Z drugim małżeństwem.

właśnie u mnie było tak jak tobie radze :-) zaczęło się od pocałunków potem faceci nam robili palcówke. następnie zaczęli nas sutkac :-) na tym się skończyło potem na następnym spotkaniu znowu zapytali czy się pocałujemy zrobiłyśmy to potem to już same zaczęłyśmy się obmacywać i rozbierać. Nie zapomnę jęków mojego faceta jak z piersi zsunełam się do cipki i zaczęłam ja lizać:-) potem ona mi mmm. teraz to na takie okazje mam podwójne dildo

oczywiście dobre alko i trochę erotycznego klimatu i juz jesteśmy gotowe do działania :-)

no to widzę że masz już zgrane grono do zabaw, widok był na pewno nieziemski. Podwójne dildo? No to chyba wstęp do innych zabaw, zaprosisz jeszcze kolegę do gry? Aha, dla siebie i koleżanki, łapię ;)

tak dla mnie i dla koleżanki jedna na jednym końcu a druga na drugim i jazda :-)

dokładnie, myślałem z początku, że używasz go do swoich dziurek jako przygotowanie do wariantu 2M + ty No to wasi faceci mają co oglądać

bzykan się tylko z kobietą lub ze swoim facetem

nigdy nie mów nigdy ;)

Zawsze mów tak.

no bo jak juz jesteś na takim etapie, to za chwilę przestanie to wystarczać

od kilku lat jestem na tym etapie i mi to wystarcza. mamy swoje zasady :-)

no dobrze, żeby nie było że namawiam do złego ale chyba twój facet jest akurat z takiego rozwiązania maksymalnie zadowolony, fajnie się dobraliście. I często tak?

tak dobrze się dobraliśmy często nie ze 1na miesiąc maksymalnie żeby się nie znudzić

no może i tak, chociaż pewnie faceci namawiają na częstsze takie spotkania

Wygląda na to,ze jestem w tych 3 % Kobiety nie kręcą mnie wcale,a SA wręcz dla mnie aseksualne. Uwielbiam orał z mężczyzna, z kobieta budzi tylko obrzydzenie. W sumie szkoda,bo maz zawsze mówi,ze to nie bylaby zdrada :-)

musisz to zrobić może spodoba się tobie

Poziomka, myślę że podobnie jak ty ma moja żona i bynajmniej nie jest to grupa 3%. Ale może to i lepiej, zawsze strach że jak się kobiety zajmą sobą to zostanie się pominiętym

my mieliśmy podobne doświadczenie, z tym że ja zdecydowałam się spróbowanie z jak to jest z dwoma panami, było super

Wiola, nawijaj bo wątek zamiera

spotkaliśmy się z parą, młodszą od nas, najpierw na drinka, następny razem wspólny wyjazd do Wrocławia, przyjemny hotel, najpierw sex z własnymi partnerami, potem trochę wspólnych pieszczot, z racji tego, że jestem hetero, wolałam 2 panów.

No dobrze, a ta druga w tym czasie, przyglądała się tylko?

nie, jeden z panów zawsze się nią tez zajmował, ona też potem chciała ich obu,

No to super, jednorazowe to było tylko, czy powtarzaliście to jeszcze?

z tą parą spotkaliśmy się jeszcze 1 raz, potem kontakt się urwał.

może skończyli z takimi zabawami, spróbowali i tyle?

Pytanie do autorki, a nie myslisz, że nie chcieli się z wami spotkac, bo ten młody przystojniak sie po prostu Tobą brzydzi stara prukfo! A ta dziewczyna nie chce widzieć na oczy Twojego stargo oblesnego zboczeńca już! Może szukają teraz ładnych i młodych, a nie takich popaprańców obleśnych!

gościu, 38 to jeszcze młoda babka, po twoim podejściu widzę że jesteś jeszcze nastolatkiem

Ja kochałam się raz z moim narzeczonym i ze starszym o 8 lat małżeństwem. Narzeczony wybrał ich, mniejsza oto jak. Ale mi się nie podobało. Dlatego, że ten facet mi się nie podobał fizycznie kiedy się rozebrał. Był owłosiony, miał bardzo żylastego wacka, a ja takich nie lubię. I miał nie ogolone włosy łonowe o kolorze nijakim, mysim. Kiedy pod wpływem całej naszej orgii miałam mu brać do ust, zwyczajnie chciało mi się wymiotować. On był napalony, ale ponieważ wypił bardzo dużo (wszyscy dużo piliśmy dla dodania sobie odwagi), nie mógł się spuścić. Długo mnie męczył, aż zrobiło się nudno. W końcu obciągnęłam mu z połykiem żeby nie wyjść na świętoszkę i wiecie co? Jego sperma była ohydna. W tym czasie mój narzeczony zabawiał się na łóżku obok z jego żoną i ja byłam zazdrosna. Wolałam mojego narzeczonego, takiego gładkiego, czystego niż tego starego capa. Po wszystkim nie mogłam spojrzeć nikomu w twarz, ale seks z narzeczonym uprawiałam nawet kilka razy dziennie. Żeby zatrzeć obraz tamtego k****a w swojej cipce, w d***e, w buzi. Ohyda, do dziś czuję obrzydzenie. I nie podobało mi się też jak mój narzeczony lizał cipkę tamtej, nie mam pociągu do kobiet. Kiedy zerkałam na to z boku pomyślałam, że juz nigdy go nie pocałuję w usta. Ogólnie to był kiepski pomysł, nigdy więcej z nikim!

no to są blaski i cienie, ale mogłaś na spotkaniu wstępnym dopytać o szczegóły mysiego owłosienia ;)

Szczerze? Głupio mi było. W sumie nawet o tym nie pomyślałam. Nie myślałam, że jego penis będzie dla mnie taki ohydny. Mój narzeczony ma gładkiego, średniego penisa, czasem się depiluje, czasem nie, ale nie ma takich ohydnych twardych włosów w wyblakłym kolorze. Nie sądziłam, że niektóre członki są aż tak brzydkie, odpychające. Był długi, chudy i miał dużo żył. :( Nigdy czegoś takiego nie widziałam ani na żywo, ani w filmach porno.Z resztą to dało mi nauczkę. Nigdy więcej takich doświadczeń.

Ja mam takie marzenie. Kochać się z innym mężczyzną, żeby on spuścił się we mnie. Potem idę taka ociekająca, wilgotna do mojego męża i on zaczyna mnie posuwać. Jestem taka mokra z podniecenia i od spermy tamtego, że wręcz eksploduję z rozkoszy. Mąż zalewa mnie także. Ja leżę, ich sperma wycieka ze mnie. Nie myję się. Za chwilę znów się zaczyna. Oni znów mnie biorą, tym razem w dwójkę. Taką obślizgłą od ich nasienia. Tylko gdzie tu miejsce dla jeszcze jednej kobiety? :)