Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gdzies na koncu swiata

Gapi sie i...

Polecane posty

Gość Gdzies na koncu swiata
Moze innym kobietom odpowiadalo by takie zainteresowanie z jego strony. Moze i dla mnie to bylo by fajne na imprezie. Ale nie w pracy!!!! Gdzie caly czas wokol sa mangerowie, koledzy, kolezanki. On jest bezpuderyjny, widac nie obchodzi go to co inni ludzie mysla. Mnie obchodzi. Moze dla niego to fajna zabawa? Umila sobie prace. Ma rozrywke. A ja sie mecze. I pewnie to widzi jak sie dwoje i troje z nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tylko ćwiczy na Tobie swoje uwodzicielskie sztuczki. Zauważył, że złapałaś przynętę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
On niczego nie musi cwiczyc, ha. Juz jest naprawde dobrze wycwiczony, widac jak na dloni. Przy jego doswiadczeniu nie mam szans w zadnych grach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się Tobą bawi, ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Jakby mial szczere intencje to by juz zagadal. Moze on chce zebym o nim myslala i zastanawiala sie....i potem pewnie jeszcze zakochala. Dzis prawie zabil wzrokiem mojego kolege z pracy, widzialam to. Normalnie takie spojrzenie mu poslal....ze szok. To jest kolega ktory ze mna flirtowal i robil slodkie oczy. Siedzielismy obok siebie przez jakis czas. W tamtym tygodniu go przeniesli. Dzis nas odwiedzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Dzieki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś tez się tak wpatrywał w autorkę i wcale nie okazało się że chciał ją przelecieć czy zdradzić z nią żonę. Po prostu bardzo mu sie podobała, z reszta oni sobie nawzajem w oko wpadli, tyle że żadne nie miało odwagi żeby coś więcej z tym zrobić, zaczęli udawać obojętność i tak na przemian... Temat ciągnął się długo bo kilka miesięcy, ale w końcu, dzieki kolezance autorki wszystko się wyjaśniło. Jest szczęśliwe zakończenie-takie jakiego oboje oczekiwali , więc morał jest taki żeby nie wrzucać wszystkich facetów do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Dzieki :) wezme to pod uwage. Czas pokaze co sie z tym stanie. W wolnej chwili przeczytam caly watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Nie jest dobrze. Nic z tego nie bedzie. To sie nie klei. Zaluje ze sie w to wplatalam, bo teraz mam tylko stress w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Gdzies na koncu swiata...Podejdz do niego jesli jeszcze nie znasz jego imienia i zapytaj jak ma na imie. Proste. Nie mysl o tym, sprobuj zrobic to spontanicznie. Ja zwykle tak robie jesli nie znam faceta chociaz przez wiele lat nie poznalam nikogo kto by mi sie tak podobal jak on Tobie wiec nie pamietam jaki to stres. Jestem smiala niesmiala czyli zalezy od sytuacji. Normalnie podchodze do goscia w biurze jesli nie znam jego imienia i zwyczajnie sie pytam 'czesc, nie znam Cie - jak masz na imie'. A kiedy nowy gosc zaczal prace i nie zwracal na mnie uwagi nie mowiac nawet czesc postanowilam, ze nie dopuszcze do takiej samej sytuacji jak z tym dziwakiem. Jednego poranka w biurze glosno i wyraznie powiedzialam do niego: 'czesc S., jak leci'. I tak trzymam i zauwazylam, ze zaczyna sie neico osmielac. Mlody przystojny chlopak i sprawia wrazenie pewnego siebie ale mysle, ze to tylko pozory dlatego nie odezwal sie do mnie. Sprobuj zrobic to samo, najgorzej sie przelamac a potem bedzie jak z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Dzieki Orchidea!!! :) Naprawde szczerze Cie podziwiam ze tak potrafisz. Tzn ja to samo robie...normalnie zawsze jakis temat do rozmowy znajduje, czy cos. Ale z nim nie moge, zachowuje sie przy nim jak nienormalna.# Nie wiem czy juz nie jest za pozno na 'czesc' Bo sytuacja jest napieta. