Z drugim małżeństwem.

Od jakiegoś czasu z mężem myśleliśmy o spotkaniu na seks z inną parą,to był nasz temat w łóżku i kochając się pobudzaliśmy się i wzajemnie masturbowaliśmy o tym rozmawiając. Chcieliśmy spotkać się z młodymi ludźmi,bo ja myślałam o młodszym,dobrze zbudowanym kochanku a mąż to cały czas ogląda się za młodymi dupkami. My mamy już trochę stażu z sobą,ja mam 38 a mąż 40 lat i już 15 lat jesteśmy razem.Przez pół roku pisaliśmy z różnymi i typowaliśmy aż wreszcie stanęło na mieszkającym niezbyt daleko małżeństwie,z którym na początku umówiliśmy się na obiad w restauracji,żeby się poznać.Okazali się bardzo sympatyczni. Ona drobna brunetka 28 lat i on ,o rok starszy przystojniak, w typie Włocha czy Hiszpana. Po spotkaniu uzgodniliśmy termin i zarezerwowaliśmy w hotelu pokoje.Gdy dzień przed tym terminem bzykaliśmy się z mężem,to już w marzeniach widziałam się w ramionach tego przystojniaka. Wszystko przebiegało według uzgodnionego scenariusza. Poszliśmy razem do pubu na drinka,trochę się pośmialiśmy i potańczyliśmy a potem przenieśliśmy się do hotelu. Tam już tylko w głowach był seks.Z nią razem wzięłam wspólny prysznic ,nie krępując się troszeczkę rozgrzaliśmy się wzajemnymi pieszczotami i poszliśmy do panów. Zgodnie z uzgodnieniem pierwsze pieszczoty,minetki,lizania, obciągania,robiliśmy w swoich parach i pierwszy seks też. Obserwowaliśmy się.Oni kochali się klasycznie a ja swojego ujeżdżałam na jeźdźca.Zauważyłam u niej wielkie oczy,jak patrzyła na jak wielką maczugę mojego męża się nadziewam. Potem nałożyłam szlafrok i zabierając jej męża wymknęłam się z nim do drugiego pokoju.A tam do rana przekonałam się,że on ma wygląd południowca i temperament też taki. Okazał się bardzo pomysłowy i prawie bez przerwy mieliśmy dobrą zabawę. Na śniadaniu spotkaliśmy się z naszymi współmałżonkami. Mój mąż wyglądał na bardzo zadowolonego,już ja go znam,a jego żona na bardzo wycieńczoną.Troszkę porozmawialiśmy,umówiliśmy się na kontynuację jak oni pozałatwiają sprawy,których kilka mieli pilnych i ze swoimi właściwymi mężami się rozjechaliśmy. Z relacji męża wynika,że on bardzo się rozochocił na seks z tamtą żoną,bo młodsza sporo,atrakcyjna,trochę zawstydzona,ale chętna.Był tylko problem,co potem odbiło się im łóżku,bo mój mąż ma rzeczywiście bardzo dużo między nogami,jego maczuga ma 22 cm,do czego ja przez tyle lat z nim przyzwyczaiłam się i dopasowałam a jej mąż ma takiego średniego . Mnie mniejszy nie przeszkadzał a ona musiała się mocno z moim chłopem męczyć, jak mąż opowiadał jęczała i odsuwała się,bo bała się go całego w środku.Mimo wszystko zachwycała się jak brała do ust i zabawiała go ręką a nawet pozwoliła mu wsunąć się w dupkę,chociaż nie do końca. Nie chcemy być nachalni,ale minęło trochę czasu a oni nie odezwali się.Nas to doświadczenie jeszcze bardziej zbliżyło,mamy o czym w łóżku mówić i jak znowu będziemy szukać parki do takiej zabawy,to jednak musimy uprzedzić o przypadłości mojego męża,bo jednak nie z każdą kobietą będzie miał satysfakcję z takim sprzętem. A że będziemy to pewne,bo taka odmiana nam się podobała. Dobrze co jakiś czas pobzykać się z kimś innym,przed innym facetem pokręcić dupcią,poczuć adrenalinę jak inny k***s rozpycha się w cipce.

Moja rada....przebadajcie sie bo moze juz Was jakis syfilis zżera od srodka..A swoja droga-ludzie! wy jestescie zboczeni!!!! Ku,rwa!!!

Opowiastki znudzonej 40 -tki Bajki to na dobranoc opowiadaj.

