czy już czas na zimowy kombinezon

Jest 7 stopni. Sama chodzę już w zimowym płaszczu. Czy czas już trzymiesięcznemu dziecku zakładać zimowy kombinezon na spacery? Zastanawiam się, bo w wózku jest przecież jeszcze kocyk i otulacz (który w sumie mogę wyjąć).

Moje dziecko w ubiegłym roku ( urodzone w sierpniu) ani razu nie miało na sobie kombinezonu, bo ciepła zima była. Według mnie 7 stopni to dużo i przesada, żeby zakładać kombinezon.

Ja mam 2 miesięczne dziecko i zakładam ocieplanego pajaca + gruby kocyk na to. Pod pajacykiem ma np. body z dlugim i bluzę + spodenki. Jak wyciagam go po spacerze z wózka jest ciepły, ale nie spocony.

Moja ma 5 miesięcy i przesadziłam ja do spacerówki, więc zakładam zimowy kombinezon + spiwór, pod kombinezonem ma body z długim rękawem

Nienormalne jesteście . Kombinezon do tego śpiwór przy plusowych temperaturach? W co Ty to dziecko ubierzesz jak będzie -5 lub, o zgrozo, -10. Hodujecie niedorajdy życiowe z zerową odpornością i potem płacz, bo non stop chorują.

Dzięki. Moja mała też do tej pory chodziła w ocieplanym pajacu, po prostu pomyślałam sobie, że może to już przegięcie (że sama chodzę w zimowym płaszczu a ją wynoszę na zewnątrz tylko w tym pajacu (ze zwykłym pajacem pod spodem). Zacznę po prostu dokładać bluzę albo sweterek i spodenki.

Jeżeli się nie poci ani nie jest zimna po spacerze tzn że ubierasz w sam raz :)

Ja zakładam body, bluzę spodnie i na to kombinezon z baranka albo parkę ( taką z zary) ma 4 miesiące

Oczywiście, że już czas na zimowy kombinezon. Dziecko we wózku się nie rusza i jest mu zimniej niż tobie. Ale wtedy już bez otulacza i kocyka bo się ugotuje :-)

My jeszcze chodzimy w jesiennych kartkach. Na zimowe stanowczo za ciepło, jak założyłam to sie zgrzal. Bez przesady. Bedzie na minusie to założę.

U nas 9 miesieczniak ma zimowa kurtke i spodnie, na rajstopy i body i uwazam, ze to optymalne, bo nie jest zgrzany ani zziebniety. Jak ubiore na minusowa temperature? Bluze pod kurtke :)

Tym zbulwersowanym zakładniem dziecku zimowego kombinezonu., proponuje by ubrały się podobnie jak maja zamiar ubrać dziecko ( jesiennie) i położyły na leżaku w ogrodzie, lezały tak przez 2 h :) powodzenia idiotki. Na pewno będzie wam baaardzo ciepło.

Polecam krótki rękawek i krótkie spodenki bo jest plusowa temperatura i do tego wilgotnie. Też ładnie wiaterek owiewa.

A ja tym zbulwersowanym miłośniczkom przegrzewania polecam ubrac się w bluzke i rajstopy , zimowy kombinezon , wejść w śpiwór i położyć sie na dworze w warunkach podobnych do tych jakie są w gondoli ( osłonięte od wiatru) i obowiązkowo kocyk.

gość dziś Ty jesteś ocięzała umysłowo prawda? Niemowle w wózku leży- ty idziesz wiec jest ci cieplej. Nikt tu nie pisał o zakładaniu ocieplaczy kocyków etc tylko o założeniu ubrania zimowego dla dziecka jakim jest kombinezon. Cała reszta to twoja żałosna nadinterpretacja :)

Ubierajcie dzieci jak chcecie. Moim zdaniem kombinezon przy 7 stopniach to przesada. No, ale to jest Polska. Eh, mam jak Mozil :)

jak moje dziecko bylo niemowlakiem to przy 7 stopniach mialo kombinezon zimowy. teraz jest przedszkolakiem i jakos nie choruje. dziecko w wozku sie nie rusza, wiec mu jest chlodniej.

Jak dla mnie może już być, ja miałam po prostu różne kombinezony- pod spód ubierałam raczej lekko, bawełniana bluzeczka i legginsy np.- jeden polarowy, jeden taki z ciepłego misia, inny zimowy i dobierałam do temperatury. Przy -10 był zimowy i śpiworek, przy ok. zera tylko zimowy, przy 5-10 st. ciepły misiu i ew. pokrywa od wózka... da się przecież wyczuć. Ale jakby moje dziecko marzło to owszem, i przy 7 st. zapakowałabym w zimowy kombinezon, śpiworek, a przy -10 po prostu bym nie wychodziła... do niektórych dalej nie dociera że ludzie różnie odczuwają temperaturę i różnie na nią reagują, ja padam przy upałach i właściwie nigdy rajstop pod spodnie nie zakładam, a mam koleżankę która uwielbia się wygrzewać na słońcu i już jesienią zakłada polar pod kurtkę i rajstopy pod spodnie... U mnie i mąż i synek mają słabe krążenie, mały jak jest już ok. 10-15 st. przeważnie nosi cienkie rękawiczki, czapkę, cieplejsze buty, mąż szybko zakłada czapkę i kalesony. To tak jak bzdurne pisanie że w sypialni powinno być 17 st. bo tak się lepiej śpi a 22 st. które ma ktoś inny to za dużo...

