Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wymagający mąż w łóżku

Polecane posty

Gość gość

Ja śpię a mąż mnie budzi, ja mówię do niego by przestał a on cicho bądź i daj się kochać. Ja mam 46 lat, mąż 52. Nie lubię seksu, poza tym seks taki nie sprawia mi przyjemności bym była budzona o 5 nad ranem. Często wstaje po 3, by tylko nie musieć z mężem robić tego świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie lubisz? Nigdy nie lubiłaś? Czy tylko teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma wymagania co do seksu, córka też ma wymagania bym zajmowała się jej synem. Cały dzień jestem w domu, sprzątam, piorę, gotuję, itp Jestem zmęczona a mąż w każdą sobotę i niedzielę chce bym się z nim kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz żeby Ci pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu tak sie dajesz wrabiac we wszystko?? dzieckiem córki opiekuj sie kiedy Ty chcesz, niech córka tez pierze i gotuje i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas sie cieszyc ze mąż ma na ciebie jeszcze ochote glupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cały dzień jestem w domu, sprzątam, piorę, gotuję, itp" To faktycznie masz ciężkie życie. Ja mam lepiej: Też siedze cały dzień w domu, ale: pierze za mnie pralka, sprząta odkurzacz, gotuje sie samo, to co do gara nawrzucam. A mężowi dopy daje koleżanka. Też możesz tak mieć. JESTEŚ TEGO WARTA. Przecież ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z. 5.40- rozwaliłaś system porostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała, żeby mnie ktoś w weekend obudził ;) tylko nie ma kto, bo jestem sama w tym wielkim łóżku. W samopiorące ciuchy i samoodkurzające się mieszkanie nie wierzę, ale w weekend można przecież te tak miło roztrwonione pół godziny czy godzinę odespać rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ty w automatyczną pralke i w odkurzacza nie wierzysz - to ty na prawdziwego kotasa poczekasz. Oj!! poczekasz. A na razie uwierz w takiego na baterie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×