Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chory synek pomocy!!

Polecane posty

Gość gość

Mój synek ma 8,5 miesiąca. W sobotę wieczorem zjadł połowę kolacji, potem nie chciał i zaczął wymiotować. Po czwartym razie zadzwoniliśmy na pogotowie. Powiedzieli, że jeśli w ciągu 2 godzin się nie poprawi mamy przyjechać. Zwymiotował jeszcze raz i zasnął, przespał noc do rana. W niedzielę miał do południa biegunkę, ale mleko jadł. Wieczorem znowu nei chciał jeść ale wydawało się, że jest zdecydowana poprawa. W poniedziałek wstał radosny, zaczął jeśc lepiej, wracał mu apetyt. Zjadł troche zupki w południe, ale głównie chciał mleko, wieczorem zjadł normalnie. W ciągu dnia, ponieważ było lepiej, zadzwoniłam do lekarki i ustaliłyśmy, że pewnie był to wirus (wcześniej ja przechodziłam wymioty i biegunkę, też trwało to 24 godziny) i skoro jest lepiej, umówiłam się na najbliższy wolny termin. Dzisiaj mały popołudnie spędził u babci z tatą. Dostał lekkiej gorączki, kaszlał, gdy wrócił, okazało się, że całe ciało ma w lekkiej wysypce. Delikatne, różowe punkty. Marudny. Nie chciał nic zjeść, odsuwał butelkę, smoczek. chciałam sprawdzić, jak z jego zębami- nie ma ani jednego- ale krzwyił się z bólu, gdy zbliżałam rękę do buzi. Teraz usnął. Albo jutro do lekarza, albo teraz na pogotowie. Nie wydaje isę być gorźnie, jakby jakaś choroba zakaźna, ale gdy czytam o meningokokach włos mi się jeży... Jestem przerażona. Czy któraś z mam ma jakis pomysł, co to może być? Prosze, pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czekaj na nic jedz na pogotowie maja obowiazek go zbadac i opowiedz o tm co tu opisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj spokojnie, moj choc ma juz 6.5 roku, rok temu dokladnie o tej porze mial wymioty, goraczke pare dni i wysypke, do dzis niewiadomo co to bylo, teraz jest mnostwo wirusowek ( teraz wlasnie maly choruje na zapal.pluc antybiotykooporne) po 1 zobacz czy wysypka to nie wybroczyny, poczytaj o objawach oponowych, tzn zebys wykluczyz zapalenie opon mozgowych, jest kilka spos zeby w domu sprawdzic, pilnuj zeby sie nie odwodnil, ale ja poj.bym na pogot to barzo male dziecko jednak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pediatra zawsze mowila ,ze przy biegunkach nie dawac mleka chyba ze sie karmi piersia. A do lekarza jutro jesli nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale co to za rada w internecie mozesz przeczytam mase glupot na ten temat a potem bedziesz miala noc nie przespana ba=o bedziesz sie zastanawiala i martwila to malutkie dziecko ja nigdy nie czekalam i nie szukalam diagnozy w internecie tylko jechalam na pogotowie najwyżej mowili ze wszystko ok i z tego sie cieszylam lub okreslali konkretnie co to moze byc i wtedy bylo odowiedni leczenie czasem jedzilam po 2 razy w nocy na pogotowie i zazwyczaj podczas 2 wizyty dostawalam skierownie do szpitala(2 wizyta zawsze byala tedy jesli leki nie pomagaly...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tak zrobię. Na meningokoki nie był jeszcze szczepiony. Zadzwonie najpierw na pogotowie, tutaj łączą z pediatrią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co dzwonisz, jedz od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedziesz miala jak daj znac po powrocie jak synek co powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie rozumiem po co dzwonisz na pogotowie? po co zawracasz głowę? pogotowie to dla mnie ostateczność. Czego oczekujesz ze wyślą karetke bo dziecko wymiotuje? tyle dni a ty nic nie zrobiłaś? dlaczego nie poszłaś do lekarza? są przychodne całodobowe, ty tylko czekasz albo dzwonisz tam gdzie nie powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwonie, bo nei mieszkam w pl i tu lacza z poradnia i mwoia, czy jechac czy nie ma potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ciężko pomóc nie widząc dziecka poza tym lekarz w szpitalu zajmuje się chorymi pacjentami a ty się wcinasz swoim telefonem w jego pracę. Weź dziecko, wsiądz w samochód i jedz na jakiś dyżur! do babci to dziecko zawiozłaś a do lekarza to już ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok rozumiem nie mieszkasz w pl ale czy nie przyjma ciebie jak od razu pojedziesz z dzieckiem...to chyba nie ma znaczenia jaki kraj jedziesz i musza zbadac dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz, badanie krwi i moczu tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka przypadłość jak trzydniówka, objawy to gorączka mogą być wymioty a po wszystkim właśnie wychodzi wysypka, ludzie weźcie przestańcie dziecko śpi sobie, nic się nie dzieje to je budzić i jechać z wysypką na ostry dyżur. Wybroczyny wyglądają specyficznie, a jeśli ma tylko takie czerwone lekko krosteczki to nie jest to. Jeśli dziecko śpi, nie ma gorączki to poczekaj do jutra i zobaczysz. Jak te krostki wyglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, jeśli gorączki brak to bez paniki w 3 dniówce nie ma wymiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pediatra mi mówiła, że mogą też występować wymioty i biegunka, to jest wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykłą wirusówka tak, ale nie 3 dniówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie weźcie przestańcie dziecko śpi sobie, nic się nie dzieje to je budzić i jechać z wysypką na ostry dyżur. x ale dzwonić na pogotowie widzisz potrzebę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysypka nie pojawiła się podczas snu dziecka przecież! ja bym od razu pojechała, rano! przy trzydniówce nie ma wymiotów. Coś sie dzieje z dzieckiem a ty od kilku dni żadnych działań nie podjęłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to działa tak, że zadzwoniłam do szpitala i oni mają telefoniczną poradnię. Pytają o objawy i mówią, czy przyjechać czy nie. Powiedzieli, że meningokoki są wykluczone, że to wirus, na który chorowałam ja i teraz mąż i nie ma potrzeby jechać do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli im nie ufasz, bo dzwonilas do szpitala, a pytasz nas? ja tam bym lekarza odwiedzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie odważyła sie leczyć tak małego dziecka przez telefon, ale twoja dziecko, twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez uwazam zebys nie panikowala. Jak juz ktos napisal, nie podawaj mleka. Tarte jabluszko, banan, herbatniki rozmoczone, chrupki kukurydziane. Spokojnie i bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie miał biegunki od niedzieli. I cały czas chętnie pił herbatkę, wiec nie jest odwodniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i duzo picia, malo a czesto. Ja tez nie mieszkam w pl i tu nikt nie lata odrazu do lekarza,....zobaczysz, jak odrzucisz mleko to odrazu bedzie lepiej. Jesli nie bedzie chcial jesc, to niech nie je, byle duzo pil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam tylko dopisac w temacie, ze nie jechalam na pogotowie, tylko z rana poszlam do lekarza i tak jak myslalam, to wirus. Wczoraj sprawdzilam te wysypke, czy to nie od sepsy i czy to nie wybroczyny. Mysle, ze nie mozna przesadzac z tym jezdzeniem do szpitala. Ja dwa razy bylam z dzieckiem. Raz bo wymioty- tez to byl wirus i raz bo oko ropialo i spuchlo. Czekania dwie godziny, dziecko sie meczy, nie moze zasnac w szpitalu, potem lekarz badal i wypisywal lekarstwo na odwodnienie albo antybiotyk na oko, ktorych nawet nie moglam wykupic w nocy ani w niedziele, wiec moglam z obiema sprawami czekac do lekarza. Tak zrobilam tym razem i slusznie, bo wczoraj lalo i bylo zimno, ta pogoda by mu nei pomogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×