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak odróżnić takie patrzenie sie na kogoś, gdzie jest chemia a kiedy jej nie ma? Ktoś wcześńiej wspomniał o tych dwóch przypadkach, tylko jak można dowiedzieć się kiedy mamy do czynienia z pierwszym a kiedy z drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Gdzies na koncu swiata...Im wiecej o tym myslisz tym bardziej sie tym stresujesz. Czy macie jakies imprezy w pracy? Moze przed swietami? To bylaby dobra okazja. Czy on sie koleguje z kims z kim czesto rozmawiasz w pracy? Czy macie kuchnie w ktorej robicie sobie kawe? To byloby dobre miejsce aby na niego 'wpasc' i powiedziec 'czesc, wiesz co, glupio mi to powiedziec, ale nie moge sobie przypomniec jak masz na imie'. Trzeba znalezc pretekst jesli on nic. Widzisz ja nie mam problemu aby gadac do tego mojego, to on ma problem z rozmawianiem ze mna, dobrze ze juz go nie ma bo mam spokoj. Gdyby w pracy pojawil sie tak jak u Ciebie facet, ktory by mi sie spodobal na pewno przedstawilabym mu sie przy pierwszej nadarzajacej sie okazji;-) Nie wiem co faceci sobie mysla jesli kobieta pierwsza zagaduje i nad tym akurat sie nie zastanawiam bo jesli on jest zainteresowany Toba to kilka slow z Twojej strony moze go osmielic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
''Jak odróżnić takie patrzenie sie na kogoś, gdzie jest chemia a kiedy jej nie ma?'' Oj, to sie czuje, nie da sie nie czuc. Wiem, ze to bardzo proste wytlumaczenie ale mowie o tym z wlasnego doswiadczenia. Nawet jesli sobie mowie, ze jemu na pewno o nic nie chodzi to pozniej zawsze wychodzi, ze jest inaczej. Czasem jest patrzenie a czasem zaczyna sie od ignorowania;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Orchidea.... chyba sobie odpuszcze ta sytuacje. Kolezanka powiedziala mi ze to jest dziwne ze od sie wogole nie usmiecha jak ja sie do niego usmiecham. I jeszcze mam do niego cos mowic? :)Powiedziala ze on byc moze mial jakies przejscia z kobietami. Problem jest w tym ze niestety jest dokladnie w moim typie. Przynajmniej z wygladu. Bo po za tym ze wyglada z***biscie i jest bardzo pewny siebie nic o nim nie wiem. Nie wiem co ma w sercu a to bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Gdzies na koncu swiata...Rzeczywiscie po spojrzeniach nie da sie odgadnac czyjegos serca. Kolezanka tez dobrze radzi, lepiej byc ostroznym. On fizycznie moze byc Twoim idealem ale to nie znaczy ze jest super jako partner zyciowy. Poczekasz to zobaczysz co zrobi. Ale jesli wpadniecie na siebie gdzies to wciaz warto powiedziec luzne 'czesc';-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Wogole Orchidea dzieki za wsparcie :) bardzo milo jest moc z kims pogadac kto byl w podobnej sytuacji. wpadamy na siebie w kuchni, ale nie zawsze jestesmy sami, wiadomo. Bedziemy na siebie wpadac to nieuniknione. Nie wiem moze jestem dziwna, ale czemu on nie moze powiedziec czesc. Jest facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Nie jestes dziwna:-) Moze on nie zostal wychowany w duchu dobrych manier. Nie swiadczy to zbyt dobrze o nim jesli wpadacie na siebie i nie powie 'czesc'. To jest dziwne. Jest rzecza naturalna mowic swoim wspolpracownikom 'dzien dobry'. Jesli on jest pewny siebie to cos tu nie gra. Tak samo jak u mnie nie gralo i do tej pory nie wiem co. Ktos tu zasugerowal, ze taki facet moze juz byc w zwiazku i dlatego tylko sie gapi. To jest bardzo mozliwe. Moja kumpela przeszla przez cos podobnego i bardzo to sie na niej odbilo dlatego rozumiem mniej wiecej przez co przechodzisz. 'Jej' facet mial narzeczona wiec na nia sie tylko gapil a potem zaczynal sie dziwacznie zachowywac. Trzeba uwazac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Masz racje! Tez ta mysle...to jest dziwne i cos tu nie gra! Ja sobie to zle zalozylam. Pomyslalam naiwnie ze jakby byl w zwiaz ku to by sie tak nie gapil!!! Dla przykladu, od tamtego tygodnia pojawila sie nowa osoba, facet. on pracuje w innym dziale i tylko czasem przychodzi do nas. I co??? Jest normalny. Przechodzil kolomnie to sie popatrzylam kto przechodzi, od razu sie milo usmiechnal to ja tez. I super. Wczoraj tez byl. Ja wracalam z kuchni a on szedl w tym kierunku tez popatrzylismy sie na siebie i usmiechajac sie. Az milo!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Wlasnie tak sie zachowuje normalny facet, ktory nie ma ukrytych zamiarow - usmiecha sie i mowi dzien dobry, norma. Ja wspolczuje Tobie bo masz tego 'swojego' na co dzien, moj przynajmniej sie wynosi z kraju na dobre:-) Najlepiej gdybys poznala kogos fajnego poza praca, to by na pewno ucielo Twoje mysli na temat tego z pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Fajnie ze jestes Orchidea. Czekalam az sie pojawisz :) wiem kochana...tak mam go na codzien. i jutro znowu. Dokladnie tak zachowuje sie normany, szczery facet. Jest wielkim przystojniakiem, moze byc zepsuty....po co mi to. Ja sie na niego od jutra nie patrze. Postaram sie zachowywac jak najbardziej naturalnie, ale na dystans. Moze to jakos