione a tamte nie są chronione. Poza tym słyszałam że pracodawca nawet jak nie bardz ma co dać do roboty takiej osobie to musi stanowisko trzymać jak się jest w ciazy

Przecież to oszustwo!!! Nie dziwię się, że pracodawcy boją się zatrudniać młode kobiety w wieku rozrodczym.

Zajść w ciążę też nie jest tak łatwo. Mam nadzieję, że autorce się nie uda i te podłe plany spalą na panewce.

autorko, najpierw zajdź w ciążę. To nie takie hop siup.

I bądź tu człowieku dobry dla drugiego... powinna Ci powiedzieć na 2 tygodnie przed zwolnieniem tak jak jest okres wypowiedzenia. Kobita chciala być dla Ciebie dobra. A Ty ? ? Coś ochydnego

Darujcie sobie klakierki. Ja chcę się tylko dowiedzieć czy moje rozumowanie przepisów jest właściwe? Ma to szansę się powieść z powodzeniem?

Jak możesz być tak podła? Jak wychowasz to potencjalne dziecko, na kogo? Na taką samą intrygantkę jak Ty? Przecież nie walczysz o byt dla swojej rodziny, bo jeszcze dziecka nie masz, chcesz żyć na cudzy koszt, ewentualnie pozbawić kogoś pracy, bo nie chce Ci się poszukać nowej posady.

"Ma to szansę się powieść z powodzeniem" - przepraszam, a w jakim języku jest to zdanie? Bo język polski to to nie jest. I nie, Twoje "rozumowanie" przepisów nie jest właściwe. Twoje stanowisko pracy ulega likwidacji, koniec, kropka.

Ignoruje te gadanie krytykanckie. Czy nie ma tu nikogo kto się zna na przepisach?

Al Ty juz dostalas wypowiedzenie przeciez to juz chyba nie bedziesz chroniona.

I nie jestem polonistka tylko handlowcem wiec darujcie sobie komentarze.

Sprzedawca też powinien posługiwać się poprawną polszczyzną, nie dziwię się, że szefowa rezygnuje właśnie z autorki. Marna wizytówka dla sklepu...

No dostałam wypowiedzenie ale napisane jest na nim: z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia upływającego 31.01.15. Czyli tak jakbym je dostała w połowie stycznia nie? Tylko szefowa chciała dać mi wcześniej żebym wiedziała i planowała wydatki na święta bo chciałam auto kupić :/