Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż i robotnicy

Polecane posty

Gość gość

Niedawno miała miejsca taka oto sytuacja. Uprzedzam ze to nie żadne prowo. Byliśmy z mężem u teściowej i siedzieliśmy na tarasie kiedy przyjechali robotnicy żeby ściąć drzewo zawadzające o kable elektryczne. Było ich nie wiem może ze czterech kilku nawet dość jeszcze młodych i dobrze wyglądających. No i odniosłam wrażenie że paru z nich rzucało do mnie spojrzenia dość odważne wręcz wgapiało się we mnie kiedy spacerowałam po ogrodzie z dzieckiem. Nie ukrywam było to miłe bo mam już ponad 30 lat a był to dowód na to że nadal jeszcze mogę komuś się podobać. Ale w pewnym momencie zrobiło się aż dziwnie. Głupio się poczułam i zaczęłam się wycofywać z tego ogródka z powrotem na taras gdzie siedział mój mąż. Ale oni dalej na mnie spoglądali jak przenosili narzędzia i mój mąż to zauważył! Zrobiło mi się jeszcze bardziej głupio i postanowiłam wejść domu do kuchni pod byle pretekstem. A tymczasem mój mąż zamiast być zazdrosny to zobaczyłam w jego oczach że się "zajarał" tą sytuacją. Widziałam to w jego oczach. I nagle pyta: "Gdzie idziesz ?" Mówie: "Do kuchni ? A co?" "Nie idź..." "Czemu?" "Nie idź.." W********m się i poszłam. Co za d**ek. On chyba nigdy nie był o mnie zazdrosny. A najlepsze że od lat w ogóle nie uprawiamy seksu. On w ogóle nie jest mną zainteresowany. Choćbym chodziła po domu w bieliźnie to nawet by nie spojrzał w moją stronę. Dlaczego to życie jest takie porypane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, masz dopiero 30 lat i już znudziłaś się mężowi? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×