Trochę się nudzę,to fakt,zwichnęłam nóżkę w kostce. Ale tolerancja na forum wręcz kwitnie. Typ jedzie na ręcznym przeglądając kobiece forum i zazdrości innym udanego bzykania,żałosny d**ek. A inny sam syf ma w głowie i innym go życzy.

Takie opowiadania pisane z kobiecej perspektywy są najfajniejsze, widzę że autor/ka pewnie też tak uważa

Jakbym miała chłopaka to chętnie z wami bym się spotkała,lubię dobrze obdarzonych mężczyzn. Niestety nie mam obecnie stałego partnera a sama mam obawy, tym bardziej że wolała bym zabawić się na dwie pary niż w trójkącie.

odrzuć obawy, trójkąt dobry na początek ;)

Nie mamy takich doświadczeń ale przeglądamy portale i chyba mamy już trzy ewentualne pary a jak nie wypali to sami damy anons.

hej ja też lubie zabawy we 4 ale bez wymiany facetów ja zawsze ze swoim:-) najpier my kobiety rozkręcany imprezę a potem jazda we 4. Mam też koleżankę z którą kilka razy bawiliśmy się we 3 ale on zawsze bzykal mnie:-) extra zabawa polecam każdemu

a rozkręcanie zabawy przez kobiety polega na tym że?

zaczynamy się przytulać potem całujemy się z jezyczkiem powoli rozbieramy i pieścimy się na oczach facetów mamy parę chwil dla siebie

czyżbyś była "trochę bi" jak to się mówi? No ale faceci są pewnie od razu gotowi ;)

tak jestem Biseksualna nie ukrywam tego i bardzo podoba mi się to. lubię zabawić się z atrakcyjną kobietą wyliżac ją. czasami spotykamy się z koleżanką same na pieszczoty np jak nasi faceci idę na ryby lub na piłkę:-) tak zawsze są gotowi jak tylko zobaczą ze się przytulany to już im k***ski stoją ale lubią cieszyć oko naszymi zabawami

gospodarz ty masz jakieś doświadczenie w większym gronie??

e, nie ma się czego wstydzić, ujmująca cecha

nie, żadnych, jakoś nie widzę się w takich zabawach, przynajmniej na razie

fajnie wiedzieć że ludzie robia takie rzeczy :)

napewno gdybyś zobaczył dwie fajne laski w seksi mini i szpilkach które się całującą namiętnie z jezyczkiem napewno wtedy widziałbyś się w takiej konfiguracji :-)

taki widok poruszyłby głaz, nie wątpię

rozumiem że jesteś fajną laską w mini i szpilkach?

Jak na razie nie,to myślisz że w przyszłości coś będzie? Gospodarz,życie mija,wszystkiego trzeba doświadczyć.

Wszystkiego może nie, ale próbować różnych rzeczy warto, zgadzam się

tak ze jak masz z kim to działaj i pamiętaj że 97% kobiet są bi

niezłe opowiadanie, tylko czy to prawdziwa historia? https://www.sexuarium.pl/

no może i tak? żona (ani trochę bi) mówiła kiedyś o jednej koleżance, że jakby już miała z jakąś kobietą, to właśnie z nią ale nie ma z kim poza tym, z drugiej strony nigdy nie wiadomo jakie wyzwania przyniesie życie ;)

a ile żona ma lat?? niech sobie wypije z nią troszkę i powiedz niech się pocałuja tak zrobił mój facet i wtedy dowiedziałam się że jestem bi

żona w najlepszym wieku czyli 35lat. Ale ta koleżanka nie jest pod ręką, wyjechała z miasta. Kiedyś mieliśmy większy kontakt. Są oczywiście jeszcze inne koleżanki, fajne ale mało seksualne takie. Albo się dobrze maskują ;)

zorganizuj spotkanie z koleżanką albo z jej facetem tez wypijcie sobie parę drinków niech one siedzą kolo siebie w w żartach powiedz czy mogłyby się pocałować tylko upewnij się czy są juz na odpowiedniej fazce w najgorszym wypadku ci odmówią a ty obrócisz to w żart

Może najpierw z koleżanką ;) Czyli rozumiem że w tym wypadku możliwości porażki raczej nie ma, albo się za siebie zabiorą, albo też właśnie taki żart ;) Jakie to wszystko proste ;) U ciebie też tak było?

Maskują się,to pewne.Moim zdaniem,w sprzyjających okolicznościach każda kobieta nie pogardzi pieszczotami z inną.