Karmienie butelką na żądanie czy o stałych porach?

Jak w temacie. Karmię syna mm od 3 miesiąca życia. Obecnie ma 25 tygodni. Prawie nigdy nie upomina się o jedzenie. Nie płacze, nie sygnalizuje, że chce jeść. Jada o stałych porach, jak nie chce, to wypycha językiem smoczek i kończymy. Powinnam czekać aż porządnie zgłodnieje czy karmić tak, jak karmię, czyli o względnie stałych porach?

tak jak na opakowaniu jest napisane : tyle butelek i z taką ilością mleka na dobę, a nie na żądanie. Na żądanie można karmic tylko piersią bo jeśli takie karmienie będzie mm to za chwilę będzie maly grubasek

Na żądanie karmimy piersią. Butelka według podanego schematu na opakowaniu. Jeżeli maluszek częściej marudzi podaj mu troszkę herbatki. Być może nie chodzi o jedzenie a o picie.

Problem polega na tym, że on się wcale częściej nie dopomina. Dlatego pytam. Raz pediatra mi powiedział, że wcale nie jest przekonany do wciskania dziecka w schematy i postawił tezę, że butla też powinna być na żądanie. Ale to dotyczyło noworodka.

ja dawałam na żądanie, córka jadła tak często i dużo jak potrzebowała Dodam, że była i jest szczupła. Koleżanki córka na tylko na piersi miała nadwagę, więc nie piszcie tu o jakiś grubaskach na mm bo na to wszystko nie ma reguły.

To jak się nie przesuń karmienie o pół godz i zacznie się dopomianć :) Ja karmię mm co 3,5 godz. Po 3 godz z minutami zaczyna się dopominać.

Wow...ja mu daję co ok. 5 godzin i wcale nie woła. A nie wiecie, jak powinny wyglądać przyrosty na mm po 4 miesiącu? Mam wrażenie, że z przybieraniem jest licho..

jak sie nie dopomina to mysle ze tak co 3 godziny karmic mój syn jadł co 2 godziny ale on wołał

ja karmilam mm od 2 mca. zawsze co 3 godz. moje dziecko tez nigdy sie nie dopominalo ale przez ta regularnosc bardzo szybko wpadlo w staly rytm dnia a to bylo pomocne bo wiedzialam o ktorej pojdzie spac, ma jesc itd

Moje dziecko karmione mm przybiera średnio 1 kg przez 6 tyg

moja córka długo wołała co 2h z zegarkiem w ręku

Ojej...co 3 godziny? U nas to nie przejdzie. Zostanę przy 5 godzinach (1 karmienie wypada w nocy, ale zdaję sobie sprawę, że powinnam je eliminować), bo inaczej będzie co chwilę ulewał. Dzięki za wiadomość o przyrostach. Chyba nie jest u nas tak tragicznie. Faktycznie, regularność posiłków sprawiła, że mały zachowuje się dość przewidywalnie.

ja karmie 4 miesiecznego synka co 3- 3.30 h zawsze. w nocy ma dłuzsze przerwy , karmie małego z zegarkiem w reku nie podaje mleka wczesniej niz 3 h jak nie płacze to trzymam go dłuzej nawet do 4 ,5 h teraz zjada 180 ml mleka na raz , synek wazy teraz 6,5 kg ma 16 tygodni