Czy bałyście sie satanistów jak byłyście dziećmi?

hehe? :D

Ciekawe czy mnie sie boją dzieci

nie? :(

Nie widziałam ich w życiu, bo u mnie na wsi ich nie było :D

nie mieliście na tej wsi legend o miastowych satanistach co składają wiejskie dzieci w ofierze szatanowi? :(

No tak, na wsi chyba nie ma żadnych legend, plotek, opowieści, książek, literatury pięknej i twórczości beletrystycznej, bo ludzie ze wsi twardo stąpają po ziemi i nie mają czasu na takie głupoty. Rozmawiają tylko o trudach wiejskiego życia - żniwach, dojeniu krów i sianokosach :)

Nie o to chodzi, po prostu jako małe dziecko, nie miałam o nich pojęcia.

ja jako małe dziecko najbardziej bałam sie pedofilów z wąsem, co porywają dzieci. Do tej pory wyobrażam sobie pedofila jako wąsatego faceta. :) a na wsi o takich ludziach też nie słyszeli? To czego boi sie dziecko ze wsi? wilków z lasu?

Nie powiedziałam, że nie bałam się pedofilów itp. Po prostu nie wiedziałam o satanistach.

a jak wyglądał pedofil w twoim wyobrażeniu? Tez miał wąsa i proponował dzieciom cukierki żeby je zwabić i porwać w niecnym celu? :)

W sumie to nie wiem. Czasem tak, czasem tak. Ale też proponował dzieciom cukierki i w mojej wersji jeszcze podwiezienie do domu. :D

Ogólnie jako małe dziecko bałam się obcych.