Moja córka ma 13msc, jeszcze słabo chodzi tzn robi kilka kroczków ale woli wozkiem, ubieram ją w kurtke zimową body z kr rekawkiem, bluzke i zależy jak jest kilka stopni to rajstopy i sztruksy szalik czapka (rekawiczek nie trawi). Siedzi bez spiwora, jak wieje zakladam osłonke na nogi. Sama chodze w rajstopach na dluzsze spacery bo mi zimno zwłaszcza jak wieje.

To do tej pory nie zakładałaś kombinezonu ??? A w czym Twoje dziecko chodzi od października ??? Ja swojemu zakładam kombinezon już całą jesień , przecież nie chcę żeby dostało zapalenia płuc lub żeby zawiał je arktyczny wietrzyk :(

to ja z 13.47. Ja mam w sypialni 19,5-20,5 przy mniejszej zamarzlabym. Ja też nienawidze lata, poce sie, goraco mi(mimo ze jestem drobna i mało waże) niecierpie upałow.-ostatniego lata klime wypozyczylismy. Ale jak jest zimno to mi zimno.

Ale moje dziecko ma 5 lat i nie jeździ w wózku. Zresztą jakby jeździło to też bym zalozyla jesienną, ew. Lekką ciepłą bluzę i na to kurtkę zimową. Ale jak dla mnie na zimowe rzeczy za wcześnie. Jak sie grzeje w zimowej to nie będę przegrzewac. W święta ma być ok 12 stopni zapowiadali. Wy sie sugerujecie miesiącem a nie tempratura. Jest grudzień wiec czas na zimowe ciuchy nie zważając ze jest np 4-10 stopni na plusie. Ciepla polarowa bluza pod nia koszulka a na to jesuenna ocieplana kurtka i okay.

Od jesiennej kurtki - chociaz Ty rozsądna

Ja doskonale wiem czy moje dziecko jest przegrzane czy tez nie. W kombinezonie zimowym jest jej ciepło i wygodnie, do tego ma jeszcze lekki spiwór i naprawdę nie wiem o co niektórym chodzi. Ubierałam ją do niedawna (jeszcze miesiąc temu) bardzo cienko i może własnie przez to się pochorowała, bo miała ciągle zmarznięte rączki i buzie, bez czapki była. Zaliczyliśmy przez to cienkie ubieranie antybiotyk. Spacerówka nie ma osłonki i kiedy idziemy zwyczajnie wieje na nią bezpośrednio wiatr. Wychodzimy albo rano albo po południu bo wtedy odbieram starsze dziecko z przedszkola.

dziś To do tej pory nie zakładałaś kombinezonu ??? A w czym Twoje dziecko chodzi od października ??? Ja swojemu zakładam kombinezon już całą jesień , przecież nie chcę żeby dostało zapalenia płuc lub żeby zawiał je arktyczny wietrzyk smutas.gif OJEJ MIAŁO BYC ZABAWNIE WYSZŁO ZAŁOSNIE.

nie wiesz, czy twoje dzircko zaliczylo antybiotyk przez ubranie. moze sie od kogos zarazilo?

Naprawdę da się wyczuć, jak ubrać dziecko. Co innego biegające, a co innego leżący maluszek.Zależy, czy to podejście do sklepu, czy 2 godziny spaceru itd. Koleżanka stosuje taki "zimny wychów"-zakłada synkowi 4mies kombinezon, który mój nosił we wrześniu. I od wczoraj na oddziale z zapaleniem płuc siedzą. Nie dajmy sie zwariować. W żadną stronę. Zdrówka życzę :)

To już lepiej założyć sweterek pod jesienną kurtkę, znając większość mam to i tak dziecko okryte polarowym kocem plus osłonka na nogi. Któraś pisala że jak będzie zima to założy bluze pod kombinezon, tylko nie wie co dla tej osoby znaczy zima, pewnie o stopni. Bo jak ubierze dziecko przy -10 stopniach jak już zimowy kombiezon.

od cienkiego ubierania twoje dziecko złapało jakąś bakterie? dziwne...

Moj ma rok i jezdzi w wozku.ubieram w grubsza ale nie zimowa kurtke,rajstopy i spodnie,czapka,szalik,u nas okolo 7,6stopni.w zeszlym roku ubieralam go w polarowy pajac,pod spodem bawelniany pajacyk,koc,bez pokrowca od wozka cala zime jezdzil a urodzil sie w listopadzie.w zimniejsze dni mialam dla niego kombinezon taki misiowy,cieply.i codzien na spacerze po 2godz.