nieszczęsliwie zakochany

***Nie zamierzam rozbijać ich związku, raz, że to nie fair, a kto by chciał, aby ktoś Tobie odebrał chłopaka/dziewczynę/żonę?*** Widac ze w porzadku z Ciebie facet kolego, i to mi sie podoba. Browar najwiekszy sie nalezy dla Ciebie :)

moze ona nie jest szczesliwa

Ona jest szczęśliwa, dlatego nie mogę jej zburzyć spokojnego życia, nie po tym ile dobrego serca mi okazała. gość - przypuszczam, ze ok.98% osób by tak zrobiło, trudno - niech zostanie tak jak jest,muszę się z tym pogodzić i tyle; niech będzie szczęśliwa z nim...

Porozmawiaj z nia,moze zmieni zdanie,rozwod wcale nie musi oznaczac tragedii,no chyba ze bardzo kocha męża,samo to ze nie chcesz rozbijac zwiazku zrobi na niej dobre wrażenie,wytrwaloscia mozesz ja zdobyc

Zatem zycze powodzenia i wytrwałości, a przede wszystkim szybkiego spotkania z kolezanka.

Nie próbuj na sile szukać kontaktu, wiem ze wcale to niełatwe, ale jest mężatką, niestety na wszystko jest już za późno. Gdyby bylo to kilka lat wcześniej to moze by sie udalo, nie mow jej o tym teraz w najbliższym czasie mozesz stracic w niej koleżankę.

Jakas forma osamotnienia towarzyszy nam przez całe zycie, w roznych jego momentach, czy wokól siebie mamy bliskich, czy sa gdzies dalej, badz ich nie ma. nie musisz o niej zapominac, nie musisz nic robic na siłe, czy wbrew sobie. Ten proces bedzie przebiegał szybciej jesli sam nie bedziesz wspominał, zatrzymywał sie nad myslami o niej, nie dazył do tego by było ich wiecej, nie nadawał im kolejnych znaczen. Była w Twoim życiu i to jest moim zdaniem najważniejsze, wszytskiego donrego w nowym roku i szczesliwego spotkania z tą koleżanką Ci zyczę.

nie bądź tchórzem!! walcz o miłość! może jej mężowi nie zależeć na niej nawet, a może ona nie chcieć ciebie, ale próbować zawsze można