facet zostawil mnie z 8 miesiecznym dzieckiem dla innej

Bylam z facetem 6 lat 8 miesiecy temu urodzilam dziecko. Czesto sie klucilismy ale zaraz się godzilismy odkad urodzjlam dziecko awantury byly praktycznie codziennie wiem ze duzo w tym mojej winy i bardzo tego zaluje olalam go nie okazywalam uczuc spalam z synem bo mi bylo łatwiej karmic nie mialam ochoty na sex poprostu go od siebie odtracilam 3 tygodnie temu poklocilismy sie i pojechalam do rodzicow on jeszcze przez dwa dni dzwonil ale chcialam sobie wszystko przemyslec wszystko poukladac i zrozumiec swoj blad i gdy zrozumialam po tygodniu chcialam wrocic do domu ale okazalo sie ze on juz sobie kogos znalazl olal całkowicie nas zrobil wszystko abyśmy sie wyprowadzili zbluzgal mnie od najgorszych twierdzi ze mnie nie kocha ze juz dawno sie wszystko wypalilo ze on teraz zaczyna myslec o sobie i nie chce juz dluzej byc na sile tylko jeszcze przed tym calym zajsciem mielismy plany slub kredyt na wieksze mieszkanie on zazdrosny byl o mnie na kazdym kroku a teraz przez ta panienke oszalam poznal ja odrazu sie z nia przespal bezczelna jeszcze do mnie do domu przychodzila poprostu nie wiem co o tym myślec czy on sie zakochal czy tu chodzi o sex . Czy on zrozumie co zrobil i wroci ? Ja juz sie dosc ponizylam aby wrocil ale on twierdzi ze mnie nienawidzi i mam mu dac spokoj. Co o tym myslicie ?

Po urodzeniu dziecka przez wiele miesięcy czuł się odrzucony. Dziwisz się temu, co sie stało? To jesteś bardzo niemądra.

calkowicie go odtracilas na co liczylas ?

raczej koniec

nie poniżaj się kobieto i nie skacz koło niego... będzie chciał,żeby coś z tego bylo to sam się odezwie, a jak mu już całkiem nie zalezy to na siłę go przecież nie zmusisz. Niech płaci alimenty i tyle.

I dobrze ci tak. Tak koncza zwykle mamuski ktore jak urodza to sa juz tylko mamuskami a nie kobietami

a gdzie mieszkasz teraz ?

Wiem ze zle zrobilam i popelnilam blad ale kazdy je popelnia tez wiele mu wybaczylam a on nie potrafi ostatni raz dac mi udowodnic ze naprawde chce sie zmienic. Jesyesmy tylko ludzmi ! Jak sie kocha to sie rak nie robi mogl ze mna porozmawiać a nie szukac zamiennika. Czyli nie da sie juz tego uratować nie przejdzie mu to ?

idz do wrozki

I co ona mi powie. Nie wierze w takie cos duzo jest naciagaczek

O k.wa, pas

Gdyby cię kochał to myślę, że by cię tak nie skrzywdził. ALe z drugiej strony może ostro go wkurzyłaś tym swoim zachowaniem, olewaniem itp.

Tak to podaj jakas wrozke ktora jest sprawdzona