Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dwa lata temu nie dałam szansy facetowi z internetu. Chcę się do niego odezwać..

Polecane posty

Gość gość
No nie przeginaj. Ja tu pisałam poważnie o tym, co czuje niewłaściwie potraktowana osoba, a Ty tutaj wyjeżdżasz z podejściem do kobiety jak do koła zapasowego. Jeśli ktokolwiek traktuje drugą osobę jak koło zapasowe, to na pewno nie powinien dostawać żadnej drugiej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj Jakby mi się laska po dwóch latach odezwała, to bym ją obśmiał tylko. Nigdy nie ma się drugiej szansy na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia." xxx to prawda:( pierwsze ważenie jakie zrobił na mnie świat sprawiło, że się popłakałem. wróciłem więc do c**y i nie wyłażę do tej pory:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no żartuje. nie dało rady. To była droga bez powrotu. wysłali mnie po jakimś czasie do żłobka. Pewnie się domyślacie jakie było moje pierwsze wrażenie i reakcja na nie. No tak. Pobeczałem się:( W zasadzie to jedyne co pamiętam ze żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie jakie było moje pierwsze wrażenie jak zobaczyłem pierszą dziewczynkę i uświadomiłem sobie, że coś z nia nie teges? No wiecie. Też na pewno mieliście taki okres w życiu kiedy odkryliście, że we wszechświecie zmagają się na śmierć i życie przedstawiciele sił dobra i zła czyli chłopcy i dziewczynki:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak zacząłem pisać na kafeterii to moim pierwszym wrażeniem było, że można tu porozmawiać sensownie na różne tematy. Od tej pory postanowiłem w życiu już nie ferować wyroków na podstawie pierwszego wrażenia:D dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, powiedz mu, że potrącił cię autobus i przez dwa lata leżałaś w śpiączce, a pierwszą rzeczą jaką zrobiłaś po przebudzeniu był telefon do niego. Facet na pewno się wzruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jej nie dała już szansy. Ale dziwne, że Autorka już tu nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w końcu zrobiłaś? Napisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potraktowałaś go jak g****o, poniżyłaś go, zdeptałaś jego uczucia a teraz się chcesz odezwać bo zbliżasz się do 30 jesteś sama i nie ma nikogo na horyzoncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem. Odezwałam się dzis, nie wiedziałam w sumie co zrobic i napisalam nad ranem smsa myslalam ze jeszcze spi, odpisal po chwili kim jestem, ja odpisalam ze tutaj X, ze kiedys sie spotkalismy. Odpisał: po co piszesz ? ja: zapytac co u ciebie slychac,jak zyjesz, zniknelam wtedy tak nagle kilka godzin nie odpisywal i potem sms czego chce od niego, ja ze chcialam wyjasnic czemu zniknęlam, ze miałam problemy i musialam. Serce mi caly czas walilo co odpisze, balam sie teksty spier...kretynko :O nie odpisywal wiec napisalam jeszcze raz czy chce jeszcze ze mną rozmawiac, czy mozemy sie spotkac na spacer czy na kawe no i zadzwonil do mnie,zgodził się, ale dopiero w prszyszłą srode, napisał ze jedzie z matką i bratem do CZD (jego mlodszy brat jest niepełnosprawny). Nie wiem czy kogos ma, wiecej nie pisalismy, ma mi dac znac we wtorek i potwierdzic, ustalislismy miejsce. Szczerze to na nic juz nie licze, przez tel byl nijaki, jakbym gadała z automatem w banku :/ Zobaczymy co bedzie, na n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal faceta. Czepił się go kleszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze Ci odpisał, reakcja spodziewana. Potraktował Cię tak jak Tobie pisałam, jak intruza. Nie wiem tylko dlaczego się w końcu zgodził na spotkanie. Tak, żal chłopaka dla takiej pustej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to czekamy wszyscy z kafe do przyszłej środy , ciekawe co ci powie ;)albo bez ten czas napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 1.22, może i ćwiczył jakiś schemat, ale na pewno normalny nie był. Orchideo, nie wiem, ale Twój sprawiał raczej wrażenie kogoś, kto chce, ale nie wie jak podejść. A co do tych dodatkowych moich wykładów wcale nie było się łatwo dowiedzieć, nie było nigdzie żadnej wywieszki z nimi, każdy wybierał co chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej to pomyłka, nie do tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77
Autorko i jak poszło spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeszkadzajcie, jestem roochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie zakochalam od pierwszego wejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejsze jest pierwsze wrazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyszło z tym gościem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hooy ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×