puscilam meza na impreze i mam pewne obawy

A zapytam jakbys sie czula gdyby ktos testowal twoja wiernosc? Bo gdybym sie dowiedziala to bylby koniec dla mnie. Nie mam potrzeby sprawdzac meza. Nie szperam mu po telefonie, nie czytam bilingow. Jak ma mnie zdradzic to zdradzi. Tak samo jak ja jego. 9dobrze bys sie czula w zwiazku w ktorym wciaz ktos cie sprawdza i kontroluje? Ja sie czulam zle i zakonczylam to. Z mezem jestem od 7 lat i nigdy jedno drugiego nie pyta czy moze isc tylko mowi wychodze wtedy i wtedy. Ja zdecydowanie czesciej wychodze. Zazwyczaj w mieszanym towarzystwie. Nigdy nie upilam sie do nieprzytomnosci, nie obudzilam zarzygana we wlasnym moczu obok smietnika. Kontroluje swoje picie. Maz praktycznie nie pije. Drink dwa to gora. Ale faktycznie jezeli ktos nie potrafi kontrolowac picia to niech idzie z facetem albo najlepiej w domu chla i rzyga.

Ja starej daty jestem, choc mam dopiero 30-stke. Jak imprezy to zawsze razem, takie sa najlepsze, ale my z mezem lubimy swoje towarzystwo. Nie potrzebujemy samotnych wojazy :P

my też

Ja też lubię imprezować z mężem. Ale mamy dwójkę dzieci, które potrzebują opieki. Powodów do świętowania mamy wiele a nie chcemy nadto obciążać babci. Więc czasem wychodzimy razem a czasem osobno. Osobno też się dobrze bawimy- nie usychamy z tęsknoty ale też nie puszczamy się z kim popadnie.

Skoro jesteś w zaawansowanj ciąży to powinien zostać z Tobą w domu,a nie po imprezach łazić bez Ciebie.Takie jest moje zdanie.

I co