odkrece. Skupie sie na pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Dobrze ze masz swojego z glowy. Nie bedziesz musia sie meczyc, zastanawiac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey ! To koniec wątku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Gdzies na koncu swiata...Jak idzie nie patrzenie sie? Nie mialam czasu tu ostatnio zagladac ale nie zapomnialam o temacie:-) Sprawdzilam na youtube co faceci mysla o takich zachowaniach u innych mezczyzn. Znalazlam dwie ciekawe opinie, w ktorych obaj faceci twierdza, ze taki typ to zwykly gracz. Dowartosciowuje sie albo chce czegos ale chce tego od wiecej niz jednej kobiety i trzyma jedna lub kilka 'na zapas'. 'Twoj' jest bardzo przystojny i pewny siebie - to dokladnie jak 'moj'. W dodatku jest bardzo cenionym pracownikiem dla ktorego kierownictwo stanie na rzesach aby byl zadowolony. Nie wiem jak wiele wiesz na temat swojego 'gapiacego sie' ale ja wiem, ze moj jest wielkim flirciarzem wiec nikt mi nie powie, ze jest biedny niesmialy. On jeszcze jest w kraju, widac ta przeprowadzka zajmuje duzo czasu. Juz niedlugo:-) Kilka dni temu przylapalam go kiedy uslyszalam, ze jakas dziewczyna go wola w biurze, ona do niego mowi a on mial oczy wlepione w moje plecy albo tyl glowy bo odwrocilam sie i trafilam prosto na jego spojrzenie. Nie spuscil wzroku, gracz nie boi sie kontaktu wzrokowego. Zignorowalam i spokojnie wrocilam do robienia sobie kawy. Juz nie musze sie zastanawiac czego chce bo dobrze wiem w jaka gierke sobie gra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Czesc Kochana, Powiem szczerze ze mam dosc wszystkich facetow! A Ty tez oddychniesz jak ten Twoj wyjedzie, bo to nie jest zachowanie normalnego faceta ktory ma szczere intencje. Czy naprawde normalni faceci nie istnieja????! Co do mojej sytuacji. Koorva z***biscie jest! Cale biuro juz zauwazylo! Ostatnio moja kolezanka mi powiedziala...ten blondyn caly dzien sie na Ciebie gapil. Ale oczywiscie do tej pory slowa nie przemowil. Nie wiem jak on tak moze? Czy on sie nie przejmuje ze wszyscy to widza???? Poza tym. Ta kolezanka powiedziala mi jeszcze ze jego koledzy tez sie gapia w moja strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz za prymitywny bełkot ,ja pierole ty wyżej ila masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
Dzis mam lekki dolek :( wiesz jak to jest czasami...... Zblizaja sie Swieta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzies na koncu swiata
A Ty kim jestes? Na pewno wzorem cnoty. Tak latwo Ci przychodzi ocenianie innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea111
Gdzie na koncu swiata...Trzymaj sie mocno. Bardzo dobrze Cie rozumiem chociaz u mnie nikt chyba nie zauwazyl, ze on ma cos do mnie, zwlaszcza ze on oficjalnie i na pokaz flirtuje z inna, na szczescie! Kiedys pomyslalam, ze zaden facet chyba nie zdaje sobie sprawy z tego ze byc moze swoim zachowaniem rani kobiety, zwlaszcza jesli ta ktora sie bawi jest wrazliwa i samotna. Normalni faceci istnieja ale sa ginacym gatunkiem i ciezko ich znalezc. Moja kolezanka poznala fajnego faceta przez internet i od kilku lat sa para i mieszkaja razem. On zmienil sie bardzo dla niej i jest teraz jej opoka kiedy jest chora i nie moze pracowac. Znam inna pare, ktora tez poznala sie przez internet i teraz sa szczesliwym malzenstwem. Ja osobiscie nie mam czasu na randki wiec nie probuje netu ale moze kiedys;-) Wracajac do tego 'Twojego', to niedobrze ze cale biuro zaczyna gadac, a on jak nic nie robil tak nie robi. Moja kolezanka miala identyczna sytuacje, dwa lata sie gapil a nic nie zrobil bo mial dziewczyne i nic z tego nie wyszlo, za to moja kolezanka stracila dwa lata marzac o nim i wszyscy gadali na jej temat ze ugania sie za zajetym facetem chociaz ona nic nie robila. Jesli ludzie mowia Tobie wprost ze on sie gapi zamien to w zart, to jest moja metoda na wszystko. Na przyklad ostatnio powiedzialam kolezance w pracy, ze owszem ide na impreze biurowa ale nie bede sie stroic bo nie ma dla kogo. Innej kolezance powiedzialam, ze ten 'moj gapiacy sie' stworzylby piekna pare z taka mloda dziewczyna, ktora u nas pracuje i ze mam nadzieje, ze sie razem w koncu zejda;-) Odwracam kota ogonem aby odwrocic ich uwage ode mnie, na wypadek gdyby cos zauwazyli bo wiem, ze facet sie bawi a ja nie potrzebuje plotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×